W nocy z wtorku na środę mieszkańców kilku miejscowości w Małopolsce obudziły wstrząsy. Okazało się, że przyczyną było tąpnięcie w kopalni "Janina" w Libiążu. W czwartek Wyższy Urząd Górniczy ogłosił, że kopalnia wstrzyma wydobycie na jednej z trzech ścian na czas przeprowadzenia badań.
Początkowo podawano, że środowy wstrząs miał siłę 3 punktów w skali Richtera – o takich wstępnych obliczeniach informowała kopalnia. Ostatecznie jednak Główny Instytut Górnictwa ustalił, że było to 3,6.
- Wydobycie zatrzymano, załoga została wycofana, żaden z górników nie odniósł obrażeń. W wyrobiskach dołowych nie ma żadnych skutków - mówi Jolanta Talarczyk, rzecznik prasowy prezesa WUG.
Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego określił też warunki wznowienia wydobycia.
- Będzie to możliwe dopiero po opracowaniu prognozy drgań gruntu, wykonaniu inwentaryzacji obiektów budowlanych i uzyskaniu opinii Komisji ds. Ochrony Powierzchni w zakresie możliwości i warunków dalszej eksploatacji pokładu 207 – wylicza Talarczyk
Eksperci wskażą profilaktykę
Dodatkowe ekspertyzy wykonuje Główny Instytut Górnictwa, a ustalony termin ich realizacji to 30 listopada. Przed zespołem specjalistów GIG postawiono trzy zadania:
- Mają określić przyczynę wstrząsów, wpływ eksploatacji ZG "Janina" i sąsiedniego ZG "Sobieski" na poziom zagrożenia sejsmicznego i tąpaniami, a także wskazanie skutecznych działań profilaktycznych – tłumaczy rzeczniczka.
Zmniejszenie wydobycia nie poskutkowało
W ciągu ostatnich trzech tygodni miało miejsce kilka wstrząsów, które były odczuwalne dla mieszkańców Małopolski. Najsilniejszy wstrząs miał miejsce 30 września, wtedy uszkodzeniu uległo wiele budynku w Libiążu.
- Służby kopalniane do 20 października dokonały 99 przeglądów i ocen zgłoszonych szkód, z tego w 44 przypadkach zleciły naprawę firmom budowlanym - podaje rzeczniczka.
Wrześniowy wstrząs był niewiele silniejszy od tego w minionej środy – miał 3,8 punktów w skali Richtera. Po tym wydarzeniu zmniejszono wydobycie "Janiny" jednak – jak przyznaje Talarczyk – działania te nie przyniosły oczekiwanych skutków.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24