Jak przekonuje GDDKiA, o ekrany upominali się mieszkańcy z rejonu obwodnicy. Doskwierał im hałas dobiegający z oddanej pod koniec 2017 roku trasy. Działania w tej sprawie podjęły władze samorządowe, które zleciły badania poziomu hałasu. Na ich podstawie marszałek województwa mazowieckiego wydał decyzję zobowiązującą GDDKiA do ograniczenia tej uciążliwości.
Niezależnie od tego, rok po oddaniu trasy, drogowcy zlecili sporządzenie analizy porealizacyjnej. "Obowiązek jej wykonania w okresie 12 miesięcy od oddania drogi do użytkowania został wskazany w treści decyzji środowiskowej. Analiza porealizacyjna została przekazana do właściwych organów administracji. Ponadto zakres analizy porealizacyjnej pozwolił na określenie konkretnych działań niezbędnych do podjęcia w celu spełnienia wymagań wydanej, na podstawie pomiarów gmin, decyzji Marszałka Województwa Mazowieckiego".
Nowe ekrany powstaną na około dwukilometrowym odcinku trasy S8 od węzła Marki do ulicy Pustelnickiej w Zielonce. Z kolei te, które zostały już wybudowane, zostaną podwyższone. Wykonawcą prac będzie konsorcjum firm ELJAKO-AL oraz EKOPRES. Umowa na projekt i wykonanie opiewa na kwotę 18,2 mln zł. Jak zapowiada GDDKiA, prace mają zakończyć się wiosną przyszłego roku.
Hałas na POW
Ekrany akustyczne przy obwodnicy Marek zostaną wybudowane ponad cztery lata po oddaniu trasy. Obecnie z uciążliwym hałasem zmagają się również mieszkańcy Wawra i Wilanowa po oddaniu w grudniu ubiegłego roku fragmentu Południowej Obwodnicy Warszawy.
Na ostatniej sesji rady miasta radni zwrócili się do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego o dodatkowe środki na realizację badań akustycznych. Jeśli badania potwierdziłyby opinię mieszkańców o przekroczeniu norm hałasu, wówczas mogłaby zadziałać taka sama procedura, jak w przypadku obwodnicy Marek - marszałek województwa może zobligować drogowców do wykonania dodatkowej ochrony akustycznej.
Autorka/Autor: dg/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA