W Suwałkach odnotowano 40 podejrzeń przypadków zachorowań na odrę. Do tej pory potwierdzono 16. Według informacji Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Suwałkach na tym terenie od 20 lat - aż do teraz - nie odnotowano przypadków zachorowań na odrę.
- Na terenie powiatu suwalskiego i Miasta Suwałk od stycznia do chwili obecnej zarejestrowaliśmy 40 (...) podejrzeń zachorowań, z tego 16 przypadków jest już potwierdzonych, 7 zostało wykluczonych, 17 przypadków jest aktualnie badanych - poinformowała w czwartek w rozmowie z TVN24 Joanna Dyczewska, kierownik oddziału epidemiologii Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Suwałkach.
Dodała, że "są to osoby najczęściej nieszczepione", bądź te, które "nie potrafią udokumentować swoich szczepień przeciwko odrze". Podkreśliła też, że od 20 lat na terenie Suwałk nie zarejestrowano zachorowań na odrę.
"Nie należy lekceważyć choroby"
Specjalista chorób zakaźnych ze Szpitala im. dr. Ludwika Rydygiera w Suwałkach Ewa Tynecka przestrzegła, że "nie należy lekceważyć choroby".
- W przypadku objawów, które często na początku są trudne do rozpoznania jako odra, należy zgłaszać się do lekarzy rodzinnych. Oni podejmują przede wszystkim decyzję, czy pacjenta należy izolować w domu, czy z powodu nasilenia objawów skierować na oddział szpitalny - tłumaczyła w rozmowie z TVN24.
Tynecka zaznaczyła, że "sama liczba chorych nie świadczy o epidemii". - Problemu odry nie było do momentu, dopóki nie pojawiły się w naszym otoczeniu osoby, które nie były szczepione, czyli najczęściej pracownicy z Białorusi, z Ukrainy - dodała.
- W tej chwili w naszych dużych zakładach pracy pracuje bardzo duża grupa obcokrajowców. U nich niestety program szczepień nie jest taki, jak w Polsce i te osoby przyjeżdżają nieszczepione, przyjeżdżają często z chorobą i niestety są źródłem zakażenia - tłumaczyła Tynecka.
Podkreśliła przy tym, że duże firmy na terenie Suwałk propagują szczepienia u swoich pracowników. - Podejrzewam, że nie będzie dużego problemu zachorowań - dodała.
"Jedynym zabezpieczeniem są szczepienia"
W związku z odnotowanymi przypadkami podejrzeń zachorowań na odrę Inspektorat w Suwałkach wydał apel.
"Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Suwałkach przypomina, że jedynym zabezpieczeniem przed tą wysoce zakaźną chorobą są szczepienia i nie mogą być one zastąpione żadnymi innymi środkami ochrony ze względu na wysoką zaraźliwość choroby i drogę jej przenoszenia się" - czytamy w komunikacie.
"U osób dorosłych jedyną formą ochrony są szczepienia, a przechorowanie odry w dzieciństwie może, ale nie musi świadczyć o nabytej odporności. Odra jest chorobą niezwykle zaraźliwą, ponieważ przenosi się drogą kropelkową z wydzieliny nosowo – gardłowej chorego. Główne objawy to gorączka, mocny kaszel, wysypka plamisto – grudkowa. Powikłania po odrze bywają bardzo niebezpieczne" - dodaje Inspektorat.
"W związku z istniejącym w mieście Suwałki zagrożeniem", Inspektorat wezwał też do szczepienia wszystkich mieszkańców.
Problemem odry w Suwałkach zajął się też prezydent miasta Czesław Renkiewicz, który zwołał w poniedziałek posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w tej sprawie. Zaapelował do pracodawców i przedsiębiorców o rozważenie możliwości zakupu szczepionek i przeprowadzenie szczepień przeciwko odrze wśród pracowników zakładów pracy.
Autor: akr/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24