Na pierwszy po przerwie spowodowanej pandemią COVID-19 wiec wyborczy ubiegającego się o reelekcję prezydenta USA Donalda Trumpa zgłosiło się ponad milion chętnych - poinformował na Twitterze szef jego kampanii Brad Parscale. Wydarzenie odbędzie się 20 czerwca w Tulsie w Oklahomie, a każdy z jego uczestników ma mieć zmierzoną temperaturę oraz otrzymać środek do dezynfekcji rąk i maseczkę.
O ponad milionie zgłoszeń po wejściówki na wiec w Tulsie w Oklahomie poinformował w poniedziałek na Twitterze szef kampanii Donalda Trumpa Brad Parscale.
Parscale zapewnił, że każdy gość przed wejściem będzie miał skontrolowaną temperaturę oraz otrzyma środek do dezynfekcji rąk, a także maseczkę. "Będzie także zabezpieczona woda butelkowana" - dodał we wpisie.
Zmiana terminu z uwagi na święto Afroamerykanów
W sobotę Donald Trump ogłosił, że przełoży o jeden dzień swój pierwszy po przerwie wiec wyborczy. Z uwagi na ważne dla Afroamerykanów święto wiec nie odbędzie się 19 a 20 czerwca.
19 czerwca 1865 roku Teksas - jako ostatni ze stanów Konfederacji - został zmuszony do zastosowania się do Proklamacji Emancypacji prezydenta Abrahama Lincolna. Ten prezydencki dekret znosił niewolnictwo na terytorium Skonfederowanych Stanów Ameryki.
Z uwagi na to, że 19 czerwca stanowi ważną datę dla społeczności afroamerykańskiej, decyzja Trumpa o zorganizowaniu wiecu w Tulsie właśnie tego dnia wzbudziła kontrowersje. Ogłoszono ją w trakcie antyrasistowskich i antypolicyjnych protestów, które po śmierci w czasie policyjnej interwencji w Minneapolis czarnoskórego George'a Floyda objęły większość amerykańskich miast.
- To nie tylko mrugnięcie okiem do białych rasistów, to zorganizowanie dla nich imprezy powitalnej - oceniła senator Kamala Harris. Ta polityk pochodzenia tamilsko-jamajskiego jest jedną z faworytek do nominacji demokratów na wiceprezydenta w tegorocznych wyborach.
Trump przychylił się do licznych apeli o zmianę terminu wiecu. - Wielu moich afroamerykańskich przyjaciół i zwolenników sugerowało, że powinniśmy rozważyć zmianę daty z uwagi na szacunek wobec święta - napisał na Twitterze w piątek. - Dlatego, by uhonorować ich prośbę, zdecydowałem się na przesunięcie wiecu na sobotę, 20 czerwca - dodał.
Wybory prezydenckie w USA
Wybory w Stanach Zjednoczonych odbędą się 3 listopada. Donald Trump będzie ubiegał się o reelekcję, mierząc się - na co wszystko wskazuje - z byłym wiceprezydentem w administracji Baracka Obamy, Joe Bidenem.
Biden jest niekwestionowanym faworytem do nominacji już od kwietnia, gdy z wyścigu do fotela prezydenckiego wycofał się główny konkurent Bidena w walce o nominację Partii Demokratycznej na jej kandydata w wyborach, senator Bernie Sanders. Niemniej dopiero przed nieco ponad tygodniem byłemu wiceprezydentowi udało się przekroczyć wymagany próg 1991 delegatów, torujący drogę do nominacji.
77-letni Biden otrzyma nominację demokratów prawdopodobnie w sierpniu. Na ten miesiąc - z powodu epidemii COVID-19 - przełożono z lipca konwencję Partii Demokratycznej.
Źródło: Fox News, PAP