PSL uważał za "zamordystów", a Szymona Hołownię nazwał "odklejonym". Marcin Lasia, związany do niedawna z partią Polska Jest Jedna, takie wpisy publikował pod koniec ubiegłego roku. Teraz kandyduje na radnego Kielc z listy Trzeciej Drogi i popiera go PSL. - Możliwe, że doznał jakiejś przemiany w czasie świąt Bożego Narodzenia - mówi prezes kieleckich ludowców Paweł Garbuzik.
45-letni Marcin Lasia, kierownik w kieleckim MPK, nie jest osobą szerzej znaną w polityce. W październiku 2023 roku starał się o mandat posła, startując z siódmego miejsca na świętokrzyskiej liście partii Polska Jest Jedna. Uzyskał 210 głosów.
Kandydat Trzeciej Drogi o "zamordystach" w PSL i "odklejonym" Hołowni
Po wyborach na swoim profilu w mediach społecznościowych udostępniał między innymi treści Konfederacji. W jednym z wpisów czytamy, że PSL to "zamordyści", a prezes partii Władysław Kosiniak-Kamysz jest "zamordystą totalnym". "Szybko zapominacie, jak Was zamknęli i kazali się szczepić" - takim komentarzem, nawiązującym do pandemii i szczepionek na COVID-19, opatrzył udostępnione 18 października nagranie.
Wcześniej, bo w lipcu, Lasia o liderze Polski 2050 Szymonie Hołowni pisał tak: "odklejony od rzeczywistości koleś". "Kameleony będą tworzyć rząd" - oceniał 28 października, udostępniając fragment wywiadu z Szymonem Hołownią.
Profil kielczanina jest zresztą pełen fake newsów (szczególnie często pojawiają się te dotyczące gotówki i płatności elektronicznych czy rzekomego zakazu wymiany silników w autach - w obu przypadkach Konkret 24 ustalił, że to fałszywe wiadomości), pojawiają się też treści antyimigranckie czy anty-LGBT. Przykład? W jednym z udostępnionych przez Lasię filmików padają słowa o "zajęciu (krakowskiego - red.) Rynku przez tych Ukraińców wrzeszczących (...). Dlaczego nad miastem Kraków powiewa ukraińska flaga? Ja sobie nie życzę". Wśród wpisów kandydata pojawiły się też treści o charakterze antysemickim.
Większość kontrowersyjnych wpisów Marcin Lasia skasował po tym, jak wytknął mu je lokalny portal "Nasze Kielce". Okazuje się, że nazywający Hołownię "odklejonym", a ludowców "zamordystami" pracownik kieleckiego MPK startuje do rady miasta z piątego miejsca listy... Trzeciej Drogi. Ma poparcie PSL, a poręczył za niego prezes MPK, zarazem radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Janusz Koza.
"Możliwe, że doznał przemiany w czasie Bożego Narodzenia"
Prezes kieleckich struktur PSL Paweł Garbuzik w rozmowie z tvn24.pl podkreśla, że Marcin Lasia został wpisany na listę "na ostatniej prostej". Wskoczył na miejsce innego działacza, który zrezygnował z powodów zdrowotnych.
- To mój błąd, że nie prześwietliłem go zbyt dokładnie. Gdybyśmy mieli konstruować listy jeszcze raz, pan Lasia pewnie by na nie nie trafił. Nie możemy go już jednak wycofać - przyznał Garbuzik. - Lasia przeprosił mnie za to, co publikował i zobowiązał się, że pousuwa te treści. W czasie kampanii jego zachowanie jest zupełnie inne niż to, co prezentował wcześniej w tych wpisach - ocenia. Prezes kieleckiego PSL dodaje: "przykro mi się zrobiło, jak to zobaczyłem".
O hejterskich treściach publikowanych przez kandydata Trzeciej Drogi dowiedział się dopiero w ostatni piątek, 15 marca. - Możliwe, że doznał jakiejś przemiany w czasie świąt Bożego Narodzenia - dodaje prezes PSL w Kielcach.
Według Garbuzika Marcin Lasia ma niewielkie szanse na dostanie się do rady miasta, bo startuje z piątej pozycji. - Gdyby się jednak dostał, poważnie zastanowilibyśmy się, czy chcemy go w naszym klubie. Mogę tylko przeprosić za to, że się znalazł na liście - podkreślił polityk. Zaznaczył, że Marcin Lasia nie jest członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego.
"Stoję na straży racjonalności"
Marcin Lasia przesłał nam oświadczenie w sprawie swoich wpisów na Facebooku. Podkreślił w nim, że jest zdziwiony zainteresowaniem publikowanymi i udostępnianymi przez niego treściami.
"Jestem osobą tolerancyjną, szanującą ludzi bez względu na światopogląd. Udostępniane posty dotyczyły głównie krytyki kwestii związanych z polityką rządu PiS w trakcie pandemii, do której, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu dołączyły inne ugrupowania. Nie podobała mi się również postawa opozycji w sprawie przyjmowania nielegalnych imigrantów, wysyłanych przez reżim Putina i Łukaszenki. To stanowi realne niebezpieczeństwo dla mieszkańców Polski. Jak widać, moja ówczesna opinia pokrywa się z obecnym stanowiskiem PO, które wzmacnia zaporę na wschodniej granicy" - napisał Lasia.
Kandydat Trzeciej Drogi podkreślił, że również w innych ugrupowaniach zdarzają się kandydaci, którzy wcześniej związani byli z innymi formacjami, a teraz zmienili poglądy, a jego wpisy zostały potraktowane "wybiórczo". "Stoję na straży racjonalności, bez względu na chwilowe trendy polityczne" - oświadczył Marcin Lasia.
Szef regionu świętokrzyskiego Polski 2050 poseł Rafał Kasprzyk przyznaje, że poznał Marcina Lasię dopiero, gdy PSL zarekomendował go na listę. - Rozmawiałem raz z panem Lasią, ale nie reprezentował wtedy takich poglądów jak we wpisach, nie miałem z nim też wcześniej styczności. Zaufałem kolegom z PSL, natomiast oczywiście w Polsce 2050 nie akceptujemy mowy nienawiści czy języka wykluczającego, stygmatyzującego, nie zgadzamy się z tym - odpowiedział nam polityk.
Kasprzyk dodaje jednak, że ma nadzieję, iż Lasia "wrócił na tory konstruktywnego myślenia". - Jeżeli nawet miał takie poglądy, że nie ufał Szymonowi Hołowni, to przynajmniej teraz z szacunkiem odnosi się do naszej formacji - zaznaczył poseł.
Nie udało nam się we wtorek skontaktować z radnym i prezesem MPK Januszem Kozą, który - według szefa kieleckiego PSL - ręczył za kandydata Marcina Lasię.
Marcin Lasia startuje do rady miasta w okręgu nr 1 (obejmuje Śródmieście, Bocianek, Sady, Szydłówek). "Lokomotywą" tej listy jest Joanna Litwin, radna wybrana z komitetu Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty (to prezydent miasta, który nie walczy o reelekcję). W okręgu drugim na "jedynce" jest kandydat na prezydenta Kielc i były poseł PO Adam Cyrański, w trzecim - Grażyna Adydan z regionalnych władz Polski 2050. Paweł Garbuzik znajduje się na szczycie listy w okręgu nr 4, a w okręgu nr 5 listę otwiera Gabriela Rucka-Kostecka z Polski 2050.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Sebastian Gora Photo/Shutterstock