Prezydent Duda: będę bronił polskiej rodziny w modelu opisanym w polskiej konstytucji

Kończymy relację z wyścigu o Pałac Prezydencki. Zapraszamy na jutrzejszą relację.

Prezydent Andrzej Duda apelował w poniedziałek w Tarnowie o głosy w niedzielnych wyborach prezydenckich. Apelował o mobilizację i udział w głosowaniu.

Prezydent mówił także o działaniach związanych z ochroną klimatu i środowiska naturalnego. Przypomniał o realizowaniu takich programów, jak "Czyste powietrze", związany z termomodernizacją, wymianą palenisk i tworzących przyjazne warunki życia, w tym "Miasto z klimatem". Wspomniał o inwestowaniu w panele fotowoltaiczne "przez rodzinę, przez zwykłe gospodarstwo domowe", gdzie państwo dopłaca do 5 tys. złotych na realizację takiej instalacji.

Zapowiedział też program "Just Transition", czyli wprowadzaniu "nowoczesnych przemian przemysłowych", ale - jak zaznaczył - przy zachowaniu ochrony miejsc pracy i ochrony polskiej rodziny.

Duda: Gwarantuję państwu również, że będę bronił polskiej rodziny w modelu ukształtowanym i opisanym w polskiej konstytucji dzisiaj, w artykule 18, gdzie mówi się, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, a polskie państwo ma w szczególnej opiece i ochronie małżeństwo, rodzicielstwo i macierzyństwo. To rodzicielstwo jest tu szczególnie ważne, bo to prawo dziecka do tego, by mogło być wychowywane przez mamę i tatę, to prawo dziecka do tego, by rodzice mogli je chronić i by mogli je wychowywać według własnych przekonań, jak to jest napisane w artykule 48 konstytucji. I te prawa rodziny muszą być w Polsce gwarantowane.

Andrzej Duda w Tarnowie nawiązał także do sprawy podwyższenia wieku emerytalnego za czasów rządów PO-PSL. Przypominał, że protestowały wtedy grupy obywateli i związki zawodowe, ale - jak mówił - wówczas "arogancka władza miała za nic protesty" i złamała daną społeczeństwu obietnicę, że wieku emerytalnego nie podniesie. Ocenił, że politycy, którzy wtedy rządzący "kłamali tak, jak kłamią teraz" i wbrew zapewnieniom mogą zlikwidować programy społeczne. Przekonywał, że on jako prezydent jest gwarantem utrzymania świadczeń takich, jak 300 plus czy program 500 plus.

Duda: Centralny Port Komunikacyjny to wielka inwestycja, która będzie służyła całemu krajowi.

Ubiegający się o reelekcję prezydent: Jest bardzo wysoce prawdopodobne, że uda się nam zrealizować naszą zapowiedź doprowadzenia, by polscy rolnicy otrzymywali dopłaty unijne na poziomie średniej w Unii Europejskiej. To jest ważna realizacja naszych spraw, to jest bardzo ważne na przyszłość, bo nadchodzi czas wielkich inwestycji.

Prezydent Andrzej Duda pojawił się również w Tarnowie. - Od 5 lat prowadzę politykę dbałości o polską rodzinę, dbałości o bezpieczeństwo Rzeczypospolitej, dbałości o to, aby ludzie mieli pracę, i aby ta praca była rzetelnie i uczciwie wynagradzana, (politykę) dbałości o to, aby Polska się rozwijała, aby w Polsce były realizowane inwestycje, które są potrzebne dla jej rozwoju, wreszcie dbałości o (...) godność, o godność nas Polaków, o godność naszego kraju, naszej ojczyzny, o to, byśmy zajmowali należne nam miejsce w Europie i w świecie - mówił.

Andrzej Duda: Moją propozycją i zobowiązaniem wyborczym, prezydenckim na następna kadencję, jest utworzenie funduszu inwestycji samorządowych, z którego właśnie mniejsze gminy, mniejsze jednostki samorządu terytorialnego, które mają mniej pieniędzy, będą mogły zaczerpnąć środki na to, by mieć wkład własny do wykorzystania, by w większym stopniu korzystać ze środków europejskich i realizować w całej Polsce tak bardzo nam potrzebne różne inwestycje, które mają poprawić jakość funkcjonowania polskiej gospodarki, które mają wesprzeć polski biznes, także na tych obszarach mniej zurbanizowanych, czyli także na obszarach wiejskich.

Prezydent mówił, że zależy mu na tym, by środki przeznaczone na rolnictwo zostały jak najlepiej spożytkowane dla polskiej wsi tak, "aby z tej wielkiej kwoty ogólnej, jak najwięcej środków wsparło inwestycje na terenie, gdzie są one tak bardzo potrzebne, które potrzebują doinwestowania, żeby Polska była równo rozwinięta".

Do Wierzchosławic przybył urzędujący obecnie prezydent Andrzej Duda, który ubiega się o reelekcję. Wystąpił na konferencji z komisarzem Unii Europejskiej ds. rolnictwa Januszem Wojciechowskim. Jak mówił Duda, w czasie jego kadencji zaszły "wielkie zmiany na polskiej wsi, także zmiana nastrojów". Przekonywał, że rolnikom pomogły także programy socjalne, które - jego zdaniem - stanowią "bardzo duże wsparcie dla rodzin wiejskich".

Kampanię Władysława Kosiniaka-Kamysza wspierała w poniedziałek jego żona, Paulina. Pojawiła się w ośrodku opiekuńczo-wychowawczym miejscowości Żmiąca (Małopolska).

Kosiniak-Kamysz: Szpitale powiatowe trzeba oddłużyć natychmiast. Dofinansować i docenić personel. Jest potrzebne podniesienie finansowania (ochrony zdrowia - red) do 6,8 proc. PKB i ja pokazuję, skąd wziąć na to pieniądze. Można przesunąć 2 proc. składki rentowej, bo w ostatnich 20 latach z 2 mln rencistów spadła nam liczba do 750 tys. Trzeba wziąć akcyzę alkoholową, akcyzę z papierosów i w bezpośredni sposób przekazywać do Narodowego Funduszu Zdrowia.

Lider PSL mówił, że sytuacja w ochronie zdrowia jest bardzo trudna, szczególnie jeśli chodzi o szpitale powiatowe, które często nie mają szans na odpowiednie dofinansowanie i nowe kontrakty z NFZ. Jak dodał, na koniec ubiegłego roku polskie szpitale były zadłużone na ponad 14 mld złotych, choć - jak zaznaczył - obawia się, że ta kwota może być wyższa, biorąc pod uwagę wystąpienie pandemii koronawirusa.

- Brakuje tak naprawdę konkurencji płatnika. NFZ stał się monopolistą. Nie ma konkurencji na rynku tych, którzy płacą za usługi medyczne. Jest konkurencja świadczeniodawców. Brakuje jednego koordynatora na poziomie regionalnym. Moim zdaniem takim koordynatorem powinien być marszałek województwa – stwierdził lider PSL.

Kosiniak-Kamysz: Wprowadzimy pakt na rzecz zdrowia. To jest oddłużenie szpitali, dofinansowanie leczenia, przywrócenie i odbudowa przemysłu farmaceutycznego, podniesienie wynagrodzeń, odbiurokratyzowanie ochrony zdrowia.

W Międzyrzeczu (Lubuskie) walczył o głosy kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz. Przemawiając przed Szpitalem Międzyrzeckim mówił, że szpitale powiatowe są miejscami, które dzisiaj wymagają szczególnego wsparcia, wdzięczności i zainteresowania wszystkich stron sceny politycznej.

Zwracając się do wszystkich swoich konkurentów w wyborach powiedział: - Niezależnie od wyniku wspólnie musimy przeprowadzić reformę ochrony zdrowia. Ja was zaproszę do współpracy, jak wygram wybory.

W części państw przebywający za granicą Polacy nie będą mogli głosować w wyborach prezydenckich. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyjaśnia, że jest to spowodowane pandemią COVID-19. Utrudnione skorzystanie z prawa wyborczego mogą mieć również osoby zamieszkujące kraje, w których głosować można jedynie korespondencyjnie. Reporterka "Czarno na Białym" Paulina Tomanek sprawdziła, jak wygląda organizacja wyborów za granicą.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej – Katarzyna Lubnauer, Dariusz Joński i Jan Grabiec - nie zostali wpuszczeni na teren magazynu Poczty Polskiej w Łodzi. Parlamentarzyści chcieli sprawdzić, czy znajdują się w nim pakiety wyborcze wydrukowane przed wyborami, które miały się odbyć 10 maja, a do których nie doszło.

Biedroń spotkał się w poniedziałek także z szefem Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomirem Broniarzem. Kandydat Lewicy przekazał, że podczas spotkania zapowiedział powołanie Rady Edukacji Przyszłości przy prezydencie RP. W jego intencji, rada byłaby forum, na którym "związki zawodowe, środowiska nauczycielskie, eksperci i organizacje pozarządowe spotykałyby się ze środowiskami politycznymi i wypracowywały konkretne rozwiązania dla rządu i parlamentu dotyczące przyszłości oświaty i edukacji".

Biedroń podkreślał, że "prezydent powinien być takim zwornikiem, taką osobą, która będzie szukała tego, co łączy, będzie odpowiadała na głosy różnych stron - czasami politycznego, czasami związkowego, czasami społecznego sporu", a także zapraszała do rozmów w ramach okrągłego stołu i starała się szukać rozwiązań.

- Tak wyobrażam sobie też rolę dobrego gospodarza Polski, tak wyobrażam sobie pełnienie tego najwyższego stanowiska i ubolewam też, że ostatnie lata nie były latami, które można nazwać prezydenturą dialogu - stwierdził.

Podczas konferencji prasowej Biedroń podpisał deklarację obywatelską "Szkoła, jakiej chcemy". Składa się ona z dziesięciu punktów: szkoła kompetencji kluczowych; szkoła współpracy, a nie rywalizacji; szkoła projektów, badań i debat; szkoła obywatelska; szkoła, która decyduje o sobie; szkoła równych szans; szkoła, która wspiera uczniów i dba o dobre relacje; szkoła dobrze finansowana; szkoła nauczycieli profesjonalistów i szkoła bez polityki.

Kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń złożył w poniedziałek w Łodzi kwiaty pod pomnikiem Czynu Rewolucyjnego w rocznicę Powstania Łódzkiego.

Morawiecki: Aby rzeczywiście zwyciężyć, potrzebujemy mobilizacji. Żebyśmy mogli dalej reformować Polskę w zgodzie z panem prezydentem. Żebyśmy mogli to zrobić jak najszybciej.

Premier: prezydent dba o gospodarkę w skali całego państwa, dba o całe społeczeństwo. Wkrótce jedzie do Stanów Zjednoczonych po nowe, wielkie inwestycje energetyczne, nowe technologie. Tak, jak do tej pory potrafił to robić.

Prezydent dba też o wszystkie inwestycje lokalne, żeby w takich województwach jak kujawsko-pomorskie tutaj trafiło najwięcej inwestycji, stąd decyzje prezydenta, którą wspieramy i będziemy realizować, budowy drogi S10 Toruń-Bydgoszcz.

Morawiecki: Musi być równowaga między prezydentem i rządem. Taka równowaga, która pozwala szybko podejmować decyzje. Szybko, sprawnie przejść do przodu. Tego potrzebuje Polska po epidemii.

Premier Mateusz Morawiecki w Bydgoszczy: dziękujemy panu, panie prezydencie, za obronienie milionów Polskich miejsc pracy.

