Dwóch pijanych mężczyzn - jak mówią świadkowie: pracowników ochrony - „testowało" możliwości audi na terenie zajezdni autobusowej Stalowa. Ostra jazda skończyła się zderzeniem z autobusem. Kierowcy trafili do szpitala.
– Dwaj mężczyźni, korzystając z dużej przestrzeni, jeździli audi. Po śladach można poznać, że była to ostra jazda bokami – relacjonuje reporter TVN Warszawa Lech Marcinczak.
Szukali wrażeń po alkoholu
"Zabawa" skończyła się zderzeniem z jednym z zaparkowanych na zajezdni autobusów. Potrzebna była interwencja pogotowia i straży pożarnej. Strażacy musieli rozciąć zablokowane drzwi audi hydraulicznymi nożycami. Mężczyźni z obrażeniami kończyn trafili do szpitala.
Policja potwierdza, że mężczyźni byli nietrzeźwi. Badanie wykazało u kierowcy 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Na Stalową przyjechali pracownicy Zarządu Transporu Miejskiego. Sprawdzają, dlaczego mężczyźni swobodnie jeździli samochodem osobowym po zajezdni. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, byli pracownikami ochrony z tej zajezdni.
js/mz
Mapy dostarcza Targeo.pl