Z Krajowego Planu Odbudowy na zakup nowych tramwajów popłynęło prawie 600 milionów złotych wsparcia. Do stolicy nie trafi jednak ani złotówka, z wnioskowanych 213 milionów złotych. Wszystko przez niespełnienie kryteriów. W Tramwajach Warszawskich dowiadujemy się, że chodziło o zasady konkursu, które okazały się dla spółki niekorzystne. Nie pomógł też czas.
Ogłoszono wyniki konkursu "Miliony na tramwaje" w ramach Krajowego Planu Odbudowy. O środki na zakup nowego taboru tramwajowego mogli się starać organizatorzy oraz operatorzy publicznego transportu zbiorowego.
Przeanalizowana została zgłoszona dokumentacja 12 podmiotów i 13 stycznia ogłoszono wyniki. Bezzwrotną dotację otrzymają spółki z Bydgoszczy (43 887 642,28 zł), Wrocławia (202 987 447,60 zł) i Poznania (215 686 740,89 zł). Pokryje ona do 69 procent kosztów, związanych z zakupem taboru. Dotację w wysokości 127 931 256,00 złotych przyznano również spółce z Krakowa, choć ta wnioskowała o prawie trzykrotnie wyższą sumę.
Łączna wartość wsparcia wyniesie 590 493 086,77 złotych, dzięki czemu zakupionych zostanie 88 sztuk nowego taboru tramwajowego. Najwięcej, bo 34 maszyny, trafią do Wrocławia.
Pięć kolejnych przedsięwzięć otrzymało oceny pozytywne. Jednak nie zostały ona na razie zakwalifikowane do objęcia wsparciem ze względu na przekroczenie wskaźnika liczby pojazdów, czyli 88 sztuk.
Przeczytaj także: Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet >>>
Warszawa pieniędzy nie dostanie
O dotacje wnioskowała również Warszawa. Tramwaje Warszawskie złożyły wniosek o zakup 40 sztuk całkowicie niskopodłogowych wagonów tramwajowych na potrzeby czystego transportu w stolicy. Całość przedsięwzięcia pochłonęłaby 362 704 468,96 złotych, a wnioskowano o wsparcie w wysokości 213 031 971,76 złotych, czyli pokryłoby ono 58 procent kosztów.
Niestety Warszawa nie otrzyma nic. Podobnie jak spółka z Gdańska i miasto Częstochowa. Na stronie konkursu czytamy, że powodem są "niespełnione kryteria wyboru".
O szczegóły enigmatycznego stwierdzenia zapytaliśmy w Tramwajach Warszawskich. Dowiedzieliśmy się, że spółka zgłosiła wniosek na dofinansowanie wcześniej dokonanego zakupu tramwajów Hyundai, których dostawy i odbiory w dużej części odbyły się już po wybuchu pandemii. "Trwały w tej sprawie negocjacje z Komisją Europejską. Ostateczna interpretacja zasad, którą otrzymaliśmy w trakcie naboru, okazała się dla nas niekorzystna: dofinansowaniu nie mogły podlegać projekty, dla których kontrakty z wykonawcami zawarto przed datą kwalifikowalności KPO, tj. przed 1 lutego 2020 roku – nawet jeśli dostawy i płatności odbywały się po wybuchu pandemii" - wyjaśnił Witold Urbanowicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
I zaznacza, że przeszkodą w złożeniu uzyskania wniosku na nowe tramwaje jest właśnie czas, jaki spółki mają do dyspozycji. Projekty w ramach dotacyjnej części KPO muszą być rozliczone do sierpnia 2026 roku. "Tymczasem sam KPO, na skutek zaniechań i błędów poprzedniego rządu, został odblokowany późno – ostatecznie nabór na tramwaje został uruchomiony w czerwcu 2024 roku. Trzeba pamiętać, że produkcja tramwajów zajmuje zazwyczaj około 24 miesiące. W chwili, gdy rozpoczynał się nabór wniosków, szansę miały tylko te miasta, które miały już trwające umowy, zawarte w odpowiednim momencie" - zaznaczył Urbanowicz.
W przypadku Warszawy, KPO zostało uruchomione w momencie, gdy kontrakt na zakup i dostawę tramwajów Hyundai był już zamknięty (termin podpisanej umowy wykluczał Tramwaje Warszawskie z naboru). Spółka miała jednak w opracowaniu postępowanie na zakup kolejnych nowych tramwajów, ale nie było ono jeszcze ukończone. "Tego postępowania nie moglibyśmy zgłosić do tej części KPO właśnie ze względu na czas potrzebny na wyprodukowanie tramwajów i rozliczenie projektu" - podkreślił rzecznik Tramwajów Warszawskich.
"Nie czujemy się poszkodowanymi"
Tramwajarze nie płaczą jednak nad rozlanym mlekiem. "Nie czujemy się poszkodowanymi" - zaznaczył Urbanowicz. I podał przykład innego europejskiego wsparcia. "Niedawno informowaliśmy, że w ramach funduszu unijnego Feniks spółka Tramwaje Warszawskie otrzymała dofinansowanie w wysokości 900 milionów złotych na realizację inwestycji strategicznych. To większa kwota niż jakiekolwiek dofinansowanie, przyznane w ramach naboru KPO na tabor" - stwierdził.
Tramwaje Warszawskie przygotowują się też do pozyskania zewnętrznego wsparcia w ramach innych dostępnych instrumentów pomocowych dla kolejnych zakupów i inwestycji. "Będziemy się ubiegać o wsparcie w ramach innych części KPO. Nie zmieniamy też naszych planów taborowych. Tak jak zapowiadaliśmy, w najbliższym czasie ogłosimy przetarg ramowy na zakup do 160 nowych tramwajów" - zapowiedział Urbanowicz.
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tramwaje Warszawskie