Europejski Urząd do spraw Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) zakończył dochodzenie w sprawie kandydata na komisarza do spraw rolnictwa Janusza Wojciechowskiego - poinformowały w piątek służby prasowe OLAF-u. Chodziło między innymi o "odzyskanie kwoty 11 243 euro od pana Wojciechowskiego" - przekazano w komunikacie.
"OLAF zakończył sprawę zaleceniami dla Parlamentu Europejskiego, dotyczącymi zarówno odzyskania kwoty 11 243 euro od pana Wojciechowskiego, jak i dalszego wzmocnienia przepisów administracyjnych dotyczących zwrotu kosztów podróży i wypłaty diet" - poinformował w komunikacie zespół prasowy unijnej instytucji.
Janusz Wojciechowski już wcześniej informował, że "z własnej inicjatywy" zwrócił Parlamentowi Europejskiemu ponad 11 tysięcy euro w 2016 roku, gdy podczas porządkowania dokumentów stwierdził "ryzyko błędu w obliczeniach" w rozliczaniu podróży z lat 2009-2011.
Rozliczenia z podróży pod lupą unijnej instytucji
Europejski Urząd do spraw Zwalczania Nadużyć Finansowych poinformował, że nie wydał żadnych zaleceń dyscyplinarnych ani sądowych dotyczących osobiście Wojciechowskiego. OLAF podkreślił, że sporne środki w całości przez niego zostały zwrócone Parlamentowi Europejskiemu.
Informacje, że wobec Wojciechowskiego prowadzone jest dochodzenie OLAF-u wyszły na jaw krótko po ogłoszeniu polskiego kandydata do KE. Komisja podkreślała, że OLAF jest niezależny, wskazując jednoczenie na zasadę domniemania niewinności. Sprawa kładła się jednak cieniem na kandydaturze Wojciechowskiego, który musiał podczas spotkań w Parlamencie Europejskim tłumaczyć się z błędnych rozliczeń.
Były europoseł PiS mówił, że jego błędy miały polegać na przykład na nieprawidłowym wpisaniu numeru rejestracyjnego samochodu, którym podróżował jako europoseł czy podaniu z pamięci po czasie niewłaściwych wskazań stanu licznika.
Z informacji przekazanych przez OLAF wynika, że drugie śledztwo, wobec francuskiej kandydatki do Komisji Europejskiej Sylvie Goulard, wciąż jest prowadzone. W jej przypadku chodzi o znacznie większą sumę - 45 tysięcy euro, które również zostały zwrócone do kasy europarlamentu. Środki te zostały nienależnie pobrane na pensje rzekomego asystenta, który w rzeczywistości pracował dla partii.
Wojciechowski w czwartek dostał zielone światło od komisji prawnej Parlamentu Europejskiego, która badając jego oświadczenie majątkowe, nie dopatrzyła się żadnego konfliktu interesu. W przyszłym tygodniu we wtorek ma się odbyć jego przesłuchanie na komisji rolnictwa PE.
Autor: asty//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Parlament Europejski