Drzewa przy Świętokrzyskiej, w pobliżu skrzyżowania z Marszałkowską, mają czubki pozbawione liści. Ale - jak zapewniają drogowcy - w ciągu kilku lat odżyją. Wszystko dzięki domkom, które będą chronić korzenie przed wpływaniem zanieczyszczonej, a zimą także zasolonej wody.
Jak przypomina Zarząd Dróg Miejskich, nowa zieleń na Świętokrzyskiej pojawiła się po zakończeniu budowy drugiej linii metra. Po krytyce mieszkańców dosadzono drzewa i krzewy w ramach projektu "Zielona Świętokrzyska" wybranego w budżecie obywatelskim. W 2017 roku posadzono wzdłuż ulicy 191 platanów i 17 wiśni różowych wraz z żywopłotami z irgi, a także utworzono rabaty z tysiącami bylin i kwiatów.
Przez solenie zaczęły późno wypuszczać liście
Początkowo, przez trzy lata, żadne z drzew nie okazywało oznak pogorszenia stanu zdrowia, rozwijały się prawidłowo. Wkrótce jednak drogowcy zauważyli, że te usytuowane w miejscach nasilonego ruchu pieszego: przy skrzyżowaniach, przystankach autobusowych oraz przy wejściach do stacji metra wykazywały tendencję do późniejszego wypuszczania liści.
"Spowodowane to było najpewniej wzmożonym soleniem zimowym nawierzchni. Przez zasolenie gruntu obserwujemy zjawisko, które nazywa się suszą fizjologiczną drzew. Oznacza to, że pomimo występowania wody w glebie drzewo nie jest w stanie tej wody pobrać i staje się coraz słabsze oraz podatne na różne schorzenia" - wyjaśnia w komunikacie na ten temat Zarząd Dróg Miejskich. Jak czytamy, przyczyną takiego stanu rzeczy jest zjawisko "osmozy hipertonicznej". Polega ono na tym, że w środowisku glebowym mamy wyższe stężenie związków osmotycznych niż wewnątrz komórek.
Płukanie gleby i domki ochronne dla drzew
"Efekt tego zjawiska możemy zaobserwować w tym roku na Świętokrzyskiej w pobliżu skrzyżowania z Marszałkowską. To właśnie tam 19 drzew zwraca uwagę tzw. suchoczubami, czyli pozbawionymi liśćmi wierzchołkami. Wyglądają, jakby od czubka usychały i miały w niedalekiej przyszłości całkowicie obumrzeć. Ale tak się nie stanie – akcja ratunkowa została podjęta" - zapewniają drogowcy. Pierwsze próby już były. Drogowcy przypomnieli, że firma, która cztery lata temu dokonała nasadzeń, niedawno płukała glebę wokół drzew, aby zniwelować zasolenie. "Dzięki temu większość drzew odżyła, choć nadal wyróżnia się suchoczubami. Jak jednak zapewnia wykonawca, w ciągu kilku lat wierzchołki 'łysych' platanów znów pokryją się liśćmi" - wskazują.
Oprócz tego, by ułatwić platanom utrzymanie żywotności, jeszcze w tym roku te najbardziej narażone na zasolenie otrzymają specjalne domki ochronne, aby - jak wytłumaczyli drogowcy - solanka z pobliskich nawierzchni nie wlewała się do mis, w których są zasadzone. Takie rozwiązanie zastosowano już na pl. Konstytucji, będzie wdrożone także na tzw. pl. Pięciu Rogów.
Opisywaliśmy też, ile zarabiają warszawskie drzewa:
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZDM