Wilanowskie osiedle z lat 80., nazywane potocznie "zatoką czerwonych świń", miało zostać wyburzone, a wraz z nim zniknąć miała ponad setka otaczających je drzew. Państwowy deweloper chciał wybudować tam nowe apartamentowce. Okazuje się, że w najnowszej strategii rozwoju spółki nastąpiło odejście od tej koncepcji. Plan "rewolucyjnej przebudowy osiedla" ma ustąpić miejsca rewitalizacji istniejącej zabudowy.
O kontrowersyjnych planach państwowego dewelopera informowaliśmy przed rokiem. Sprawa dotyczy osiedla, znajdującego się w sektorze tworzonym przez ulicę Lentza, Królowej Marysieńki, Marconich i aleję Wilanowską. Znajdujące się na tym obszarze 23 budynki - wraz z zielenią - miały zostać zlikwidowane. Wszystko po to, żeby zrobić miejsce na stworzone od zera, nowe osiedle. Według planów Polskiego Holdingu Nieruchomości w trybie lex deweloper docelowo wybudowanych miało zostać 16 budynków wielorodzinnych, gdzie znalazłoby się od 600 do 800 mieszkań.
Zamiary dewelopera nagłośniła podczas kampanii samorządowej Marta Marczak, aktywistka stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, która kandydowała na radną miejską radną. Teraz stowarzyszenie informuje o zwrocie w tej sprawie.
"Państwowy deweloper, Polski Holding Nieruchomości, ogłosił wycofanie się z planu wyburzenia 23 budynków mieszkalnych na Wilanowie. W planie PHN była również likwidacja całej zieleni na terenie planowanej do wyburzenia części osiedla, w tym wycinka ponad 100 drzew" - przekazali w czwartek członkowie stowarzyszenia.
"Szukamy rozwiązania rozsądnego społecznie i biznesowo"
O odniesienie się do ustaleń MJN poprosiliśmy przedstawicieli państwowej spółki. - Pracujemy nad koncepcją, która może być wartościowym kompromisem - potwierdza Piotr Gołaszewski, pełnomocnik zarządu PHN do spraw komunikacji. Jak wyjaśnia, plany zmierzają obecnie bardziej w kierunku "rewitalizacji niż rewolucyjnej przebudowy osiedla". - Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, by móc pokazać realne założenia - zastrzega.
Zwraca również uwagę, że obecny zarząd holdingu "odziedziczył" koncepcję bardzo mocnych zmian na terenie osiedla. - Pierwsza decyzja była taka, aby na nowo ocenić szereg aspektów takiego działania: realność projektu, czas, aspekty prawne, formalne i oczywiście społeczne - wylicza Gołaszewski.
- Mamy poczucie, że ten teren i cała okolica powinny wrócić do życia, jako integralna część dzielnicy. Proszę o odrobinę zaufania, że szukamy rozwiązania rozsądnego społecznie i biznesowo, które zostanie raz solidnie przyjęte i ruszy jego realizacja, a nie dyskusja - podkreśla pełnomocnik zarządu.
Zmiana strategii
W środę podczas konferencji prasowej na Giełdzie Papierów Wartościowych państwowy deweloper przedstawił nową strategię rozwoju na lata 2025-30. Gazeta Wyborcza relacjonuje, że pośród przedstawionych zmian jest zamiar wejścia w sektor PRS (Private Rented Sector - ang.), czyli mieszkań na instytucjonalny wynajem. Podczas prezentacji sygnalizowano, że jest to nowy pomysł na zagospodarowanie budynków na wilanowskim osiedlu.
Pierwszym obiektem, gdzie miałyby znaleźć się mieszkania na wynajem, jest budynek przy ulicy Marconich. Gazeta Wyborcza ustaliła, że PHN zamierza poddać go modernizacji, której efektem będzie utworzenie 48 lokali. Mają one zostać udostępnione dla najemców już jesienią. Docelowo - według dziennika - część zabudowań osiedla zostanie przekształcona w mieszkania na wynajem, a reszta pozostanie zwykłymi mieszkaniami na sprzedaż.
"Zatoka czerwonych świń"
Osiedle, którego los stanął pod znakiem zapytania, przez mieszkańców bywa nazywane "zatoką czerwonych świń". A to dlatego, że w wybudowanych w latach 80. blokach przydział na mieszkania dostawali między innymi działacze PZPR. Stowarzyszenie MJN przypomina, że do pierwszych mieszkańców należeli Józef Oleksy czy Aleksander Kwaśniewski, ale na osiedlu mieszkali też Kazimierz Kutz czy Olga Lipińska.
W blokach na Wysokim Wilanowie mieszkali też pracownicy placówek dyplomatycznych rozsianych po całej stolicy. Po zmianie ustroju lokale przekształcono w biurowce do wynajęcia. Obecnie swoje siedziby mają tu liczne firmy, działają też dwa hotele.
Autorka/Autor: kk/tok
Źródło: tvnwarszawa.pl, Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: Google Earth