Kilkadziesiąt kamer i różne scenariusze sygnalizacji świetlnej, zależne nie tylko od pory dnia, ale i roku. To wszystko składa się na inteligentny system sterowania ruchem, który otwarto w Gliwicach (śląskie). Od tej pory kierowcy mają w mieście jeździć szybciej i bezpieczniej.
- Na terenie miasta jest około 70 kamer. Na każdej sygnalizacji świetlnej mamy minimum jedną kamerę obrotową. Możemy oglądać to, co się dzieje na wszystkich wlotach do miasta i weryfikować jak ruch rozkłada się na skrzyżowaniach – tłumaczył na antenie TVN 24 jeden z operatorów i twórców centrum, Damian Ochód.
Wszystko w rękach ludzi
Zaletą zastosowanych rozwiązań są m.in. niespotykane wcześniej w Polsce możliwości reagowania na aktualne warunki ruchu drogowego. Aby było to możliwe, ponad 60 głównych skrzyżowań w mieście wyposażono – poza nową sygnalizacją – w obrotowe kamery służące obserwacji ruchu, a także po kilka kamer do tzw. wideodetekcji, czyli zliczania przejeżdżających pojazdów na podstawie ich obrazu. Dane te uzupełniane są informacjami z 18 wizyjnych punktów pomiarowych ruchu w mieście. Wszystkie elementy systemu w terenie są połączone światłowodami oraz bezprzewodowo z centrum sterowania ruchem, które powstało od podstaw w siedzibie zarządu dróg miejskich.
- Jako operatorzy znajdujący się w centrum, mamy możliwość zmiany parametrów sygnalizacji świetlnej. Możemy wydłużyć i skrócić czas sygnałów zielonych na skrzyżowaniach. Możemy przełączyć również różne programy sygnalizacji świetlnej, ale system i tak sam reaguje na zmiany organizacji ruchu i także dokonuje zmian – wylicza zalety nowego rozwiązania Damian Ochód.
Zielone światło dla opóźnionych autobusów
Rozwiązanie potrafi samoczynnie adaptować się do zmiennych warunków, np. w godzinach szczytu, a także w sytuacji kryzysowej. Możliwe stało się np. wprowadzenie tzw. priorytetu światła zielonego dla autobusowej linii A4 zastępującej zlikwidowany tramwaj. Obsługujące tę linię autobusy zostały odpowiednio wyposażone – gdy system stwierdzi ich opóźnienie wobec rozkładu, na skrzyżowaniach bezzwłocznie włączy im zielone światło.
Efektywne zarządzanie sygnalizacją świetlną na głównych arteriach ma przede wszystkim ułatwiać kierowcom sprawny przejazd przez Gliwice. Jego ważnym zadaniem będzie np. płynne dostosowanie pracy sygnalizacji w razie skierowania do miasta ruchu tranzytowego po zablokowaniu którejś z przecinających je tranzytowych arterii (autostrad A1 lub A4, a w przyszłości - Drogowej Trasy Średnicowej).
Elektroniczne tablice informacyjne
Jedną z zalet inwestycji jest także błyskawiczny przepływ informacji do kierowców. Umożliwiają to elektroniczne tablice, na których wyświetlane są różnego rodzaju komunikaty. Na terenie Gliwic znajduje się 7 tego typu znaków. – Mamy możliwość wyświetlenia praktycznie wszystkiego. Zaczynając od tekstu, a kończąc na znakach graficznych. Możemy wyświetlić wszystko, co jest konieczne, by poinformować kierowców o zatorze drogowym czy wypadku. Wszystko po to, by kierowca mógł zmienić kierunek jazdy i ominąć dane miejsce – mówi Ochód.
Zdaniem cytowanego przez Zarząd Dróg Miejskich prof. Stanisława Krawca, kierownika katedry systemów transportowych i inżynierii ruchu Politechniki Śląskiej, przed koniecznością budowy podobnych systemów będą, wraz ze wzrostem natężenia ruchu, stawały wkrótce kolejne miasta. - Gdyby w Gliwicach takiego systemu nie było, z roku na rok kierowcy odczuwaliby coraz większy dyskomfort. Mając taki system, możemy ten dyskomfort zmniejszyć – ocenia specjalista.
Nowe miejsca pracy
Przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach chwalą się m.in. Nagrodą Specjalną Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. Przyznano ją za stworzenie możliwości zatrudnienia jako mobilnych analityków ruchu opiekunów osób niepełnosprawnych.
Koszty budowy inteligentnego systemu zarządzania ruchem w Gliwicach wyniosły ok. 35,5 mln zł. Miasto zdobyło na ten cel sięgające 85 proc. unijne dofinansowanie z programu Infrastruktura i Środowisko. Choć rozwiązanie obejmuje praktycznie newralgiczne skrzyżowania w mieście, konstrukcja systemu umożliwia w przyszłości jego dalszy rozwój.
Autor: NS/par / Źródło: TVN 24 Katowice, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | Bartosz Rejmoniak