Na trasie S17 niedaleko Garwolina wojskowa karetka uległa wypadkowi. Pojazd przebił barierki i wylądował w rowie. Kierowca został zabrany do szpitala.
Jak przekazał Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl, do zdarzenia doszło na jezdni w kierunku Lublina. - Pojazd przebił bariery i wpadł do rowu. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Są też strażacy - poinformował Zieliński.
"Z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na pobocze"
Oficer prasowy policji w Garwolinie Małgorzata Pychner podała, że do wypadku doszło o godzinie 10.47. - Według zgłoszenia, na trasie S17 w kierunku Lublina, na granicy powiatów otwockiego i garwolińskiego, wojskowy ambulans wjechał do rowu. Na miejscu pierwsze czynności wykonywali policjanci z Otwocka - podała policjantka. Dodała, że dalsze działania przejęli policjanci z Garwolina.
Jak wskazała dalej, funkcjonariusze ustalili, że kierujący pojazdem fiat ducato 47-latek "z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn zjechał na pobocze, wjechał do rowu i uderzył w siatkę ogrodzeniową". - Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, jednak ostatecznie poszkodowany mężczyzna został przetransportowany do szpitala karetką pogotowia ratunkowego. W samochodzie nie było innych osób. Nasze czynności jeszcze się nie zakończyły, jednak ruch odbywa się bez utrudnień - podsumowała Pychner przed godziną 13.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl