Pięć osób zginęło w pożarze, który wybuchł w Koszalinie w escape roomie. Jedna osoba jest ciężko poparzona. Według szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego ofiary śmiertelne to piętnastoletnie dziewczynki.
Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 17. Na miejscu pojawiło się pięć zastępów straży pożarnej.
- Po dogaszeniu pożaru okazało się, że wewnątrz jest pięć ciał młodych osób - przekazała Monika Kosiec z koszalińskiej policji.
W rozmowie z TVN24 szef MSWiA Joachim Brudziński poinformował, że ofiary śmiertelne to "piętnastoletnie dziewczynki".
- Uczestniczyły w imprezie urodzinowej jednej z nich. Dowiedziałem się o tym od wojewody zachodniopomorskiego, którego tam natychmiast wysłałem - dodał.
Według informacji przekazanych przez służby w pożarze ucierpiał również mężczyzna. Z poparzeniami trafił do szpitala w Koszalinie. Jak powiedziała Monika Kosiec, jego stan nie pozawala na razie na przesłuchanie.
Rzeczniczka pogotowia w Szczecinie Paulina Targaszewska w rozmowie z TVN24 precyzowała, że mężczyzna ma 26 lat i doznał poparzeń twarzy pierwszego i drugiego stopnia. Dopytywana, czy poszkodowany był pracownikiem escape roomu powiedziała, że takiej informacji nie posiada.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Policja - pod nadzorem prokuratury - będzie ustalać, co było przyczyną zaprószenia ognia i dlaczego przebywające w escape roomie osoby nie mogły się z niego wydostać
Prezydent Koszalina Piotr Jedliński poinformował, że niedziela będzie w tym mieście dniem żałoby.
Minister zapowiada kontrole
Escape room ( ang. "pokój ucieczki") to zamknięta przestrzeń, w której grupa osób w ograniczonym czasie rozwiązuje różne zagadki, żeby znaleźć klucz do wyjścia. Pokoje zagadek, jak również się je określa, przygotowane są według najróżniejszych kluczy tematycznych.
W piątek wieczorem, gdy pojawiły się informacje o tragedii w Koszalinie, Joachim Brudziński napisał na Twitterze, że polecił komendantowi głównemu straży pożarnej wszczęcie kontroli przeciwpożarowych we wszystkich obiektach typu escape room w kraju.
W związku z tragedią w Koszalinie pragnę przekazać wyrazy współczucia i żalu dla rodzin ofiar pożaru. Poleciłem Komendantowi Głównemu Państwowej Straży Pożarnej wszczęcie kontroli przeciwpożarowych we wszystkich obiektach tego typu w kraju.
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) January 4, 2019
Rzecznik prasowy komendanta głównego Paweł Frątczak poinformował w piątkowy wieczór, że strażacy rozpoczną taką kontrolę w sobotę.
- Będziemy sprawdzać stan bezpieczeństwa przeciwpożarowego tych obiektów i przede wszystkim zasady ewakuacji. Natomiast do czasu wyjaśnienia tragedii, która miała miejsce w Koszalinie, Państwowa Straż Pożarna zaleca zaprzestanie korzystania z tego typu obiektów – wyjaśnił.
W rozmowie z TVN24 Joachim Brudziński wyjaśnił, że takie miejsca z chwilą rozpoczęcia działalności nie potrzebują zgody PSP. - W tej chwili strażacy powiatowi, strażacy w komendach wojewódzkich lokalizują tego typu pomieszczenia przez internet. I ich właściciele muszą liczyć się z kontrolą - podkreślił.
Prezydent Andrzej Duda złożył kondolencje na Twitterze.
Druzgocąca tragedia w Koszalinie. Pięć radosnych, wchodzących w życie Dziewcząt zostało z życia wyrwanych. Niech Pan Bóg ma swojej opiece Ich Rodziców i Najbliższych. RiP
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 4 stycznia 2019
Autor: tmw//kg / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24