"Krycha – Go Home" - pod takich hasłem odbył się wczoraj w Białymstoku happening sprzeciwu wobec Krystyny Pawłowicz. W jednym z klubów można było napisać kartkę z życzeniami dla posłanki PiS. W niebo poleciał też balon z wizerunkiem Pawłowicz.
Organizatorem imprezy było Stowarzyszenie na rzecz Osób o Różnorodnych Orientacjach Psychoseksualnych i Tożsamościach Płciowych.
Dużo miłości
Wszystko po tym, jak posłanka Pawłowicz kontrowersyjnie wypowiedziała się na temat transseksualnej posłanki Ruchu Palikota Anny Grodzkiej. - Akcja miała rozładować napięcie, które po całym zamieszaniu towarzyszyło wielu osobom. Chcieliśmy pokazać, że potrafimy się dobrze bawić i życzyć pani posłance dużo miłości i radości - tłumaczyli organizatorzy.
Kartki napisane podczas imprezy zostaną zebrane we wspólnym liście i przesłane do biura posłanki Pawłowicz.
Podczas sejmowej debaty nad projektami w sprawie związków partnerskich Pawłowicz mówiła m.in.: - W relacjach homo nie ma żadnego pożycia, jest najwyżej jałowe użycie drugiego człowieka, traktowanego jak przedmiot. Podkreślała, że proponowane związki mają cel "czysto hedonistyczny, autodestrukcyjny dla człowieka, partnera, członków jego rodziny, mają zapewnić na koszt społeczeństwa i budżetu, ale nie w interesie społecznym wygodne i łatwe praktykowanie egoistycznych pragnień".
Jej słowa wywołały oburzenie części polityków, zwłaszcza Ruchu Palikota i SLD. RP zawiadomił nawet prokuraturę w związku z tymi wypowiedziami.
Autor: mn//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24