W czasie przemarszu zablokowane były Aleje Ujazdowskie w kierunku centrum.
Uczestnicy mieli ze sobą transparent z napisem "I Marsz Świętego Huberta z okazji 100. rocznicy odzyskania Niepodległości".
"Leśnicy, branża futrzarska"
Jak mówiła reporterka TVN24, organizatorami marszu były fundacja Ekologiczne Forum Młodzieży i Fundacja Wsparcia Rolnika Polska Ziemia prowadzona przez potentata w branży futrzarskiej. - Są leśnicy, osoby związane z rolnictwem i branżą futrzarską – wyliczała Ewa Paluszkiewicz, reporterka TVN24.Przypomniała też, że zakaz udziału w demonstracji otrzymali posłowie PiS. – Co potwierdziła Beata Mazurek – zaznaczała Paluszkiewicz.Organizatorzy nie powiedzieli, dlaczego organizują demonstrację 12 maja, a nie w listopadzie.- W mediach pojawiły informacje, że są niezadowoleni z zaostrzenia prawa łowieckiego. Mieli wysłać w ten sposób do partii rządzącej sygnał. Ale organizatorzy oświadczyli, ze marsz nie jest wymierzony w żadną partię i konkretne osoby, tylko chcą uczcić stulecie odzyskania niepodległości – tłumaczyła Paluszkiewicz.
Marsz w Alejach Ujazdowskich
ran/gp