- Jeżeli obwodnica, to tylko w tunelu - twierdzą mieszkańcy Wesołej, którzy w czwartek po południu zaprotestowali przeciwko budowie drugi w przebiegu forsowanym przez inwestora. Protestujący nie chcą nasypu w centrum dzielnicy.
Mieszkańcy przyszli przed budynek straży, przy ulicy Raczkiewicza. - Zgromadziło się około tysiąca osób, przeszli przed urząd dzielnicy. Domagają się zrezygnowania z obwodnicy na nasypach. Chcą inwestycji, ale tylko w tunelu - relacjonował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl
I dodał, że manifestujący przynieśli ze sobą transparenty: "Tunel albo nic", "Nasyp odbierze nam zdrowie", "Chcemy życia w zdrowiu". Demonstrujący krzyczą "obwodnica do tunelu", a dzieci założyły maseczki antysmogowe.
Plany się zmienił
Według pierwszej koncepcji trasa miała przebiegać przez południową część dzielnicy, z dala od jej centrum, częściowo w tunelu. Taki projekt w 2007 roku dostał decyzję środowiskową wydaną przez Grażynę Gęsicką - ówczesną minister rozwoju regionalnego w rządzie PiS. Później decyzja została unieważniona. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce teraz, by ta część WOW pobiegła przez centrum Wesołej - przy urzędzie gminy, przedszkolach i szkołach. Wariant jest forsowany m.in. dlatego, że zmieniły się kryteria oceny lokalizacji. Początkowo najważniejszy przy wyborze był wpływ drogi na środowisko, a więc również jakość życia mieszkańców. Stanowił 3/4 całej oceny. W 2015 roku waga tego aspektu została jednak zrównana z pozostałymi kryteriami. Teraz na decyzję drogowców środowisko wpływa w 1/3. Liczy się dokładnie tak samo, jak kryteria techniczne i ekonomiczne.
Nowe kryteria
Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych zapytaliśmy, dlaczego zmieniły się kryteria wyboru i kiedy do tego doszło? Rzecznik GDDKiA Jan Krynicki odpowiedział, że jeszcze w 2014 roku Zespół Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych wskazał wariant z tunelem. Ale podczas Komisji Oceny Przedsięwzięć polecono wykonanie dodatkowej analizy. Powstała zgodnie z nowymi kryteriami.
- Podobnie są prowadzone analizy w przypadku innych zadań, stąd było to jedynie ustandaryzowanie procedury przygotowawczej inwestycji infrastrukturalnej. Wykonana dodatkowa analiza wskazała, że wariant zielony (na nasypie – red.) otrzymał najwięcej punktów - tłumaczy Krynicki i dodaje, że wtedy przebieg na nasypie został zarekomendowany do decyzji środowiskowej. Tak też stało się w 2015 roku.
Czy protesty społeczne mogą zmienić rekomendację GDDKiA? - dopytujemy. - Budowa drogi w jakimkolwiek wariancie zawsze niesie za sobą negatywne nastawienie najbardziej zainteresowanych stron. Nastroje społeczeństwa oraz władz lokalnych są istotną kwestią, dlatego też zostały poddane analizie w dokumentacji. GDDKiA przy wyborze wariantu preferowanego kierowała się także innymi aspektami, technicznymi, funkcjonalno-ruchowymi, ekonomicznymi - odpowiada Jan Krynicki.
kz/b