Śmiszek mówił o "wielkim planie odbudowy Polski po pandemii". - Dziś na stole europejskim, unijnym leży co najmniej 280 miliardów złotych tylko dla Polski. Dzisiaj trzeba sobie odpowiedzieć na cywilizacyjne pytanie: jak spożytkować te setki miliardów złotych dla naszego kraju? Czy spożytkujemy je na gigantyczne, przeskalowane, niepewne i prawdopodobnie nierentowne inwestycje, jak przekop Mierzei Wiślanej czy Centralny Port Komunikacyjny, czy wreszcie po erze budowy dróg, autostrad i inwestycje w świątynie i kościoły (…), te pieniądze przeznaczymy na inwestycje w życie codzienne Polaków – powiedział.

- Te wybory będą wyborami cywilizacyjnymi. To będzie wybór między Polską pogardy, a Polską godności. Robert Biedroń już od kilku miesięcy prezentuje swój program (…), a elementy jego kampanii to Polska godności - mówił Śmiszek.

Krzysztof Śmiszek ze sztabu kandydata Lewicy na prezydenta Roberta Biedronia w poniedziałek Opolu podsumował dotychczasową kampanię.

W Krakowie zaprezentowano w poniedziałek komitet honorowy poparcia Andrzeja Dudy. - To lista osób i środowisk bardzo zasłużonych - mówiła na konferencji prasowej wiceprezes zarządu okręgowego PiS w Krakowie Barbara Bubula.

Kosiniak-Kamysz: Przygotowaliśmy ustawę o dochodach samorządu i udziale podatku VAT w dochodach samorządu. Jak są wprowadzane zmiany na poziomie krajowym, to one muszą być rekompensowane. To jest szansa na to, żeby nie odbywały się kosztem samorządów.

Kosiniak-Kamysz: Jako prezydent Rzeczypospolitej dokończę reformę samorządową z 1990 roku. Dokończę to, co się wydarzyło 30 lat temu, kiedy pierwszy raz wybieraliśmy władze samorządowe.

Lider PSL mówił, że chce Polsce samorządowej "oddać tyle władzy, ile to możliwe, stosując zasadę pomocniczości opisaną w konstytucji". – Wszystkie decyzje, które się możliwe powinny zapadać na poziomie gminnym – przekonywał kandydat na prezydenta.

Kosiniak-Kamysz: mogę być kandydatem dużych miast, jestem też kandydatem Polski lokalnej.

Władysław Kosiniak-Kamysz pojawił się w Zielonej Górze. - Nie ma wolności bez samorządności. To hasło przyświecało nam w wyborach samorządowych - mówił.

Tomczyk: dzisiaj prawda wygrała z kłamstwem.

Członek sztaby Rafała Trzaskowskiego - Cezary Tomczyk - także skomentował decyzję sądu. - Sprawiedliwość to wartość, której musimy bronić. Dzisiaj jest grupa ludzi, która sprawiedliwości chce uniknąć, która chce wykorzystywać sądy, prokuraturę do tego, żeby sprawiedliwość była tylko na jednych warunkach - mówił.

Pełnomocnik sztabu ubiegającego się o reelekcję prezydenta Krzysztof Sobolewski oświadczył w rozmowie z PAP, że komitet kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy będzie się odwoływał od poniedziałkowego orzeczenia Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie Rafała Trzaskowskiego. Sąd uznał, że kandydat KO nie musi prostować swojej wypowiedzi.

- Kompletnie się z nim nie zgadzamy - przekazał.

Członkowie komitetu ocenili między innymi, że harmonijna współpraca prezydenta Dudy z rządem "umożliwiła dynamiczny rozwój ekonomiczny kraju oraz uruchomienie nowatorskich rozwiązań w polityce społecznej i prorodzinnej". Dodano, że "przez pięć lat swojej prezydentury Andrzej Duda potwierdził swoją wiarygodność jako polityk sprawny, skuteczny, dotrzymujący obietnic, myślący długofalowo o interesie Polski, dążący do wewnętrznego wzmocnienia siły państwa polskiego oraz wzmocnienia jego znaczenia na arenie międzynarodowej".

W poniedziałek na konferencji prasowej z udziałem pełnomocnika poznańskiego okręgu PiS i wiceministra spraw zagranicznych Szymona Szynkowskiego vel Sęka, oraz posła Bartłomieja Wróblewskiego przedstawiono poznański Komitet Honorowy prezydenta Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich 2020.

W komitecie znaleźli się m.in. profesorowie poznańskich uniwersytetów, nauczyciele, artyści, przedsiębiorcy, oraz prezesi stowarzyszeń. Łącznie w skład komitetu wchodzi niemal 80 osób.

Rafał Trzaskowski nie musi prostować swojej wypowiedzi o milionie bezrobotnych. Pozew wyborczy komitetu Andrzeja Dudy nieprawomocnie oddalony decyzją sądu - przekazał PAP.

Hołownia: na ostatniej prostej kampanii najbardziej zależy mi na mobilizacji.

Hołownia odniósł się także do słów ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Dudy, który porównał poprzedni rząd do koronawirusa.

- Wiem, że kampania wyborcza rządzi się swoimi prawami i jest w niej dużo emocji. Natomiast porównywanie kogoś do choroby jest czymś, co mi się w głowie nie mieści – mówił Hołownia.

- Nie wiem, czy pan prezydent ma świadomość tego, że porównując kogoś do choroby, mówi o chorobie, która zabiła wielu Polakom bliskich. Uważam, że to hańbiąca wypowiedź, że ona jest niegodna polityka, zwłaszcza Prezydenta Rzeczypospolitej. Nawet w emocjach powinniśmy umieć się powstrzymać. Jeżeli czasami nam się coś wymknie – bo czasami to się zdarza - wystarczy przeprosić – dodał niezależny kandydat na prezydenta.

Hołownia: Program "Pełnosprawni" to dwa główne aspekty. Pierwszy – budowanie społecznej świadomości, jeżeli chodzi o osoby z niepełnosprawnościami, aby spotykały się wszędzie w swoim otoczeniu z szacunkiem, ze zrozumieniem, żebyśmy rozumieli, jak możemy im pomóc, żebyśmy nie krzywdzili jakimiś opiniami. To jest wszystko tylko i wyłącznie kwestia świadomości i wiedzy, którą można wypracować.

Hołownia: to pokazuje jak poważnie traktujemy wyborców, wybory, tę misję, którą Prezydent Rzeczypospolitej miałby wypełniać.

Tych 14 programów przygotowanych z moimi ekspertami to wynik, z którym nie może się równać żaden z moich konkurentów. O ile mi wiadomo Rafał Trzaskowski nie ma do tej pory żadnego programu, a więc mamy tutaj w tej rywalizacji 14 do zera - mówił niezależny kandydat.

Hołownia: chcemy żeby czuły się potrzebne, żeby czuły się szanowane i żeby czuły się przede wszystkim obywatelami, żeby nie musiały walczyć o to, co im się należy od państwa.

Niezależny kandydat na prezydenta Szymon Hołownia przedstawił program poświęcony osobom z niepełnosprawnościami. - Program zatytułowaliśmy "Pełnoprawni". Bo tak chcemy myśleć o osobach z niepełnosprawnościami - dodał.

Bosak komentował między innymi zaproponowany przez rządzących bon turystyczny. Ustawa w tej sprawie czeka na podpis prezydenta.

Bosak: Bon turystyczny to kiełbasa wyborcza. Rząd wyspecjalizował się w przedstawianiu nowego rodzaju rozdawnictwa przed każdymi wyborami. Odkrył, że można kupić wyborców za ich własne pieniądze.

Ja przedstawiam w to miejsce usunięcie absurdu podatkowego, który tłamsi branżę turystyczną, tak zwany podatek denny.

Kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak zorganizował briefing w Iławie.

Duda: Zapadły mi w pamięć słowa ojca świętego Jana Pawła II, który mówił, że polskie rolnictwo i polska wieś wymaga wszechstronnej opieki ze strony państwa polskiego.

Duda: Rolnictwo to przede wszystkim życie. To nie tylko zawód. To styl życia, życiowe powołanie.

Duda: Rola polskich rolników dla naszego państwa i naszego społeczeństwa jest nie do przecenienia. To oni zabezpieczają jeden z ważnych sektorów bezpieczeństwa publicznego - bezpieczeństwo żywnościowe.

Prezydent Andrzej Duda przemawiał na konferencji związanej z uroczystością podpisania umowy programowej z Krajową Radą Izb Rolniczych.

Kosiniak-Kamysz: Chcę też zmienić edukację, by przestrzeń rekreacji, rozwoju, kultury fizycznej była jak największa. Wady postawy, otyłość to bolączka polskiej młodzieży.

Kosiniak-Kamysz: Jako prezydent będę wspierał kulturę fizyczną, będę stawiał na sport powszechny, sport dla wszystkich, ale też sport wyczynowy. Z moją żoną, która będzie patronką ruchu paraolimpijskiego, będziemy dbać o sport osób niepełnosprawnych.

Władysław Kosiniak-Kamysz odwiedza w poniedziałek województwo lubuskie. Na stadionie lekkoatletycznym w Gorzowie Wielkopolskim zorganizował briefing.

Trzaskowski do Dudy: Trochę mniej emocji, mniej tematów zastępczych i wracania do przeszłości. Jeżeli ktoś próbuje nas rozliczać, to powinien rozliczyć samego siebie z niespełnionych obietnic wyborczych.

Trzaskowski: Jako prezydent co roku będę przedstawiał raport o stanie państwa i dokładnie mówił o tym, jakie są problemy i jak można je rozwiązać. Chcę być aktywnym partnerem rządzących.

Trzaskowski: Prezydent musi umieć rozwiązywać problemy i kłaść na stół rozwiązania. Ja będę mówił o problemach i o rozwiązaniach. Chociażby tych dotyczących edukacji.

Zaproponuję nowy sposób podejścia do tych problemów. Dzisiaj obserwujemy kolejne tarcze, które nie są dostatecznie przygotowane ani skonsultowane z samorządowcami, związkami zawodowymi. Te tarcze nie są wystarczające, nie rozwiązują wszystkich problemów.

Rafał Trzaskowski spotkał się w poniedziałek z przedstawicielami związków zawodowych.

- Chcielibyśmy widzieć w prezydencie patrona dialogu o edukacji - powiedział Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Biedroń: Mój program to plan na odbudowę Polski. Konkrety, o których trzeba rozmawiać. Mam pomysł na Polskę, mam siłę, żeby wygrać te wybory. Będę walczył do samego końca.

Biedroń proponuje ustalenie minimalnej emerytury w wysokości 1600 złotych na rękę. Na ochronę zdrowia chciałby przeznaczać 7,2 procent PKB.

Biedroń: Pierwszą niespełnioną obietnicą jest likwidacja śmieciówek. Prezydent oszukał nas także w sprawie emerytur bez podatku i kwoty wolnej w wysokości ośmiu tysięcy złotych. Emerytury nadal są opodatkowane. Emeryci dostają głodowe, pogardliwe emerytury. To hańba, że prezydent biernie przygląda się nędzy emerytów.

Kolejną niespełnioną obietnicą Dudy, o której mówił Biedroń, jest likwidacja NFZ.

Robert Biedroń w poniedziałek przebywa w Łodzi. Na konferencji mówił o "niespełnionych obietnicach prezydenta Dudy, który nas wszystkich zawiódł".

Gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24 był w poniedziałek Władysław Kosiniak-Kamysz, kandydat PSL.

Odnosił się między innymi do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził, że poprzedni rząd PO-PSL był "gorszym wirusem niż koronawirus".