- Brutalność i bezwzględność tej grupy wzorowana była na działaniach mafii z lat 90. - mówią policjanci o członkach wrocławskiego gangu. Czterech z nich zostało aresztowanych. A funkcjonariusze podkreślają: nie wykluczamy kolejnych zatrzymań.
Grupa powstała w lutym tego roku. Działała do 28 czerwca w stolicy Dolnego Śląska i okolicznych miejscowościach. Policjanci na trop członków gangu wpadli po pobiciu, do którego doszło w połowie czerwca w jednym z wrocławskich klubów nocnych.
Grozili, a później brutalnie pobili
- Kilku mężczyzn groziło pracującym tam ochroniarzom bronią palną, a następnie brutalnie pobili jednego z nich. Wynikiem tego była między innymi utrata przytomności i złamanie żuchwy - informuje kom. Iwona Jurkiewicz z Centralnego Biura Śledczego Policji.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, Biura Operacji Antyterrorystycznych Komendy Głównej Policji i Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji z Wrocławia wkroczyli do mieszkań, w których mieli przebywać podejrzewani przez nich mężczyźni. Jedna z takich akcji rozegrała się na wrocławskim Nadodrzu, druga w okolicy ulicy Grabiszyńskiej. - Słyszałem o szóstej rano jakieś krzyki i strzały, wybuchy granatów hukowych. Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem, jak policja wchodziła do mieszkania przez wybite okno - mówił jeden z mieszkańców Nadodrza.
Zarzuty i areszty
- W trakcie działań policjanci znaleźli i zabezpieczyli między innymi amfetaminę, kokainę, ecstasy, marihuanę, sterydy, środki anaboliczne, kastety, atrapę broni palnej oraz inne przedmioty, które teraz są dowodami w sprawie - wylicza Jurkiewicz. Zatrzymani usłyszeli zarzuty. - Dotyczą one udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, pobicia i udziału w obrocie znaczną ilością narkotyków - informuje Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
A policjanci podkreślają: z naszych ustaleń wynika, że brutalność i bezwzględność członków grupy wzorowana była na działaniach grup przestępczych z lat 90. - Brutalnością przypominali niemal mafie z lat 90. - przyznaje Jurkiewicz.
Prokuratorzy wnioskowali do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanych. Sąd do ich wniosku się przychylił, a to oznacza, że najbliższe trzy miesiące mężczyźni spędzą za kratami.
To może nie być koniec tej sprawy. Jak informuje rzecznik CBŚP, niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Grupa działała między innymi na terenie Wrocławia:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP