Kamala Harris zwróciła się do Polonii w Stanach Zjednoczonych

List, do którego dotarł amerykański korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona, Harris skierowała z okazji Polish American Heritage Month (Miesiąca Dziedzictwa Amerykańskiej Polonii), czyli corocznego wydarzenia obchodzonego w październiku przez społeczności polonijne. 

Wiceprezydentka napisała, że "oddaje hołd głębokim korzeniom i trwałemu wkładowi Amerykanów polskiego pochodzenia w Stany Zjednoczone". "Przez pokolenia Amerykanie polskiego pochodzenia wzbogacali nasz naród swoim oddaniem rodzinie, wierze i społeczności, pomagając budować silniejszą, bardziej tętniącą życiem Amerykę" - podkreśliła Harris.

"Od pierwszych polskich osadników, którzy przybyli do Jamestown w 1608 r., po miliony polskich imigrantów, którzy przybyli w poszukiwaniu wolności i nowych możliwości, społeczność Amerykanów polskiego pochodzenia odegrała integralną rolę w kształtowaniu historii naszego kraju" - napisała wiceprezydentka.

"Społeczność zawsze witała i wspierała kolejne fale imigrantów z Polski, utrzymując silne poczucie wspólnoty i solidarności z tymi, którzy przybyli w kolejnych pokoleniach. Niezależnie od tego, czy to było w biznesie, sztuce, edukacji czy rządzie, Amerykanie polskiego pochodzenia wykazali się nieustępliwą etyką pracy, niezachwianym patriotyzmem i silnym zaangażowaniem w ideały demokracji i sprawiedliwości" - dodała kandydatka demokratów.

ZOBACZ TEŻ: "Gdybym była Kamalą Harris, zrobiłabym sobie zdjęcia, jak jem pierogi w polskim stroju ludowym"

Harris napisała także, że "przez całą historię Amerykanie polskiego pochodzenia odpowiadali na wezwanie do służby, walcząc o wolność zarówno w kraju, jak i za granicą". "Ich dziedzictwo odzwierciedla się w życiu tych, którzy walczyli w amerykańskiej rewolucji, oraz w niezliczonych amerykańskich żołnierzach pochodzenia polskiego, którzy chronili wartości naszego narodu na pierwszej linii frontu wojen, konfliktów i misji pokojowych" - dodała.

"Obecnie ponad dziewięć milionów Amerykanów polskiego pochodzenia nazywa ten kraj swoim domem, wnosząc wkład w każdy aspekt amerykańskiego życia. Od przedsiębiorców i innowatorów po artystów i urzędników państwowych, społeczność Amerykanów polskiego pochodzenia nadal kształtuje amerykańskiego ducha różnorodności i dynamiki" - podkreśliła wiceprezydentka.

ZOBACZ TEŻ: To nie demokraci i republikanie zdecydują o przyszłości Ameryki? Jej głos może być decydujący

Kandydatka demokratów napisała także o wyzwaniach, z którymi "demokratyczni sojusznicy i przyjaciele" Stanów Zjednoczonych, "szczególnie Polska i Ukraina, dzisiaj się mierzą".

Zdaniem Harris "w tym krytycznym momencie Donald Trump i JD Vance stanęliby po stronie Putina i zmusili Ukrainę do oddania dużych części jej suwerennego terytorium.

"Będę stała po stronie naszych sojuszników i partnerów, w tym Polski, aby bronić naszych demokratycznych wartości i przeciwstawić się agresorom. I będę pracowała na rzecz tego, aby zapewnić Ukrainie zwycięstwo w tej wojnie - o ich wolność i o wolny świat" - podkreśliła.

ZOBACZ TEŻ: WSZYSTKO, CO TRZEBA WIEDZIEĆ O WYBORACH W USA

Kandydatka nawiązała też do wyborów, które odbędą się już w najbliższy wtorek 5 listopada. "Wkrótce Amerykanie będą musieli wybierać między przywództwem, które będzie działało wspólnie z naszymi sojusznikami, a nieudanym podejściem, które sprawi, że Ameryka będzie działać sama. Stany Zjednoczone nie mogą i nie powinny izolować się od reszty świata"

"W imieniu narodu amerykańskiego składam serdeczne podziękowania społeczności polsko-amerykańskiej za ciągły wkład w rozwój naszego kraju. Stoję po waszej stronie w honorowaniu waszego dziedzictwa i celebrowaniu niezwykłego dziedzictwa polskich Amerykanów w Stanach Zjednoczonych" - dodała na zakończenie listu.

WSZYSTKO, CO TRZEBA WIEDZIEĆ O SWING STATES >>> Stany kluczowe - pola bitwy, na których rozstrzygnie się przyszłość Ameryki