Policja i prokuratura sprawdzają, jak doszło do wybuchu pożaru w piwnicy Dworca Świebodzkiego we Wrocławiu. Akcja straży trwała cztery godziny. Zginęła jedna osoba, a dziewięć zostało rannych.
Informację o pożarze na Dworcu Świebodzkim we Wrocławiu służby otrzymały w czwartek przed godziną 17. Ogień pojawił się w strzelnicy, która działała w piwnicy dworca. Jak informuje zarządca, Polskie Koleje Państwowe S.A., do pożaru doszło tylko w jednym lokalu o powierzchni około 184 metrów kwadratowych.
Jedna osoba zginęła, dziewięć zostało rannych
Dziewięciu osobom udało się opuścić miejsce pożaru. Niektórzy z poszkodowanych wyszli z oparzeniami, inni podtruci dymem. Wszyscy trafili do szpitali. Najciężej poparzeni do placówek w Nowej Soli i Siemianowicach Śląskich, a ci z lżejszymi obrażeniami do szpitali we Wrocławiu.
Po godzinie 18 Tomasz Szwajnos z wrocławskiej straży pożarnej informował: - Nie można wykluczyć, że liczba rannych może wzrosnąć. Obecnie trwa przeszukiwanie budynku.
Wszystko dlatego, że strażacy mieli informację o jednej osobie, która mogła zostać w płonącym pomieszczeniu. Gdy udało im się dotrzeć do poszukiwanego mężczyzny ten był nieprzytomny. Mimo kilkudziesięciominutowej reanimacji zmarł na skutek poniesionych obrażeń. Wcześniej służby informowały o tym, że zmarły to około 40-letni mężczyzna. Teraz okazuje się, że w pożarze zginął 24-latek.
Trudna akcja
Akcję gaśniczą utrudniało duże zadymienie, a także składowana na strzelnicy amunicja, która co jakiś czas ulegała samozapłonowi.
- Akcja trwała łącznie około czterech godzin, zakończyła się o 21. Warunki na dole były bardzo trudne ze względu na składowaną tam dużą ilość materiałów pirotechnicznych, wśród których były naboje, łuski i broń. Pomieszczenie było wygłuszone wełną, a ta na skutek działania temperatury spadła z sufitu - opowiada o akcji Szwajnos.
Śledztwo prokuratury
Nie wiadomo w jakim stanie jest po pożarze konstrukcja budynku. Dopiero za kilka dni będą mogli przyjrzeć się jej inspektorzy nadzoru budowlanego. Przyczyny wybuchu pożaru badają policja i prokuratura.
- To śledztwo w kierunku spowodowania zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu wielkiej wartości mające postać pożaru, bądź eksplozji materiałów wybuchowych lub materiałów łatwopalnych, którego następstwem jest śmierć człowieka - informuje Justyna Pilarczyk z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Niemal 150 lat kolejowej historii
Dworzec Świebodzki we Wrocławiu oddano do użytku w 1843 roku. Od roku 1991 nie obsługuje połączeń kolejowych. Obecnie jego część jest wykorzystywana jako scena teatralna. Siedzibę ma tam też kilka firm.
Dworzec Świebodzki mieści się przy placu Orląt Lwowskich we Wrocławiu:
Autor: kb,akw,tam/adso/kwoj/gp / Źródło: TVN24, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu