Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Częstochowie wystawiło na przetarg 10 mln zł długów gapowiczów. Spółka liczy, że firmy windykacyjne będą skuteczniejsze w ich ściągnięciu – pisze "Dziennik Zachodni".
- To długi dla nas już nieściągalne; nie mamy wyspecjalizowanych służb, które mogłyby się tym zająć - wyjaśnia wiceprezes MPK Robert Madej. I dodaje: - W tym przypadku, odwrotnie niż w większości przetargów inwestycyjnych, wygra ten, kto da więcej.
62,7 tys. wystawionych nakazów zapłaty
10 mln zł należności uzbierało się z ponad 62,7 tys. wystawionych przez kontrolerów nakazów zapłaty za jazdę bez ważnego biletu – wylicza "DZ", zauważając, że za taką kwotę można kupić 10 nowych autobusów.
Rocznie kontrolerzy łapią 22-25 tys. gapowiczów. Bilet jednorazowy w Częstochowie kosztuje 3 zł, a na mandat trzeba wydać 240 zł (chyba że zapłacimy w 7 dni – wówczas 167 zł).
10 mln zł długów mają gapowicze korzystający z komunikacji miejskiej w Częstochowie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mi/i / Źródło: Dziennik Zachodni / PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Archiwum