Zaledwie 22 lata miał mężczyzna, który zginął w nocnym wypadku w Sękocinie Starym (woj. mazowieckie). Auto wypadło z drogi i uderzyło w bariery energochłonne. Trzy kolejne osoby trafiły do szpitala, w tym jedna w ciężkim stanie. Aleja Krakowska była zamknięta przez ponad cztery godziny.