Dał śledczym nagranie z monitoringu, a ci umorzyli postępowanie. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie dopatrzyła się błędów w decyzjach, a minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podjął decyzję o odwołaniu prokuratur rejonowej z Pyrzyc.
Powodem jest sprawa pobicia, do którego doszło w czerwcu w Pyrzycach. Właściciel stacji benzynowej twierdzi, że chciano go przejechać i pobito kluczem francuskim. W incydencie brało udział kilka osób.
Jeden z poszkodowanych miał zostać uderzony w łydkę oraz w głowę.
Odwołanie po błędach
Mimo że był monitoring sprawców nie zatrzymano. Zdarzenia nie zakwalifikowano też jako udział w pobiciu. Prokuratura Rejonowa umorzyła postępowanie, bo uznała, że czyn nie stanowi przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego. Stwierdzono również brak interesu społecznego.
Początkowo podobnie twierdziła Prokuratura Okręgowa w Szczecinie, jednak po interwencji postanowiła skontrolować to postępowanie.
- Analiza akt sprawy przeprowadzona wykazała, że podjęta przez prokuratora decyzja była błędna. Ponadto analiza ta wykazała, że prokurator rejonowa w Pyrzycach w nieprawidłowy sposób sprawowała nadzór nad postępowaniami prowadzonymi w kierowanej przez nią jednostce. Błędnie rejestrowała również zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które wpływały do prokuratury - poinformowała w komunikacie Ewa Bialik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Ostatecznie minister Ziobro uznał, że prokurator zasługuje na natychmiastowe odwołanie.
Kontrowersyjna sprawa pobicia:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze