To nie był zwykły pociąg, podróżował nim Adolf Hitler. Budują "idealną kopię"

Na Dolnym Śląsku budują pociąg, którym podróżował Hitler
Na Dolnym Śląsku budują pociąg, którym podróżował Hitler
domena publiczna, Bundesarchiv, Pałac Jedlinka, Łukasz Kazek
Na Dolnym Śląsku budują kopię wagonów Adolfa Hitleradomena publiczna, Bundesarchiv, Pałac Jedlinka, Łukasz Kazek

Były w nim sypialnie, umywalnia i pokój, w którym odbywały się ważne wojskowe narady. Miłośnicy historii pracują nad stworzeniem wiernej kopii, w skali 1:1, wagonów wchodzących w skład pociągu, jakim podróżował Adolf Hitler. Wagony będą stały tuż obok dolnośląskiego pałacu Jedlinka. Koszt projektu to około 220 tysięcy złotych. Wnętrza pociągu zwiedzać będzie można już w maju. Konsultanci historyczni są zgodni: prawdopodobnie nikt wcześniej nie podjął się takiego zadania.

- Budujemy dwa wagony ze specjalnego składu mobilnej kwatery Hitlera. To część pociągu "Amerika". Wagon konferencyjny oraz wagon z działkami, który był osłoną przeciwlotniczą. To był skład wybudowany specjalnie dla wodza - mówi Łukasz Kazek, popularyzator historii Dolnego Śląska.

Wagon konferencyjny był centrum pociągu. Tu toczyły się najważniejsze rozmowy, narady z generałami i to stąd płynęły na front polecenia dla wojskowych. - To właśnie w tym wagonie zapadały rozkazy odnośnie sytuacji na froncie w Polsce w 1939 roku. W tym wagonie Hitler, na granicy francusko-hiszpańskiej, spotkał się z generałem Franco - przypomina Kazek.

"Kopia w skali 1:1"

Oryginalne wagony przed wojną produkowano w Kassel i Breslau, czyli dzisiejszym Wrocławiu. Skrywały kilka pomieszczeń. - Był tu przedział salonowy z masywnym dębowym stołem. I to właśnie tu odbywały się narady, spotkania i wojskowe konferencje. Było tu osiem krzeseł, a w rogach ustawiono fotele obite czerwoną skórą. Ściany były wyłożone drewnianą boazerią. W wagonie znajdowały się też trzy przedziały sypialne, umywalnia, pokój na mapy sztabowe i radiowy z aparaturą - wylicza miłośnik historii.

Tak wyglądało wnętrze wagonu w którym urzędował Hitler | domena publiczna

Teraz wagon rekonstruowany jest w Jedlinie-Zdroju. Będzie miał 23 metry długości i 4,5 metra wysokości. Drugi będzie o ponad połowę krótszy. Tak jak oryginał. - To będzie idealna kopia. W skali 1:1 - zapewnia Kazek, który jest konsultantem historycznym ze strony polskiej. A jego odpowiednik ze strony niemieckiej, Sławomir Oxenius, podkreśla: Moim zdaniem to projekt innowacyjny, pierwsza próba odtworzenia tych wagonów na taką skalę.

Tak wygląda projekt wagonu konferencyjnego | Pałac Jedlinka

"Prace żmudne i trudne"

Prace nie są jednak proste. - Większość dokumentacji została zniszczona podczas nalotów na Berlin, dlatego odtworzenie oryginalnego wyglądu wagonów jest żmudne i trudne. Kwerenda historyczna jest skomplikowana, bo wprawdzie zachowały się wagony z oryginalnego składu, ale po II wojnie światowej były wielokrotnie przebudowywane i przemalowywane – wyjaśnia Oxenius.

Dlatego w odkrywaniu tego jak faktycznie wyglądał pociąg, który jest odtwarzany na Dolnym Śląsku, pomocne są zdjęcia sprzed dekad, notatki producenta i opowieści miłośników kolejnictwa.

