Kryminalni z Targówka zatrzymali 40-latka podejrzanego o kradzież pieniędzy i napad z nożem na swoją babcię. Kobieta po ataku trafiła do szpitala. Mężczyzna wpadł w ręce operacyjnych dwa dni po zdarzeniu i jak podaje policja, okazało się, że kilka miesięcy wcześniej opuścił zakład karny, gdzie odbywał wyrok za podobne przestępstwo.
- 90-letnia mieszkanka Targówka została napadnięta w mieszkaniu przez swojego wnuka. Agresywny mężczyzna przytrzymywał babcię kolanem, przystawił jej nóż do gardła i groził pozbawieniem wolności. Żądał, by dała mu pieniądze. 40-latek przeszukał mieszkanie i zabrał schowaną pod poduszką gotówkę w kwocie trzech i pół tysiąca złotych. 90-latka trafiła do szpitala - relacjonuje rzeczniczka komendy na Targówku Paulina Onyszko.
Informacja o zdarzeniu trafiła do kryminalnych z Targówka. Zatrzymali 40-latka w pokoju w hostelu w Śródmieściu. - Policjanci zabezpieczyli przy mężczyźnie 350 złotych, a śledczy z Targówka ustalili, że kilka miesięcy wcześniej opuścił on zakład karny, gdzie odsiadywał wyrok za podobne przestępstwo - informuje Onyszko.
Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzut za dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. - Następnie trafił przed sąd, który wydał postanowienie o umieszczeniu go w areszcie tymczasowym na okres trzech miesięcy. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat więzienia. Podejrzanemu grozi jednak wyższy wymiar kary, bo przestępstwa tego dopuścił się w warunkach recydywy - podsumowuje policjantka.
Informowaliśmy też o 62-latku podejrzanym o usiłowanie zabójstwa:
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP VI