Policja szuka mężczyzny, który w sobotę około godziny 16 oddał strzały do samochodu osobowego. Akcja miała miejsce na ulicy Siedleckiej, na Szmulkach. Dwie osoby zostały ranne i przewiezione do szpitala.
Do zdarzenia doszło na wysokości budynku numer 1/15. - Stojący tu czarny ford ma stłuczone dwie szyby: od strony pasażera i kierowcy. Obok auta jest duża kałuża krwi - opisywał Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl, który pojawił się na miejscu chwilę po godzinie 16.
Jak dodał, jedną osobę w ciężkim stanie przewieziono do szpitala. Druga była badana przez ratowników pogotowia, przytomna, (według naszego reportera) w lepszym stanie, ostatecznie też zabrana do szpitala.
- Z relacji świadków wynikało, że doszło tutaj do strzelaniny. Co potwierdzały między innymi leżące wokół forda łuski. Sprawcy udało się uciec, trwa obława - mówił Zieliński.
Na miejscu szybko pojawiło się kilka radiowozów policji. - Funkcjonariusze przeszukiwali też stojącego nieopodal mercedesa - dopowiadał nasz reporter.
Poszukiwania sprawcy
Policja potwierdziła informacje Tomasza Zielińskiego. - Poszukujemy mężczyzny, który około godziny 16 oddał strzały w kierunku taksówki przy Siedleckiej. W wyniku czego ranne zostały dwie osoby. Kierowca w rękę, a pasażer w głowę - powiedziała nam Anna Kędzierzawska z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji. - Pasażer, gdy padły strzały energicznie wbiegł do samochodu. Obaj ranni zostali przewiezieni do szpitala - dodała.
O sprawie poinformowany został Wydział do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw. - Policjanci są na miejscu zdarzenia. Przesłuchują świadków, aby jak najszybciej stworzyć rysopis poszukiwanego mężczyzny - mówiła około godziny 17 Kędzierzawska.
Jak dodała, funkcjonariusze ustalają motywy całego zajścia. - Niewykluczone, że chodziło o rozliczenia finansowe lub przestępcze - podsumowała policjantka.
Akcja policji na Siedleckiej
CZYTAJ TEŻ O WCZEŚNIEJSZYM WYPADKU NA BIELANACH:
Wypadek, Bielany
Wypadek, Bielany
Wypadek, Bielany
kw/gp