Skosił dwa sygnalizatory. Miał blisko 3 promile

Kierowca wjechał w sygnalizację świetlną
Źródło: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl
Kierowca nissana wpadł na sygnalizatory świetlne i latarnię na skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Puławskiej. Okazało się, że był pijany. - Mężczyzna był agresywny, więc policjanci zakuli go w kajdanki - relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl.

Do zdarzenia doszło około godz. 10.00. - Kierowca nissana najprawdopodobniej jechał ul. Puławską od strony Piaseczna i chciał skręcić w al. Niepodległości. Wtedy uderzył najpierw w jeden sygnalizator świetlny potem w drugi i zatrzymał się na latarni miejskiej - informuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.

Blisko 3 promile alkoholu

Na miejsce wezwano straż pożarną, policję i pogotowie ratunkowe. - Okazało się, że mężczyzna jest kompletnie pijany. Początkowo był spokojny, siedział w karetce. Policjanci chcieli zbadać go alkomatem. Po jakimś czasie mężczyzna zaczął się jednak agresywnie zachowywać, dlatego funkcjonariusze założyli mu kajdanki i zaprowadzili do radiowozu - relacjonuje Zieliński. - Najprawdopodobniej mężczyzna agresywnie zachowywał się także do ratownika medycznego - dodaje.

Policja potwierdza, że mężczyzna był pijany. - Miał blisko 3 promile alkoholu we krwi - informuje Jarosław Florczak z biura prasowego KSP. - Został zatrzymany - dodaje.

Są utrudnienia w ruchu. - Na skrzyżowaniu nie działa sygnalizacja świetlna - precyzuje Zieliński.

Kierowca wjechał w sygnalizację świetlną

su/pm

Czytaj także: