Prawie 10 procent wyborców, według sondażu Kantar na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24, nie wie jeszcze, kogo poprze w drugiej turze - Andrzeja Dudę czy Rafała Trzaskowskiego. Decydujący głos będą mieli zwolennicy kandydatów, którzy już odpadli, zwłaszcza najsilniejszych z nich, czyli Szymona Hołowni i Krzysztofa Bosaka. Kto jest "do wzięcia" i jaką rekomendację przekażą swym sympatykom przegrani?
Według sondażu late poll opublikowanego przez Ipsos urzędujący prezydent Andrzej Duda zdobył 42,9 procent poparcia. Na drugim miejscu znalazł się kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski z poparciem 30,3 procent badanych. Podium zamyka kandydat niezależny Szymon Hołownia, który zdobył 14,0 procent poparcia. Kolejny był kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak - 6,9 procent głosów według sondażu.
Wyborcy wykształceni i w wieku 18-29 lat najchętniej głosowali na Trzaskowskiego, Bosaka i Hołownię
Wyborcy w wieku 18-29 lat najchętniej głosowali na Rafała Trzaskowskiego - poparło go 24,5 procent przedstawicieli tej grupy. Drugi wynik wśród najmłodszych wyborców uzyskał kandydat niezależny Szymon Hołownia, na którego głosowało 23,9 procent. Trzecim wyborem był tu kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak (21,7 procent). Na obecnie urzędującego prezydenta głos oddało 20,3 procent najmłodszych wyborców.
Wśród wyborców z wykształceniem licencjackim i wyższym Rafał Trzaskowski otrzymał według late poll 41,2 procent poparcia. W tej grupie na Krzysztofa Bosaka głosowało 7,6 procent, na Szymona Hołownię - 18,1 procent, a na Andrzeja Dudę - 26,6 procent.
O wiele trudniejsze zadanie kandydat Koalicji Obywatelskiej ma przed drugą turą wśród osób z wykształceniem podstawowym. Te najchętniej głosowały na Andrzeja Dudę - 70,4 procent, podczas gdy na Rafała Trzaskowskiego głos oddało - jak wynika z sondażu - 12,6 procent, na Krzysztofa Bosaka - 5,6 procent, a na Szymona Hołownię - 6,6 procent najsłabiej wykształconych.
Osoby powyżej 50. roku życia najchętniej głosowały na Andrzeja Dudę
Urzędujący prezydent największą przewagę nad kandydatem KO uzyskał wśród osób powyżej 50. roku życia - za reelekcją opowiedziała się ponad połowa wyborców z tej grupy. W przedziale wiekowym 50-59 lat według sondażu Duda otrzymał 52,8 procent głosów, a w grupie 60 lat i więcej - 59,8 procent.
W tych środowiskach kontrkandydaci pozostali w niedzielnym głosowaniu w przegranym polu. W pierwszej z tych grup, obejmującej wyborców w wieku 50-59 lat, Rafał Trzaskowski otrzymał 30,4 procent poparcia, Szymon Hołownia - 9,4 procent, a Krzysztof Bosak - 2,8 procent. W grupie 60 lat i więcej Trzaskowski zdobył 30,7 procent, Szymon Hołownia - 4,7 procent, a Krzysztof Bosak - 1,1 procent głosów.
Kogo poprą Hołownia i Bosak?
Szymon Hołownia po ogłoszeniu wyników exit poll rozmawiał z reporterem "Faktów" TVN. Na pytanie, kogo poprze w drugiej turze wyborów, odparł: - Ja powiem, na kogo zagłosuję po tym, jak najpierw porozmawiam z moimi liderami. To dla mnie najważniejsze. Dodał, że "wie na pewno, na kogo nie zagłosuje". - Nie zagłosuję na Andrzeja Dudę. Ale to nie wyczerpuje decyzji, których może może dokonać obywatel - zastrzegł.
Z kolei liderzy Konfederacji powiedzieli, że nie udzielają poparcia żadnemu kandydatowi w drugiej turze wyborów prezydenckich. Zaapelowali o głosowanie zgodnie z "sumieniem i rozsądkiem".
Według sondażu żaden z kandydatów nie zdobył więcej niż 50 procent poparcia. Oznacza to, że - jeśli te wyniki się potwierdzą - do wyłonienia prezydenta będzie potrzebna druga tura, która odbędzie się 12 lipca. Według late poll zmierzą się w niej Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski.
Frekwencja w pierwszej turze
Według sondażu late poll frekwencja w niedzielnej pierwszej turze wyborów prezydenckich wyniosła 64,3 procent. To więcej niż w poprzednich wyborach prezydenckich pięć lat temu. Wtedy w pierwszej turze zagłosowało 48,96 procent uprawnionych osób.
W niedzielę w ciągu dnia Państwowa Komisja Wyborcza dwukrotnie informowała o frekwencji wyborczej. Do południa zagłosowało 24,08 procent uprawnionych. Do godziny 17 - 47,89 procent.
Źródło: TVN24