Prezydent Andrzej Duda przybył do puckiej fary na uroczystą mszę świętą z okazji 100. rocznicy zaślubin Polski z morzem. W kościele pojawiła się też kontrkandydatka Dudy w wyborach prezydenckich wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Zaślubiny Polski z morzem były patriotycznym aktem dokonanym 10 lutego 1920 roku w Pucku. Polska objęła wtedy odcinek wybrzeża morskiego, które wraz z Mierzeją Helską liczyło 140 km wybrzeża Bałtyku. - Dokładnie sto lat temu, o tej porze, na dworcu w Gdańsku tłumy Polaków i lokalne władze powitały generała Hallera, który dotarł do miasta z Torunia. Wtedy Józef Wybicki (starosta pomorski - red.) wręczył generałowi dwie platynowe obrączki. Z tymi pierścieniami wyruszył do Pucka i zaślubił Polskę z Bałtykiem - przypomniał dyrektor kancelarii marszałka województwa pomorskiego Michał Szczupaczyński.
Z okazji 100. rocznicy zaślubin Polski z morzem odprawiono w puckiej farze uroczystą mszę święta z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Nabożeństwu przewodził metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź. W kościele pojawili się też między innymi szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch oraz minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
Po mszy jej uczestnicy w asyście kompanii reprezentacyjnej i orkiestry Marynarki Wojennej przeszli do portu rybackiego w Pucku.
Tam przemawiał prezydent Duda. Zwrócił uwagę, że "to dzień zupełnie wyjątkowy, takich zaledwie kilka mamy w tym okresie, kiedy obchodzimy 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości".
Po zakończeniu przemówienia prezydenta śmigłowiec Marynarki Wojennej zrzucił symbolicznie wiązankę kwiatów w setną rocznicę zaślubin Polski z morzem.
Uroczystości rocznicowe
Główne uroczystości rocznicowe rozpoczęły się w Pucku o godzinie 10 na placu przed kościołem pw. św. Apostołów Piotra i Pawła, gdzie prezydent odsłonił poświęconą przez metropolitę gdańskiego tablicę upamiętniającą 100. rocznicę zaślubin Polski z morzem i powrotu Pomorza do macierzy.
Później na rogu ulic 1 maja i Stary Rynek Andrzej Duda złożył wieniec pod tablicą upamiętniającą mieszkańców Pucka wywiezionych i pomordowanych przez Niemców w lasach piaśnickich w 1939 roku. Następnie prezydent Duda, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek oraz burmistrz Pucka Hanna Pruchniewska odsłonili na Starym Rynku tablicę pamiątkową poświęconą Antoniemu Miotkemu (1874-1942). Był on współorganizatorem uroczystości zaślubin Polski z Bałtykiem w 1920 roku, członkiem puckich władz miejskich okresu XX-lecia międzywojennego, polskim działaczem niepodległościowym, społecznym i kulturalnym.
Po uroczystościach w Pucku Andrzej Duda udał się do Władysławowa, gdzie na placu przed pomnikiem generała Józefa Hallera spotkał się z mieszkańcami. Potem złożył wieniec pod pomnikiem Antoniego Abrahama (1869-1923), propagatora polskości Pomorza, zwanego "królem Kaszubów".
Na zakończenie swojego pobytu w Pomorskiem, związanego ze 100-leciem zaślubin Polski z morzem, prezydent pojechał do Wejherowa. Tam na Placu Jakuba Wejhera spotkał się z mieszkańcami. W kościele parafialnym pw. Trójcy Świętej Andrzej Duda odsłoni tablicę poświęconą inkorporacji Pomorza Gdańskiego do Polski. Ostatnim punktem wizyty prezydenta w Wejherowie będzie udział w uroczystym koncercie w Filharmonii Kaszubskiej. Prezydentowi będzie towarzyszyć małżonka Agata Kornhauser-Duda.
Kidawa-Błońska przyjechała historycznym pociągiem
Na uroczystość 100. rocznicy zaślubin Polski z morzem kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska przyjechała historycznym pociągiem z Dworca Głównego w Gdańsku z generałem Józefem Hallerem, w którego postać wcielił się członek grupy rekonstrukcyjnej Zrzeszenia Kaszubskich Kuczerów Witold Dłubakowski. Towarzyszył jej m.in. marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, były komisarz Unii Europejskiej do spraw budżetu i programowania finansowego Janusz Lewandowski oraz senator KO Sławomir Rybicki.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24