Posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba odnieśli się do raportu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego działania rządu w związku z pandemią COVID-19. Według NIK wydano 7 miliardów złotych na puste łóżka, a 612 milionów złotych na niepotrzebne obiekty. - Wszystkie ustalenia, które prezentowaliśmy od trzech lat, się potwierdziły. Nie ma w nas żadnej satysfakcji, ale jest przerażenie, że stworzyli państwo dla swoich, a nie państwo dla pacjentów - mówili parlamentarzyści KO.
Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła we wtorek wyniki trzech kontroli w obszarach przygotowań i działania odpowiedzialnych organów państwa, instytucji i służb w "sytuacji zagrożenia i wystąpienia chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych". Pod lupę brano tworzenie i funkcjonowanie szpitali tymczasowych powstałych w związku z pandemią COVID-19, realizację poleceń ministra zdrowia w sprawie dodatkowych świadczeń pieniężnych przyznawanych w związku z przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. - W państwie prawa nawet nieprzewidzialny charakter zadań nie usprawiedliwia marnotrawstwa - oceniał prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś.
Siedem miliardów złotych wydanych na puste łóżka, 612 milionów złotych wydanych na niepotrzebne obiekty - tymi liczbami podsumowano wyniki kontroli.
Posłowie KO: stworzyli państwo dla swoich, a nie dla pacjentów
Do raportów NIK na konferencji prasowej odnieśli się posłowie Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba i Dariusz Joński. - Siedem miliardów to jest tak, jakby w każdym mieście w Polsce - a Polsce mamy 66 miast na prawach powiatu - każdemu miastu - Łodzi, Warszawie, Wrocławiowi, Gdańskowi - dać jeden nowy szpital dodatkowo i to jest ta skala tych nadużyć, tej defraudacji - wyliczał Michał Szczerba. - Wszystkie ustalenia, które prezentowaliśmy od trzech lat, się potwierdziły. Nie ma w nas żadnej satysfakcji, ale jest przerażenie. Przerażenie stanem jakości państwa, że stworzyli państwo dla swoich, a nie państwo dla pacjentów - dodawał poseł. - Mówimy o ogromnej korupcji, a gdzie w tym wszystkim był człowiek, pacjent? Tak na dobrą sprawę był na szarym końcu. Ten pacjent, który często nawet nie mógł spotkać się z rodziną przed śmiercią. Nikogo to w rządzie nie interesowało, żeby stworzyć takie procedury. To jest chyba przerażające, że wykorzystali pandemię do tego, żeby zrobić skok na kasę, wtedy kiedy naprawdę nikt z nas nie myślał o tym, że ktokolwiek może na tym zarobić. To jest przerażające i to nie może się skończyć tylko raportem NIK. Ta przyszła niezależna prokuratura musi postawić zarzuty karne, majątkowe tym osobom - wyjaśniał poseł Dariusz Joński.
Joński: żadna afera nie może się mierzyć z tymi z pandemii
Dariusz Joński w rozmowie z dziennikarzami mówił, że na światło dzienne wyszło wiele afer obecnego rządu, ale żadna z nich nie może się mierzyć z tymi z czasów pandemii. - Mówię tutaj o aferze respiratorowej, maseczkowej i również tej związanej ze szpitalami tymczasowymi. Zamiast leczyć ludzi, okradali nas z pieniędzy, godności, okradali nas również z życia. Ponad 200 tysięcy ludzi nie doczekało się opieki zdrowotnej i zmarło, tylko dlatego, że system nie funkcjonował i dlatego, że obecna władza myślała, jak znajomi tej władzy czy przypadkowe osoby mogą na tym zarobić - mówił poseł KO Dariusz Joński. - Kiedy alarmowaliśmy w sprawie handlarza bronią, który jednego dnia wszedł do ministerstwa, podpisał umowę, tego samego dnia dostał 160 milionów na konto. Alarmowaliśmy - wtedy władza milczała. Kiedy mówiliśmy, że wyrzucają w błoto setki milionów złotych na szpitale tymczasowe, to mówili, że to nieprawda. Dzisiaj te fakty, które przedstawia Najwyższa Izba Kontroli, są porażające. Dzisiaj nie wiadomo, ile te wszystkie szpitale tak naprawdę kosztowały. Nie dokonano takiej analizy. Gdyby nie NIK, nie wiedzielibyśmy, że wydano siedem miliardów złotych na puste łóżka i ponad 600 tysięcy złotych na budynki, które stały praktycznie puste. Okazuje się, że część z nich nie przyjęła żadnego pacjenta - wyliczał Joński.
Zawiadomienie do prokuratury przeciwko Jackowi Sasinowi
- Nie byliśmy w stanie z posłem Jońskim skontrolować tych wszystkich szpitali, ale do tych nazwisk, które wymieniamy bez przerwy - to jest Morawiecki, Szumowski, Cieszyński - doszło czwarte nazwisko - to jest Jacek Sasin. On był odpowiedzialny za tworzenie, organizację szpitali tymczasowych przy użyciu spółek Skarbu Państwa. Będzie skierowane w jego sprawie zawiadomienie do prokuratury, powinien mieć postawione zarzuty, bo jeżeli ktoś dysponuje spółkami Skarbu Państwa - naszym wspólnym majątkiem, do tego, żeby tworzyć takie niegospodarne projekty, jakie miały miejsce w pandemii - to również jest to czwarte nazwisko, które poznaliśmy dzięki pracy kontrolerów NIK - podsumował poseł Michał Szczerba.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24