Po groźnym wypadku na Grójeckiej: dlaczego tramwaj minął przystanek?

W wyniku wypadku tramwaj linii 9 wykolelił się
Źródło: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl
- Trzy samochody zderzyły się z tramwajem na skrzyżowaniu Grójeckiej i Wawelskiej - poinformował reporter tvnwarszawa.pl. Specjalna komisja i policja ustalą, co było przyczyną wypadku. Do szpitala trafiły trzy osoby.

Jak relacjonował w środę po 10.00 nasz reporter, po zderzeniu tramwaj linii 9 wykoleił się. - W wypadku udział brały też trzy samochody. Dwa osobowe - mazda i volkswagen - oraz dostawczy volkswagen. Są bardzo uszkodzone, najbardziej mazda - mówił Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl.

Nasz reporter na początku informował, że dwie osoby zostały ranne. Potem dodał, że poszkodowana została jeszcze jedna osoba. Jedna z nich była zakleszczona w samochodzie.

Jak doprecyzowała stołeczna policja, jedna z poszkodowanych osób to pasażer tramwaju. - Wszystkie ranne osoby były przytomne. Trafiły do szpitala - dodała podkomisarz Edyta Wisowska z ochockiej komendy.

Na skrzyżowaniu Grójeckiej i Wawelskiej pracowało też kilka zastępów straży pożarnej, pogotowie i policja. Przyjechały też dwa dźwigi, które ustawiły tramwaj na tory.

Badają przyczyny

- Skład przejechał przez przystanek nie zatrzymując się i uderzył w samochody czekające na przejazd przez torowisko - relacjonował tuż po wypadku reporter tvnwarszawa.pl.

Pojawia się pytanie, czy mogły zawieść hamulce. Tramwaje Warszawskie tego nie potwierdziły. - Nie otrzymaliśmy takich informacji. Jest na to za wcześnie - powiedział Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. Jak jednak dodał, wypadek jest szczegółowo badany. - Wszystkie nasze służby są na miejscu - podkreślił.

Także przedstawiciel producenta, bydgoskiej firmy Pesa stwierdził, że spekulacje na temat hamulców są przedwczesne. "Przyczyny kolizji ustali specjalna komisja, która wykorzysta między innymi komputerowy rejestrator zdarzeń będący na wyposażeniu każdego nowoczesnego tramwaju" - napisał Maciej Grześkowiak, szef zespołu PR spółki.

Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, podczas testów wykonanych przez policję tuż po zderzeniu, hamulce w tramwaju działały prawidłowo. Michał Powałka w rozmowie z tvnwarszawa.pl przyznał natomiast, że motorniczy nie zatrzymał się na przystanku.

Kierowcy oraz motorniczy zostali przebadani alkomatem. - Wszyscy byli trzeźwi - poinformowała Wisowska.

Dwie godziny utrudnień

Były bardzo duże utrudnienia w ruchu. - Zablokowane są dwa pasy z trzech ul. Grójeckiej w kierunku pl. Narutowicza. Kierowcy utknęli w korku - relacjonował reporter. - Utrudnienia są także na ul. Kopińskiej. Ulica jest częściowo zablokowana. Kierowcy nie mogą z niej skręcić w lewo w ul. Grójecką oraz pojechać na wprost w ul. Wawelską - dodał.

W wyniku wypadku tramwaje linii 1, 7, 9, 14, 15. nie kursowały w obu kierunkach. Uruchomiona została także autobusowa linia zastępcza Z kursująca na trasie Pl. Narutowicza - P+R Al. Krakowska.

Całkowicie utrudnienia dla kierowców i pasażerów zakończyły się tuż przed 12.00.

Wypadek na Grójeckiej

Zderzenie na Ochocie
Zderzenie na Ochocie
Źródło: targeo

md/su/pm

Czytaj także: