Jak dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl, we wtorek późnym wieczorem doszło do pościgu za pijanym kierowcą na Wisłostradzie. Akcja zakończyła się na wysokości Zamku Królewskiego. Więcej o sprawie powiedział nam rano rzecznik śródmiejskiej komendy Robert Szumiata.
- Około godziny 21 dostaliśmy informację, że Wisłostradą ma poruszać się nietrzeźwy kierujący. Policjanci zablokowali skrzyżowanie ulic Wybrzeże Gdyńskie i Grodzkiej i po kolei kontrolowali samochody. W końcu trafili na kierowcę forda. Ten zabarykadował się w samochodzie, nie chciał otworzyć im drzwi. Kiedy w końcu to zrobił, był agresywny, krzyczał, rzucał się - relacjonował Szumiata.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Prawie dwa promile alkoholu
Funkcjonariusze założyli mężczyźnie kajdanki i zaprowadzili do radiowozu. - Poczuli od niego woń alkoholu. Zrobili mu test i okazało się, że ma około 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - podał Robert Szumiata.
Zatrzymany to 35-letni obywatel Ukrainy. Jak przekazała policja, od mężczyzny została również pobrana krew, żeby sprawdzić, czy nie jest też pod wpływem środków odurzających. - Został zatrzymany. Prawdopodobnie dzisiaj usłyszy zarzuty - powiedział nam w środę rano rzecznik śródmiejskiej policji.
Autorka/Autor: mp/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl