Kierowca lexusa zginął w wypadku pod Warszawą. Samochód z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z jezdni i z dużą prędkością uderzył w drzewa. Ruch na drodze wojewódzkiej numer 722 odbywa się wahadłowo.
Do wypadku doszło w Wólce Pęcherskiej, niedaleko Piaseczna na jezdni w kierunku Grójca.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 3.50 - mówi Łukasz Darmofalski z Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Piasecznie. - Na miejscu pracowały trzy zastępy, łącznie 14 ratowników, których zadaniem było wydostanie mężczyzny z samochodu - informuje.
- Z pierwszych, wstępnych ustaleń wynika, że kierujący lexusem zjechał do rowu, a następnie z ogromnym impetem uderzył w znajdujące się obok drzewa - mówi Jarosław Sawicki z piaseczyńskiej policji. - Mimo akcji ratunkowej 41-letni mężczyzna zmarł - dodaje.
O 9 rano, choć od wypadku minęło wówczas już pięć godzin, na miejscu wciąż pracowali policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności i przyczyny wypadku.
Jak informuje Jarosław Sawicki, kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami na drodze wojewódzkiej 722.
ml/pm
Źródło zdjęcia głównego: OSP Jazgarzew