W Łodzi wyniki bez niespodzianki - w niedzielnych wyborach pewnie wygrała Hanna Zdanowska, dotychczasowa prezydent miasta. Sondażowe wyniki exit poll zrealizowanego przez IPSOS dla TVN24 dają kandydatce PO 54,2 proc. głosów. A to oznacza, że drugiej tury w Łodzi najpewniej nie będzie.
Hanna Zdanowska od samego początku była główną faworytką w wyścigu o stanowisko prezydenta Łodzi. Jak zapowiadała w swojej kampanii - podczas drugiej kadencji będzie kontynuować rozpoczęte inwestycje i rewitalizować miasto.
Prezydent Łodzi zaczęła realizować plany; rozpoczęto m.in. budowę trasy W-Z łączącej dwa największe w Łodzi osiedla - Retkinię i Widzew Wschód czy trasy Górna - jednej z najważniejszych w ostatnich latach inwestycji drogowych w Łodzi, a także budowę nowego dworca Łódź Fabryczna. Kontynuowano pracę przy rewitalizacji zabytkowej elektrociepłowni EC-1 i tworzeniu Nowego Centrum Łodzi. Stworzono i realizowano projekt rewitalizacji łódzkich kamienic - "Mia100 kamienic".
Teraz będzie łatwiej?
Poprzednia kadencja Zdanowskiej nie była łatwa. Już w marcu 2012 r. - po niespełna półtora roku jej rządzenia - grupa kilkunastu łodzian wystąpiła z inicjatywą zorganizowania referendum w sprawie odwołania prezydent. Zarzucili jej, że "rządzi miastem jak prywatnym folwarkiem". Według nich jej działania doprowadziły m.in. do zwiększającego się zadłużenia miasta, degradacji komunikacji miejskiej, fatalnego stanu ulic, a także likwidacji szkół. Pomysł zorganizowania referendum poparły również lokalne struktury PiS. Do referendum nie doszło, bo jego organizatorzy nie zebrali wystarczającej liczby podpisów.
Rok później ponowiono próbę odwołania władz miasta oraz Rady Miejskiej. Z inicjatywą wystąpiła grupa kilkunastu łodzian pod nazwą "Komitet Wyborczy Wyborców Ratujmy Nasze Miasto". Zarzucali kosztowne inwestycje i nakładanie dodatkowych obciążeń na mieszkańców poprzez m.in. podwyżki czynszów, opłat za użytkowanie wieczyste czy wywóz śmieci. I tym razem organizatorom akcji nie udało się zebrać wystarczającej liczby podpisów.
Ostatnie kilkanaście miesięcy były jednak prawdziwą polityczną drogą przez mękę. W ubiegłym roku PO straciła większość w radzie miejskiej. Stało się to po tym, kiedy z klubu Platformy za złamanie dyscypliny przy jednym z głosowań zostało wyrzuconych ośmiu działaczy. Co ciekawe - wśród wyrzuconych polityków była Joanna Kopcińska, która w niedzielę zajęła w łódzkich wyborach drugie miejsce.
Hanna Zdanowska z Sejmu do magistratu
55-letnia Zdanowska jest rodowitą łodzianką. Ukończyła inżynierię środowiska na Wydziale Budownictwa i Architektury Politechniki Łódzkiej. Po studiach budowała łódzkie osiedla - Retkinię i Radogoszcz. Prowadziła też własną firmę; była również dyrektorem biura Łódzkiej Izby Przemysłowo-Handlowej, największej organizacji samorządu gospodarczego w regionie.
W 2006 roku została radną Rady Miejskiej w Łodzi, później wiceprezydentem miasta. Podlegały jej edukacja, sport oraz fundusze unijne. Jesienią 2007 roku została wybrana do parlamentu z listy Platformy Obywatelskiej. Pełniła funkcję zastępcy przewodniczącego Komisji Nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo" do spraw związanych z ograniczeniem biurokracji.
Zdanowska prywatnie uwielbia polskie morze. Przyznaje, że kocha zwierzęta; ma kota. Jej pasje to taniec towarzyski, książka, dobre kino - najchętniej z Jackiem Nicholsonem, a relaksuje się przy muzyce Marka Grechuty i Grzegorza Turnaua. Ma syna Roberta, który ukończył łódzką Akademię Sztuk Pięknych.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Materiały wyborcze