Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Mężczyzna stoi spokojnie przy pomniku, gdzie trwają uroczystości państwowe. W ręku trzyma flagę Palestyny, na głowie ma kaptur. W tle słychać bębny wojskowe, bohater nagrania stoi w milczeniu.
W kolejnych sekundach (których już nie publikujemy) widać, jak jedna z osób biorących udział w obchodach podchodzi do mężczyzny i nakłania go, by opuścił miejsce. Następnie zostaje on wyprowadzony. Całe zdarzenie miało charakter pokojowy.
Konflikt izraelsko-palestyński
7 października 2023 roku tysiące ciężko uzbrojonych bojowników Hamasu przedarło się przez płot graniczny ze Strefą Gazy w kilku różnych miejscach. Terroryści zaatakowali kibuce, bazy wojskowe i przygraniczne izraelskie miasta, przyzwyczajone co prawda do ataków rakietowych z palestyńskiej enklawy, ale całkowicie zaskoczone i zupełnie nieprzygotowane na bezpośrednią ofensywę o takiej skali.
Izrael odpowiedział z potężną siłą. Liczba palestyńskich cywilów zabitych w izraelskich bombardowaniach, które nastąpiły po atakach Hamasu, była ogromna. Według ministerstwa zdrowia kierowanego przez Hamas zginęło ponad 23 tysiące osób, w tym wiele kobiet i dzieci.
Rocznica powstania w getcie i uroczystości
O godz. 12 pod pomnikiem Bohaterów Getta Warszawskiego rozpoczęły się obchody 81. rocznicy powstania w getcie warszawskim, organizowane przez Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów w Polsce.
9 kwietnia 1943 roku 2 tys. Niemców wkroczyło do getta, by je ostatecznie zlikwidować. Przeciwstawiło się im kilkuset młodych ludzi z konspiracyjnych Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB) i Żydowskiego Związku Wojskowego (ŻZW). Powstańcy pod dowództwem Mordechaja Anielewicza byli wycieńczeni i słabo uzbrojeni. Wielu wiedziało, że nie mają szans, ale woleli zginąć w walce, by ocalić godność. Pozostali mieszkańcy getta, około 50 tysięcy cywilów, przez wiele tygodni ukrywało się w kryjówkach i bunkrach. Ich opór był tak samo ważny jak ten z bronią w ręku. Przez wiele dni pozostali nieuchwytni – zeszli do podziemi i nie podporządkowali się rozkazom Niemców. Przez cztery tygodnie Niemcy równali getto z ziemią, paląc dom po domu. Schwytanych zabijali lub wywozili do obozów.
Źródło: Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24