Hołownia: politycy ruszają na miłosny podbój, następuje spełnienie w noc wyborczą, a potem absztyfikant znika

Źródło:
TVN24
Hołownia: doszło do skrajnej polaryzacji społeczeństwa
Hołownia: doszło do skrajnej polaryzacji społeczeństwaTVN24
wideo 2/21
Hołownia: doszło do skrajnej polaryzacji społeczeństwaTVN24

Moja mowa jest najprostsza z możliwych: tak, idźcie na wybory, tak, ja w nich zagłosuję, tak, nie zagłosuję na Andrzeja Dudę, tak, zagłosuję na Rafała Trzaskowskiego, nie, nie ma zgody na zapisywanie nas ani mnie osobiście do różnych pomysłów Platformy Obywatelskiej - powiedział w "Tak jest" w TVN24 były kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. Jak ocenił, "doszło do tak skrajnej polaryzacji społeczeństwa, do tak wielkiego rozbioru Polski na dwie grupy, które nie widzą ze sobą żadnej możliwości porozumienia". Ocenił, że symbolem tego stały się wczorajsze spotkania kandydatów z wyborcami.

W decydującej rozgrywce o Pałac Prezydencki pozostają ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Wliczając wtorek, obaj kandydaci mają jeszcze cztery dni, by przekonać do siebie wyborców. W nocy z 10 na 11 lipca rozpocznie się cisza wyborcza, a 12 lipca zagłosujemy w drugiej turze wyborów prezydenckich.

1 lipca Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. Andrzej Duda zdobył 43,50 procent poparcia, a Rafał Trzaskowski - 30,46 procent. Frekwencja wyniosła 64,51 procent.

"Zagłosuję na Rafała Trzaskowskiego, bo nie zagłosuję na Andrzeja Dudę"

Szymon Hołownia, były kandydat na prezydenta, we wtorek w "Tak jest" w TVN24 przyznał, że "zdecydowanie radzi swoim wyborcom, żeby poszli na wybory i głosowali". - Apeluje do nich od kilku już, a prawie kilkunastu dni - powiedział.

Hołownia w niedzielnych wyborach prezydenckich uzyskał 13,87 procent głosów i zajął trzecie miejsce.

Powiedział jednak, że on sam "wybiera pomiędzy dwoma kandydatami, którzy nie są jego kandydatami". - Natomiast jeden z nich z całą pewnością poprowadzi Polskę w złą stronę. Co do drugiego nie wiem, czy poprowadzi Polskę w dobrą stronę, bo nie wykazał się ani programem, ani innymi elementami, które moim zdaniem są niezbędne w tym, żeby Polskę w dobrą stronę poprowadzić - ocenił.

- Tak, zagłosuję na Rafała Trzaskowskiego, bo nie zagłosuję na Andrzeja Dudę - zaznaczył.

"Cieszę się, że ta rozmowa się odbyła"

Szymon Hołownia był również pytany o wideokonferencję z Rafałem Trzaskowskim. W trakcie spotkania Trzaskowski zaakceptował postulaty "minimum bezpartyjnej prezydentury" Szymona Hołowni dotyczące "weta demokratycznego", "weta samorządowego" i "zielonego weta". Zadeklarował, że jego kancelaria nie będzie partyjna. - Daję panu gwarancję, że ta Kancelaria Prezydenta nie będzie kancelarią partyjną - zadeklarował Trzaskowski.

Trzaskowski rozmawiał na wideokonferencji z Hołownią
Trzaskowski rozmawiał na wideokonferencji z HołowniąSZTAB SZYMONA HOŁOWNI

- Cieszę się po pierwsze, że ta rozmowa się odbyła. Po drugie, że odbyła się w takiej atmosferze, w jakiej się odbyła. To jest chyba nowy standard w polskiej polityce, że negocjacje czy rozmowy z politykami odbywają się po pierwsze jawnie, a po drugie opierają się o merytorykę, a nie poklepywanie po plecach - skomentował Hołownia.

Dodał jednak, że "Rafał Trzaskowski nie był przekonywający specjalnie w jednym punkcie dotyczącym bezpartyjności Kancelarii Prezydenta". - Ale ja to zrobiłem nie, żeby sobie wyrobić zdanie, tylko dlatego, że jeden z kandydatów na prezydenta zwrócił się do mnie jako do przedstawiciela pewnego ruchu społecznego, który przy okazji mojej kampanii powstał i chciał rozmawiać. Więc porozmawialiśmy po to, żeby ludzie mogli wyrobić sobie zdanie podczas tej publicznej rozmowy i wiedzieć, jak w drugiej turze wyborów mają się zachować - mówił.

- Ja do żadnego zachowania w drugiej turze ich wzywać nie będę, bo chcę uszanować ich wolne wybory. Na pewno zachęcam do tego, żeby na wybory iść, powiedziałem, jak ja na tych wyborach się zachowam, umotywowałem to, powiedziałem dlaczego tak, a nie inaczej, ale w naszym ruchu, który się teraz tworzy na naszych oczach, są bardzo różni ludzie, bardzo różne poglądy, to jest kwestia wolności - ocenił.

Chodzi o stowarzyszenie "Polska 2050", którego utworzenie Hołownia zapowiedział po pierwszej turze wyborów prezydenckich.

"Tak, idźcie na wybory, tak, ja w nich zagłosuję, tak, nie zagłosuję na Andrzeja Dudę"

- Moja mowa jest najprostsza z możliwych i mówię bardzo wyraźnie: tak, idźcie na wybory, tak, ja w nich zagłosuję, tak, nie zagłosuję na Andrzeja Dudę, tak, zagłosuję na Rafała Trzaskowskiego, nie, nie ma zgody na zapisywanie nas ani mnie osobiście do różnych pomysłów Platformy Obywatelskiej, bo Platforma jest niestety częścią tego problemu, który chcemy rozwiązać, a nie jego rozwiązaniem - wymieniał Hołownia.

Jak zaznaczył, "ta kampania wyborcza, którą teraz obserwujemy, potwierdza niestety diagnozy, które głosił przed pierwszą turą wyborów". - Doszło do tak skrajnej polaryzacji społeczeństwa, której absolutnym symbolem stały się wczoraj te debaty, które dwóch kandydatów toczyło ze sobą samymi, z pustym drugim stanowiskiem. Doszło do takiego podziału, tak wielkiego rozbioru Polski na dwie 49-procentowe grupy, które nie widzą ze sobą żadnej możliwości porozumienia i każda czeka na to, żeby spuścić łupnia w niedzielny wieczór tej drugiej i nie jest to w żaden sposób rozwiązanie żadnych polskich problemów i nie mam co do tego żadnych wątpliwości - skomentował.

Dotychczas sztaby obu kandydatów nie porozumiały się w sprawie debaty, w której wystąpiliby obaj rywale. W poniedziałek wieczorem Duda wziął udział w spotkaniu zorganizowanej przez telewizję państwową w Końskich w województwie świętokrzyskim, a Trzaskowski w spotkaniu z udziałem przedstawicieli 19 redakcji w Lesznie w Wielkopolsce.

ANDRZEJ DUDA W KOŃSKICH >>>

RAFAŁ TRZASKOWSKI PODCZAS "ARENY PREZYDENCKIEJ" W LESZNIE >>>

"Polska polityka od dawna choruje na kadencjozę"

Zdaniem Hołowni, "od dawna chorujemy na kadencjozę". - Czyli na tę chorobę, która sprawia, że politycy przez 3,5 roku czy 4,5 roku nie zajmując się specjalnie wyborcami, nagle przed progiem kadencji, czując te feromony przedwyborcze natychmiast ruszają na miłosny podbój, roztaczając marzenia o tym, jak to ze mną będziesz szczęśliwa i z nikim innym i noś moje zdjęcie w portfelu. Później następuje spełnienie miłosne w noc wyborczą, wręczenie papierka z Państwowej Komisji Wyborczej i absztyfikant znika na następne 3,5 roku. W takim trybie się nie da robić Polski, nie da robić świata. Dlatego my mówimy 2050. Całą kampanię powtarzałem, że trzeba wreszcie polityki budowanej w kategoriach pokolenia, a nie kadencji. Pokolenie to jest 25-30 lat - podkreślał.

Autorka/Autor:kb/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump nadal ma pełne zaufanie do swojego zespołu do spraw bezpieczeństwa narodowego – powiedziała Reutersowi rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. To jej odpowiedź po ujawnieniu przez redaktora naczelnego magazynu "The Atlantic" informacji o tym, że najważniejsi członkowie administracji USA, łącznie z wiceprezydentem J.D. Vance'em, wysyłali sobie w grupowym czasie w komunikatorze plany ataków wojskowych. I nie wiedzieli, że do czatu dodali przypadkową osobę, która poznała tajne plany USA.

Przypadkowa osoba poznała tajne plany USA. Biały Dom komentuje

Przypadkowa osoba poznała tajne plany USA. Biały Dom komentuje

Źródło:
Reuters, PAP

Tysiące osób zebrały się w stolicy Serbii, Belgradzie w poniedziałek, aby uczcić pamięć o bombardowaniach NATO w 1999 roku i zaprotestować przeciwko budowie luksusowego kompleksu przez firmę inwestycyjną założoną przez Jareda Kushnera, zięcia prezydenta USA Donalda Trumpa.

Tysiące na ulicach. Przeciw NATO i zięciowi Trumpa

Tysiące na ulicach. Przeciw NATO i zięciowi Trumpa

Źródło:
Reuters

Redaktor naczelny "The Atlantic" Jeffrey Goldberg opisał w artykule, jak przypadkowo dodany został do grupowego czatu używanego przez wysokich rangą członków administracji USA, gdzie omawiane były między innymi plany dotyczące ataków wojskowych na cele Huti w Jemenie. W konwersacji mieli uczestniczyć m.in. szef Pentagonu Pete Hegseth, wiceprezydent USA JD Vance czy Michael Waltz, doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego. Pytany przez dziennikarzy o sprawę Donald Trump stwierdził, że "nic o tym nie wie".

Dziennikarz: ludzie Trumpa przez pomyłkę wysłali mi plany wojskowe

Dziennikarz: ludzie Trumpa przez pomyłkę wysłali mi plany wojskowe

Źródło:
The Atlantic, PAP, BBC

Zrzut paliwa z drugiego stopnia rakiety Falcon 9 od SpaceX był widoczny nad Polską. Towarzyszyła mu charakterystyczna, świetlista spirala. Rakieta wyniosła na orbitę tajemniczy ładunek podczas misji NROL-69 dla amerykańskiego wojska.

Kosmiczny wir przemknął po polskim niebie

Kosmiczny wir przemknął po polskim niebie

Aktualizacja:
Źródło:
Z głową w gwiazdach, O kosmosie i astronautyce - Adam Hurcewicz, NRO, tvnmeteo.pl

Kreml informuje, że prezydent Rosji Władimir Putin, za pośrednictwem specjalnego wysłannika USA ds. Bliskiego Wschodu Steve'a Witkoffa, wręczył Donaldowi Trumpowi prezent. Według amerykańskiej prasy chodzi o portret urzędującego prezydenta USA.

Kreml: Putin dał Trumpowi prezent. "Ma osobisty charakter"

Kreml: Putin dał Trumpowi prezent. "Ma osobisty charakter"

Źródło:
PAP

Gdy wsiedli, kierownik pociągu zapytał o bilety. Nie mieli, zaczęli mu grozić. Odstąpił od wypisywania mandatu, ale oni mu nie darowali. Wysiedli na tej samej stacji co on i dotkliwie pobili. Na zdjęciach z monitoringu widać innych pasażerów. Nikt nie zareagował.

Nie mieli biletów, skopali kierownika pociągu

Nie mieli biletów, skopali kierownika pociągu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Nie przypominam sobie, żeby któryś z europejskich przywódców w tego typu publicznych okolicznościach użył takiego sformułowania - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 były ambasador Polski w USA oraz w Izraelu Marek Magierowski. Nawiązał do wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który podczas jednej z konferencji powiedział o Władimirze Putinie po imieniu.

Trump po imieniu o Putinie. Magierowski: to mnie uderzyło

Trump po imieniu o Putinie. Magierowski: to mnie uderzyło

Źródło:
TVN24

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska i wiceministra edukacji Joanna Mucha z Polski 2050 komentowały w programie "Kropka nad i" w TVN24 spadające poparcie dla kandydata PiS w wyborach prezydenkich Karola Nawrockiego i rosnącą popularność kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena. Mucha oceniła, że tak zwana piątka Mentzena została wygłoszona "na poważnie", ale również ostrzegła przed jedną z jego zapowiedzi.

Mucha: Mentzen "proponuje coś, co jest niezwykle niebezpieczne"

Mucha: Mentzen "proponuje coś, co jest niezwykle niebezpieczne"

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że wkrótce zostanie podpisana umowa z Ukrainą o minerałach ziem rzadkich. Wypowiadając się o Grenlandii, przekonywał, że zapowiadana wizyta amerykańskiej administracji to "nie prowokacja, lecz życzliwość" i że odbędzie się na zaproszenie Grenlandczyków.

Minerały ziem rzadkich i Grenlandia. Trump ogłasza

Minerały ziem rzadkich i Grenlandia. Trump ogłasza

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Przypominamy pięć osób ze świata przestępczego, których nazwiska, a przede wszystkim pseudonimy, pojawiały się w publikacjach dotyczących kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Źródło:
tvn24.pl

Liczba podróżnych przybywających do USA ma spaść o ponad pięć procent, a ich wydatki podczas pobytu zmniejszą się o prawie 11 procent - podała agencja AFP. Eksperci uważają, że turystów ma zniechęcać do przyjazdu polaryzująca polityka prezydenta USA Donalda Trumpa.

Efekt Trumpa. Turyści się odwracają

Efekt Trumpa. Turyści się odwracają

Źródło:
PAP, "Fortune"

"Gwiazda" drugorzędnych filmów, nieudany komentator polityczny - tak prezydent USA Donald Trump określił George'a Clooneya. Trump skomentował najnowszy odcinek programu "60 Minutes" z Clooneyem, który promował swój broadwayowski debiut. Słynny aktor gra główną rolę w scenicznej adaptacji swojego filmu "Good Night and Good Luck" z 2005 roku.

"Nigdy nie był bliski zrobienia wielkiego filmu". Donald Trump o hollywoodzkim gwiazdorze

"Nigdy nie był bliski zrobienia wielkiego filmu". Donald Trump o hollywoodzkim gwiazdorze

Źródło:
The Guardian, CBS News, tvn24.pl

Należał najpewniej do wojownika plemienia pruskiego i poza zastosowaniem praktycznym, pełnił też funkcje estetyczne i symboliczne. Miłośnik lokalnej historii Michał Młotek odkrył w lesie koło Iławy wczesnośredniowieczny trzewik, czyli dolne okucie pochwy miecza, sprzed ponad tysiąca lat. Znalazca chce, żeby zabytek wzbogacił zbiory muzeum w Ostródzie.

Znalazł w lesie dolne okucie pochwy miecza. Sprzed ponad tysiąca lat

Znalazł w lesie dolne okucie pochwy miecza. Sprzed ponad tysiąca lat

Źródło:
PAP

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

Na Kubie przestała być słyszalna opozycyjna wobec kubańskiego reżimu komunistycznego rozgłośnia Radio Marti. "To rzecz, która nie udała się braciom Castro, a którą Donald Trump zrobił w kilka dni"- tak sytuację skomentował "New York Times". Zamknięcie rozgłośni to według dziennikarzy kolejny skutek ograniczenia amerykańskiej pomocy finansowej.

"To rzecz, która nie udała się braciom Castro, a którą Donald Trump zrobił w kilka dni"

"To rzecz, która nie udała się braciom Castro, a którą Donald Trump zrobił w kilka dni"

Źródło:
PAP

Kłamie Pan. Nie zapadły żadne decyzje o przekazaniu dowództwa nad polską armią lub budżetem obronnym - napisał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Była to odpowiedź na wpis prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w sprawie przyjętej w Sejmie uchwały dotyczącej bezpieczeństwa Polski i Tarczy Wschód.

Sikorski odpowiedział Kaczyńskiemu. "Kłamie Pan"

Sikorski odpowiedział Kaczyńskiemu. "Kłamie Pan"

Źródło:
PAP

Gerard Depardieu pojawił się w paryskim sądzie na procesie dotyczącym zarzutów o napaści seksualne, których miał się dopuścić wobec dwóch kobiet w 2021 roku. W ostatnich latach wobec francuskiego gwiazdora więcej kobiety wysuwało oskarżenia, Depardieu konsekwentnie im zaprzecza.

Gerard Depardieu przed sądem. "Gwałciciele - widzimy was"

Gerard Depardieu przed sądem. "Gwałciciele - widzimy was"

Źródło:
PAP

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski nałożył na Komendanta Głównego Policji karę za ujawnienie danych pani Joanny z Krakowa. Wobec kobiety podjęto policyjną interwencję po tym, jak dokonała aborcji i skontaktowała się ze swoją psychiatrką w obawie o swój zły stan psychiczny. Funkcję szefa policji pełnił wówczas Jarosław Szymczyk.

Komendant ujawnił jej dane i rozmowę policji z lekarką. Dostał karę

Komendant ujawnił jej dane i rozmowę policji z lekarką. Dostał karę

Źródło:
tvn24.pl
Wyeksportowaliśmy część przestępczości, trochę jej sprowadzamy. Policja: jest o niebo lepiej

Wyeksportowaliśmy część przestępczości, trochę jej sprowadzamy. Policja: jest o niebo lepiej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Źródło:
tvn24.pl
Premium