"Motocyklista przestraszył się", gdy zobaczył rządowe auto

Zdarzenie na Dobrej
Źródło: Lech Marcinczak, tvnwarszawa.pl

Na skrzyżowaniu Dobrej i Zajęczej doszło do zdarzenia z udziałem motocyklisty i samochodu Służby Ochrony Państwa (dawnego Biura Ochrony Rządu). Rzeczniczka SOP zapewniła, że nie doszło do zderzenia, a motocyklista jedynie "przestraszył się i przewrócił".

Pierwsze zgłoszenie o zdarzeniu dostaliśmy na Kontakt 24. "SOP potrącił motocyklistę. Warszawa, skrzyżowanie ulic Dobrej z Zajęczą" - podał krótko Reporter24 Maciej.Anna Gdula-Bomba, rzeczniczka Służby Ochrony Państwa zdementowała tę informację. - Kolumna Służby Ochrony Państwa poruszała się jako uprzywilejowana. Wjeżdżała wolno na skrzyżowanie, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Motocyklista, który wjeżdżał na skrzyżowanie, przestraszył się, zaczął ostro hamować i przewrócił się - opisywała.

Jak dodała, nikt poważnie w tym zdarzeniu nie ucierpiał. Mimo to, wezwano karetkę pogotowia.

Reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak, który jest na miejscu potwierdza, że pojazdy nie mają żadnych uszkodzeń ani śladów zderzenia.

Motocyklista trafił do szpitala

W rozmowie z reporterką TVN24 mężczyzna, który podał się za ojca motocyklisty, powiedział, że chłopak jechał Dobrą i przejeżdżał przez skrzyżowanie na zielonym świetle. Z jego relacji wynika, że limuzyna SOP jechała Zajęczą od strony Wisły i wjechała na skrzyżowanie na czerwonym. W środku - jak mówił - znajdowały się cztery osoby.

- Chłopak zahamował żeby ich przepuścić, ale przewrócił się i ma uraz nogi - poinformowała Ewa Paluszkiewicz z TVN24 powołując się na relację mężczyzny.

Magdalena Bieniak z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji powiedziała nam, że zgłoszenie, które wpłynęło "jest wyłącznie z udziałem motocyklisty". - Nie mam informacji, aby inny pojazd brał w tym udział - stwierdziła. I dodała, że mężczyzna z urazem nogi został przewieziony do szpitala.

Zdarzenie na Dobrej

kw/b

Czytaj także: