Nie będzie żadnych dealów politycznych, to nie jest czas na deale polityczne. My, jako Lewica, nie przyłożymy do tego ręki - powiedział kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń. Odniósł się w ten sposób do trwających negocjacji Jarosława Gowina z Koalicją Obywatelską w sprawie projektu zmian w konstytucji i przesunięcia terminu wyborów prezydenckich.
W poniedziałek w Sejmie odbywa się spotkanie Jarosława Gowina, lidera Porozumienia wchodzącego w skład rządzącej Zjednoczonej Prawicy, z przedstawicielami opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej w sprawie projektu zmian w konstytucji i przesunięcia terminu wyborów prezydenckich.
"Nie będzie żadnych dealów politycznych"
Odniósł się do tego na konferencji prasowej kandydat Lewicy na prezydenta, europoseł Robert Biedroń.
- [Jarosław - przyp. red.] Kaczyński próbuje oczywiście przepchnąć kolanem swojego kandydata na prezydenta Andrzeja Dudę, a Borys Budka próbuje zrobić podmiankę swojej kandydatki. My, jako Lewica, mamy w tej sprawie jasne stanowisko - to nie jest czas na deale polityczne z tymi, którzy przez ostatnie lata niszczyli nasz kraj. To nie jest czas na to, żeby układać się z tymi, którzy podnosili przez ostatnie lata rękę na konstytucję, na praworządność, na prawa obywatelskie - mówił Biedroń.
- W tym momencie Polki i Polacy boją się o swój byt, o swoje bezpieczeństwo zdrowotne i finansowe. Niech ręka boska chroni tych, którzy wchodzą w jakiekolwiek deale z tymi, którzy dzisiaj nie dają sobie rady, którzy są politycznymi nieudacznikami, którzy nie chronią miejsc pracy, nie chronią przedsiębiorców, ale zastanawiają się, jak upiec swoją pieczeń na tych wyborach - kontynuował.
- My, jako Lewica, nie przyłożymy do tego ręki. Chciałbym jasno i wyraźnie powiedzieć - nie będzie żadnych dealów politycznych, to nie jest czas na deale polityczne - zapewniał Biedroń.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24