Auto jadące aleją Komisji Edukacji Narodowej w stronę centrum wypadło z jezdni i wylądowało na przeciwnym pasie ruchu. Skrzyżowanie alei z ulicą Indiry Gandhi przez kilka godzin było nieprzejezdne.
Do zdarzenia doszło przy skrzyżowaniu alei KEN z ulicą Indiry Gandhi.
- Mercedes jadący w stronę centrum wpadł na pas oddzielający obie jezdnie. Uderzył w betonowe pachołki, ściął latarnię i stanął w poprzek jezdni w kierunku Kabat - relacjonował w środę wieczorem Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl. I dodawał, że w tym czasie przeciwnym pasem ruchu nadjeżdżał dostawczy volkswagen, który został uderzony przez betonowe pachołki, które potrącił mercedes. Uszkodzony został też nissan, który stał na poboczu.
Jedna osoba trafiła pod opiekę ratowników medycznych. - To kierowca volkswagena. Zostanie on przewieziony do szpitala - informowała Małgorzata Wersocka z Komendy Stołecznej Policji. Na miejscu pracowała policja straż pożarna.
Kierowca mercedesa oddalił się od auta przed przyjazdem policji. - Do tej sprawy została już zatrzymana jedna osoba. Trwa ustalanie, czy była ona kierowcą tego auta - dodała Wersocka.
- Na odcinku od Gandhi do Płaskowickiej ulica była nieprzejezdna - ostrzegał przed godziną 19 nasz reporter. Autobusy kierowane były na objazdy.
Utrudnienia trwały do późnych godzin wieczornych.
kk/pm