Od poniedziałku pod numerem 800 190 590 można uzyskać informację na temat dostępności leków w aptekach. Infolinia ma działać od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-18.00.
Portal tvn24.pl postanowił sprawdzić, czy i jak działa infolinia w sprawie dostępności leków. Dodzwoniliśmy się na infolinię już za pierwszym razem. Zapytaliśmy o dostępność leków na tarczycę Euthyrox N100 i Letrox 75 na terenie Warszawy.
Otrzymaliśmy wyczerpującą odpowiedź i listę aptek w Warszawie, w których znajdują się powyższe leki. Przekazano nam, że Euthyrox N100 znajduje się między innymi w aptekach przy ulicach: Kłobuckiej 8b, Śliskiej 3, Zgody 9, Chmielnej, Świętokrzyskiej oraz w Alejach Jerozolimskich.
W aptekach na Zgody, Świętokrzyskiej i w Alejach Jerozolimskich dostępne są oba leki: Euthyrox N100 i Letrox 75. Jednak jak się dowiedzieliśmy, Lethrox 75 występuje w niewielkich ilościach.
Otrzymaliśmy również kontakty do tych aptek, by dopytać się, jaka liczba opakowań leków jest dostępna.
Infolinia w sprawie dostępności leków
Od poniedziałku Telefoniczna Informacja Pacjenta (800 190 590) udziela informacji na temat dostępności leków w aptekach. Pod tym numerem telefonu konsultanci Narodowego Funduszu Zdrowia i Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego udzielą informacji od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-18.00.
Jak tłumaczy Ministerstwo Zdrowia, aby skontaktować się z konsultantem, należy wybrać numer, a następnie wybrać na telefonie cyfrę 3. Aby uzyskać informację na inny temat, należy wybrać 1 lub 2.
Infolinia informuje wyłącznie o dostępności leków. Ministerstwo Zdrowia wskazuje, że konsultanci nie udzielają informacji o dawkowaniu leków, ich zamiennikach oraz nie rezerwują leków w aptece. Tych informacji udzielają lekarze lub farmaceuci.
Ministerstwo zdrowia "na bieżąco monitoruje dostęp do leków"
Postanowiliśmy dowiedzieć się, z jakich danych korzystają pracownicy infolinii przy podawaniu informacji o dostępności danego leku, czy mają wgląd do zasobów każdej apteki i jak często aktualizowane są te dane.
Ministerstwo zdrowia w przesłanym TVN24 komunikacie odpowiedziało jedynie, że "na bieżąco monitoruje dostęp do leków".
Z pytaniem o źródła, z jakich korzystają pracownicy infolinii, zwróciliśmy się także do Głównego Inspektora Farmaceutycznego, którego przedstawiciele również udzielają odpowiedzi o dostępności leków. Poinformowano nas jednak, że w tej sprawie informacji udziela ministerstwo zdrowia.
Marek Tomków: nie mam pojęcia, skąd można znaleźć jedno pełne źródło danych
Na problem źródeł informacji o dostępności leków uwagę zwracał wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej Marek Tomków. 11 lipca w rozmowie z TOK FM przyznał, że on sam, pracując ponad dwadzieścia lat na rynku, "nie ma pojęcia, skąd można znaleźć jedno pełne źródło danych, które leki są dostępne w aptekach online".
"Leki, których do tej pory brakowało docierają do coraz większej liczby hurtowni i aptek"
Ministerstwo zdrowia w przesłanym TVN24 komunikacie oceniło także, że sytuacja związana z dostępnością do leków "poprawia się". "Leki, których do tej pory brakowało docierają do coraz większej liczby hurtowni i aptek, a dzięki temu będą mogły trafić także do pacjentów. Tak jest w przypadku Levothyroxinum natricum (produkt leczniczy Euthyrox). Tylko do 11 lipca sprzedaż leku do hurtowni wyniosła 331 tys. opakowań, podczas gdy w lipcu ubiegłego roku na przestrzeni całego miesiąca było to 725 tys. opakowań" - napisał resort.
"Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Metformini hydrochloridum (substancji stosowanej w leczeniu cukrzycy). Do 11 lipca w hurtowniach znalazło się już 310 tys. opakowań. Dla porównania w lipcu ubiegłego roku było to w skali miesiąca 517 tys. opakowań. Docierały do nas również sygnały o brakach w dostępności do leku Furosemid i Effox long. Mamy zapewnienie od polskich wytwórców o tym, że leki są aktualnie dostarczane do magazynów" - podano.
"Myślę, że jesteśmy naprawdę na dobrej drodze"
W poniedziałek minister zdrowia Łukasz Szumowski uznał, że w kwestii rozwiązania problemu z dostępem do leków "idziemy w dobrym kierunku", a "infolinia pomaga pacjentom". Jak mówił, część polskich producentów zadeklarowała, że ma gotową partię dodatkową (konkretnych rodzajów leków - red.). - Więc myślę, że jesteśmy naprawdę na dobrej drodze. Chciałbym uspokoić pacjentów, że nie będzie tak, że tych leków zabraknie - powiedział.
- Widzimy również wzrost zakupów leków. Pacjenci z obawy przed brakiem kupują więcej. Muszę uspokoić pacjentów, nie ma takiej potrzeby, liczba opakowań, która dotarła do hurtowni jest większa niż w porównywalnym miesiącu w roku ubiegłym - zaznaczył.
W aptekach brakuje leków
Na początku zeszłego tygodnia Naczelna Izba Aptekarska w piśmie do Ministerstwa Zdrowia zaalarmowała, że niedostępnych dla pacjentów jest prawie 500 leków stosowanych m.in. w cukrzycy, nadciśnieniu, chorobach tarczycy, astmie, POChP (przewlekła obturacyjna choroba płuc) i alergii. Dodała, że początkowo problem dotyczył niemal wyłącznie drogich leków oryginalnych, jednak obecnie zaczyna również brakować popularnych leków generycznych.
Na najnowszym, opublikowanym w piątek 12 lipca przez Ministerstwo Zdrowia wykazie produktów zagrożonych brakiem dostępności, znalazły się 324 produkty.
Umieszczane są tam leki, których brakuje w co najmniej 5 proc. aptek w danym województwie. Preparaty z tej listy nie mogą być wywożone za granicę. Lista leków zagrożonych brakiem dostępności w Polsce jest publikowana co dwa miesiące, od lipca 2015 roku.
Autor: kb//adso, kg, kwoj / Źródło: tvn24.pl, PAP, TOK FM
Źródło zdjęcia głównego: nfz.gov.pl