Tory już są. Czekają na pociąg | Pałac Jedlinka

Pociąg mógł pojawić się na Dolnym Śląsku?

Dlaczego pociąg budowany jest właśnie tu? Niektórym mogłoby się wydawać, że to zasługa "złotego pociągu". W końcu od nagłośnienia sprawy składu pancernego, który miał być ukryty na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych region oszalał na punkcie historycznych pociągów. Jednak nie o ten złoty tutaj chodzi. Projekt wymyślił i finansuje zarządca pałacu Jedlinka. To w murach tego obiektu znajdowała się kwatera nazistowskiej organizacji Todt. To tu głowiono się nad tym, jak mają wyglądać tunele drążone w okolicznych górach i nadzorowano postęp prac.

- Zakładając, że w Górach Sowich miała powstać kwatera dla wodza III Rzeszy, niewykluczone, że po zakończonej sukcesem wojnie właśnie tym pociągiem Hitler przyjeżdżałby do swojej siedziby. Byłoby to możliwe, bo w okolicy Jedliny-Zdroju znajduje się najdłuższy w Polsce tunel kolejowy, który działał jak naturalny schron przeciwlotniczy - opisuje Kazek. Co więcej, miejscowość leżała przy trasie łączącej Dolny Śląsk z Berlinem. - Tutejsza stacja kolejowa miała duże znacznie. Świadczy o tym między innym duża liczba przekładni i bocznic - mówi Oxenius.

Plan jednego z budowanych wagonów | Pałac Jedlinka

Ma edukować i przypominać

Wagony będzie można zwiedzać. Odpowiedzialni za projekt planują, że przed częścią odtworzonego składu staną tablice informacyjne. Podobne mają znaleźć się w środku. - To będą informacje i ciekawostki dotyczące wagi, wielkości pociągu i jego załogi. Będzie informacja o polskim zamachu na pociąg specjalny. Będą też archiwalne zdjęcia, szukamy także świadków, którzy w pociągu byli lub mieli z nim styczność. Wszystko tu będzie prawdziwą realną historią - mówi konsultant z Dolnego Śląska.

Telefon, który zostanie umieszczony w wagonie. Wciąż działa | Pałac Jedlinka

To nie koniec zadań, jakie postawili przed sobą pracujący nad projektem. - Duży nacisk będzie położony na kwestię odpowiedzialności niemieckich kolei za to, co działo się z ich udziałem na terenach okupowanych. Chodzi między innymi o transporty więźniów do obozów koncentracyjnych i współudział w zagładzie Żydów - podkreśla Oxenius.

Stanie przy pałacu

Jedno z pomieszczeń ma być poświęcone nazistowskim zbrodniom. Koszt powstania dwóch wagonów, które do Jedliny-Zdroju mają przyciągnąć rzesze turystów, to około 220 tys. złotych. Dwa wagony, które podczepione do lokomotywy będą mogły jeździć po torach, prawdopodobnie będzie można zwiedzać już w maju. Niewykluczone, że w przyszłości powstaną kolejne, tak by kiedyś przy pałacu stał cały pociąg "Amerika".

Amerykańska nazwa pociągu miała wziąć się stąd, że w czasie I wojny światowej przyszły wódz III Rzeszy stacjonował w miejscowości Amerika. Sentyment do nazwy skończył się, gdy Niemcy wypowiedziały wojnę USA. Wtedy pociąg Hitlera został przemianowany na "Brandenburg".

Zobacz inny sławny pociąg z Dolnego Śląska:

[object Object]
Ponownie szukają "złotego pociągu"M. Cepin | TVN24 Wrocław
wideo 2/27

Pociąg stanie przy pałacu Jedlinka w Jedlinie-Zdroju:

Mapa Targeo

Autor: tam//ec/jb / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: domena publiczna, Pałac Jedlinka, Łukasz Kazek

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24