Do niebezpiecznej sytuacji doszło w piątek na ulicy Połczyńskiej. Jeden z kierowców zlekceważył sygnalizację świetlną i przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle. Przed zebrą na przejście czekała grupa pieszych. Wideo otrzymaliśmy na Kontakt 24 od kierowcy autobusu.
Z redakcją Kontaktu 24 skontaktował się Rafał, kierowca autobusu komunikacji miejskiej w Warszawie. Kamerka, którą zamontował w autobusie linii 194, zarejestrowała niebezpieczny manewr na ulicy Połczyńskiej. Do zdarzenia doszło 20 października po godzinie 8.
Na krótkim wideo widzimy jak auta jadące trzypasmową ulicą. Kiedy na sygnalizatorze pojawia się żółte światło, kierowcy zwalniają i zatrzymują samochody. Tymczasem kierujący osobowego forda przyspiesza tuż przed skrzyżowaniem, wyprzedza stojące przed przejściem dla pieszych bmw i przejeżdża skrzyżowanie na czerwonym.
"Wiadomo, kto wygrałby w pojedynku człowiek konta blacha"
- Jestem kierowcą autobusu i bardzo często widzę niebezpieczne sytuacje na drodze. Często zatrzymuję się, żeby przepuścić pieszych, samochody mnie wyprzedzają, a te z naprzeciwka nie zatrzymują się. Na tym nagraniu widać, że osobowy ford ominął bmw i przejechał na czerwonym świetle tuż przed pieszymi. Tym razem się udało, ale może się zdarzyć, że ktoś wejdzie na pasy i będzie tragedia. Dlatego zgłosiłem sprawę na policję - zapewnił.
- Niebezpieczne sytuacje na drodze zgłaszałem policji już kilka razy. Uważam, że każdy, kto ma nagranie z wykroczeń, powinien je zgłaszać, bo trzeba chronić innych ludzi. Wiadomo, kto wygrałby w pojedynku człowiek konta blacha - dodał.
Źródło: Kontakt 24, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: RAFAŁ wawa, Kontakt24