Aleja Niepodległości jest ważnym ciągiem komunikacyjnym, z którego na co dzień korzystają tysiące kierowców, pieszych i rowerzystów. Punktem kluczowym jest skrzyżowanie z ulicą Batorego. Jak wskazywali na poniedziałkowej konferencji stołeczni urzędnicy, ze względu na duży ruch, niedostosowaną do niego konstrukcję skrzyżowania i starą sygnalizację świetlną często dochodziło tu do niebezpiecznych zdarzeń. Konieczna była przebudowa, choć tak naprawdę zaczęło się od grupy seniorów, którzy ze względu na przejścia podziemne, mieli utrudniony dostęp do przystanków tramwajowych.
- To się zaczęło od schodów, którymi pokonywaliśmy drogę do tramwaju. Stąd powstał projekt, żeby załatwić jakieś ludzkie przejście z chodnika do tramwaju, tak jak mieliśmy przed metrem. I zaczęliśmy stukać o to wejście do tramwaju i z tego wejścia zrobiło się całe skrzyżowanie - mówiła pani Alina, nazywana przez drogowców matką chrzestną zmian. - Ja ogromnie się cieszę, to jest jakieś uhonorowanie długoletnich starań i takiej wyrozumiałości do całej mojej korespondencji, której mam cały segregator - zaznaczyła mieszkanka.
Jak z kolei podkreślali urzędnicy, to właśnie z myślą o osobach starszych i z niepełnosprawnościami, a także rodzicach z wózkami, wybudowane zostały naziemne dojścia do przystanków tramwajowych znajdujących się nad stacją metra Pole Mokotowskie. - Dojście powstało w miejscu jednego z pasów ruchu – po przebudowie pozostały dwa pasy w kierunku Ursynowa, czyli tyle samo, co przed i za skrzyżowaniem. Zmiana ta nie wpływa zatem na przepustowość ciągu - wyjaśniał dyrektor ZDM Łukasz Puchalski.
Po północnej stronie Batorego wyznaczone zostały nowe przejście dla pieszych i przejazd dla rowerów. Dzięki niemu nie muszą okrążać całego skrzyżowania, by je pokonać.
11 lat - 25 wypadków
Puchalski przywołał także statystyki z lat 2007-2018 dotyczące bezpieczeństwa na skrzyżowaniu Niepodległości z Batorego: - Doszło tu do 25 wypadków. 24 z nich zostały spowodowane przez kierujących pojazdami. 17 z nich to były zderzenia pojazdów, siedem z nich potrącenia pieszych i raz doszło do wywrócenia się pojazdu.
Jak dodał dyrektor Biura Polityki Mobilności i Transportu Michał Domaradzki, zdecydowana większość wypadków była spowodowana nieustąpieniem pierwszeństwa, zwłaszcza podczas skrętu w lewo. Manewr skrętu w lewo przed przebudową wymagał przecięcia torowiska tramwajowego i trzech pasów ruchu z przeciwnego kierunku, co często prowadziło do blokowania tramwajów i zderzeń z innymi pojazdami. - Teraz ta faza skrętu już jest i można bezpiecznie skręcać w lewo w ulicę Batorego z obu kierunkach - podkreślił.
Wydzielona faza do skrętu w lewo oznacza nieco krótsze zielone światło dla kierowców jadących na wprost. Jak tłumaczył ratusz w komunikacie prasowym, było to konieczne. Pozostawienie dotychczasowego układu byłoby niebezpieczne i wbrew przepisom. Nie było też możliwości zlikwidowania lewoskrętów. Na tym skrzyżowaniu są one bardzo popularne i niezbędne do obsługi otaczającej zabudowy.
Priorytet dla tramwajów
Skorygowany też został układ pasów ruchu na skrzyżowaniu Niepodległości z Rakowiecką. Dotychczasowy zbyt krótki pas do skrętu w lewo w kierunku Puławskiej został wydłużony. Po zmianie prawy pas nie urywa się za skrzyżowaniem, ale ma kontynuację w kierunku Ursynowa. Drogowcy zwrócili uwagę, że nowy układ pasów pozwala lepiej wykorzystać przepustowość skrzyżowania.
Sygnalizacja na obu skrzyżowaniach została skoordynowana i wyposażona w automatyczną detekcję, dzięki czemu może dopasować się do ruchu. Nowy program sygnalizacji został właśnie wdrożony i powinien ograniczyć utrudnienia, jakie występowały podczas przebudowy. W nowym ustawieniu świateł przewidziano również priorytet dla tramwajów. Wraz z wydzieleniem lewoskrętów (co ograniczy zjawisko blokowania torów przez skręcające auta), pozwoli to znacznie usprawnić pokonanie tego odcinka przez tramwaje.
Zielona fala w planach
Jak zapowiada ZDM, nie jest to koniec zmian w Niepodległości. Drogowcy są w trakcie projektowania modernizacji 14 sygnalizacji świetlnych wzdłuż alei, na odcinku od Koszykowej do Domaniewskiej. Sygnalizacje mają być ze sobą skoordynowane w celu uzyskania efektu tak zwanej "zielonej fali". Dodatkowo projektanci mają uwzględnić nowe drogi dla rowerów i przejścia dla pieszych. Drogowcy poprawią również geometrię skrzyżowań, a tramwaje uzyskają priorytet.
- Obecnie trwa opracowanie dokumentacji projektowej. Po jej ukończeniu, zaplanowana jest realizacja robót - poinformowali urzędnicy.
Autorka/Autor: mp/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta