Baletowa notorycznie podtapiana. "Kałuża ma się dobrze"

Tak wygląda Baletowa po opadach deszczu
Tak wygląda Baletowa po opadach deszczu
Źródło: Kamil Orzeł, Projekt Ursynów
Wystarczą niewielkie opady deszczu, aby ulica Baletowa na Ursynowie stanęła w wodzie. Wszystko przez brak kanalizacji deszczowej, o którą mieszkańcy i radni walczą od lat.

"Kałuża na Baletowej ma się nadal dobrze. W przeciwieństwie do mieszkańców tej ulicy" - zauważa Ewa Smalcerz, miejska radna z Prawa i Sprawiedliwości. W interpelacji skierowanej do władz miasta przypomina, że nowa nawierzchnia powstała tam w 2007 roku i już wtedy ubiegano się o równoczesną budowę kanalizacji deszczowej. Bezskutecznie.Kałuża jak była, tak jest. Po każdych opadach deszczu, niezmiennie - jak pisze radna - od kilkunastu lat. Woda zalewa podwórka, piwnice i przede wszystkim ulice. Powodując tym samym niemałe utrudnienia w ruchu - dla pieszych, samochodów i autobusów miejskich, które kursują po Baletowej od ubiegłego roku (o fecie, jaką mieszkańcy przygotowali z z okazji pierwszego autobusu pisaliśmy na tvnwarszawa.pl).

Woda wraca jak bumerang

Smalcerz podkreśla w swoim piśmie, że o rozwiązanie problemu wielokrotnie apelowali również radni z dzielnicy. Interweniował w tej sprawie m.in. Kamil Orzeł ze stowarzyszenia Projekt Ursynów. "Kałuża zawsze zgłaszana jest do straży miejskiej. Ta przyjeżdża, wzywa straż pożarną, która odpompowuje wodę. Jest to jednak działanie doraźne, bo woda przy większych opadach deszczu - jak bumerang - powraca" - pisał w interpelacji do burmistrza dzielnicy.Orzeł uzyskał odpowiedź na swój list od szefa Zarządu Dróg Miejskich. Odpowiedź ta nie przyniosła jednak mieszkańcom Baletowej żadnych optymistycznych wieści. Łukasz Puchalski przyznał wprawdzie, że "ulica wymaga wykonania inwestycji w postaci wybudowania kanalizacji deszczowej", ale jednocześnie zastrzegł, że "w obowiązującej Wieloletniej Prognozie Finansowej nie przewidziano środków finansowych umożliwiających wdrożenie takiej inwestycji".

"Wykracza to poza statutowe zadania naszej jednostki. Zarząd Dróg Miejskich nie planuje w latach 2017/2018 żadnych prac remontowych na Baletowej" - podsumował.

"Kałuża nie ma barw partyjnych"

"Takie przepychanki są mocno nie na miejscu. Udawanie, że nie ma problemu nie sprawi, że on zniknie" - komentuje odpowiedź dyrektora ZDM radna Smalcerz. "Kałuża, z którą mieszkańcy Ursynowa borykają się od lat nie ma barw partyjnych" - pisze i od władz Warszawy domaga się "natychmiastowego wygenerowania środków na inwestycję".Co na to adresaci listu? "Rozwiązanie problemu wymaga budowy kanalizacji deszczowej w pasie drogowym ulicy. Zadanie to wykracza poza bieżące utrzymanie drogi i powinno być realizowane ze środków inwestycyjnych" - odpowiada Renata Kaznowska. Wiceprezydent Warszawy, wprawdzie bez konkretów, ale daje jednak mieszkańcom pewną nadzieję na zmianę. "Poleciłam odpowiednim biurom i jednostkom miejskich oraz dzielnicowym przygotowanie programu naprawczego, służące rozwiązaniu tego problemu" - zapowiada.

Zobacz jak mieszkańcy Baletowej witali autobus, o który walczyli od lat:

Tak mieszkańcy witali autobus

kw/b

Czytaj także: