Sprawa Wojciechowicz kontra Śpiewak. Zdalnie zeznawała Hanna Gronkiewicz-Waltz

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl
Gronkiewicz-Waltz: Wojciechowicz był odpowiedzialny za inwestycje w Warszawie
Gronkiewicz-Waltz: Wojciechowicz był odpowiedzialny za inwestycje w WarszawieTVN24 / Microsoft Teams
wideo 2/4
Gronkiewicz-Waltz: Wojciechowicz był odpowiedzialny za inwestycje w WarszawieTVN24 / Microsoft Teams

Hanna Gronkiewicz-Waltz zeznawała zdalnie w sprawie o ochronę dóbr osobistych, którą wytoczył były wiceprezydent stolicy Jacek Wojciechowicz Janowi Śpiewakowi. - Nigdy nie miałam takiej intencji, żeby przyklejać do niego aferę reprywatyzacyjną. Dymisja wynikała z tego, że nie wykonał on i podlegli mu pracownicy przewidzianych inwestycji w 2016 roku – tłumaczyła była prezydent Warszawy.

Proces odbywa się przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Przesłuchanie Hanny Gronkiewcz-Waltz odbyło się zdalnie. Jako świadek odpowiadała na pytania w sprawie dotyczącej odwołania jej zastępcy Jacka Wojciechowicza w 2016 roku.

Działacz ruchów miejskich Jan Śpiewak w poście na portalu społecznościowym Facebooku, napisał, że były wiceprezydent stracił pracę z powodu udziału w aferze reprywatyzacyjnej. Wojciechowicz wytoczył mu sprawę o ochronę dóbr osobistych i domaga się od niego kilkunastu tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Gronkiewicz-Waltz: dymisja nie miała związku z aferą reprywatyzacyjną

Przed sądem Gronkiewicz-Waltz opowiadała, że Wojciechowicz w czasie pełnienia funkcji wiceprezydenta odpowiadał za inwestycje w Warszawie. - Pracował dla rozwoju Warszawy. Był odpowiedzialny za wszystkie inwestycje prowadzone w Warszawie. Zarówno bezpośrednio, będąc wiceprezydentem, jak i pośrednio, kiedy te inwestycje prowadziły spółki takie jak Metro, Tramwaje Warszawskie czy autobusy. Również nadzorował budowy, te wszystkie jednostki związane z budowaniem, z nowymi inwestycjami – wymieniała.

Zapytana o okoliczności rozwiązania stosunku pracy odpowiedziała: - Nie wykonał on i jemu podlegli pracownicy przewidzianych budżetem inwestycji. To było w połowie roku. Inwestycje, które powinny być wykonane co najmniej w kilkunastu procentach, co roku były wykonane w około 20. Jeśli chodzi o wtedy – były poniżej 10 procent – wskazała.

Pytana z kolei o to, czy przyczyną dymisji był udział w aferze reprywatyzacyjnej, stwierdziła, że nie było żadnego związku. - Nie było żadnego związku, na dowód czego mogę jeszcze biuro rozwoju zostało przeze mnie zdezorganizowane tak, że zostało zlikwidowane, czyli odpowiedzialne za inwestycje. Został również odwołany z tego stanowiska ówczesny dyrektor Jerzy Kulik. To była restrukturyzacja inwestycji ze względu na zły wynik – podkreślała.

Dodała, że nigdy w wypowiedziach publicznych nie mówiła, że Wojciechowicz został zwolniony ze względu na udział w aferze reprywatyzacyjnej: - Pierwsza konferencja, taka emocjonalna. Wyraźnie zaznaczyłam, że to nie ma związku z aferą reprywatyzacyjną. 

- Było wykonanie poniżej formy. Kiedy zatelefonowałam do Kulika w czerwcu, było 5 procent, później przez cały rok poniżej 10 procent. Wyniki były dla mnie niezadawalające. Radni też się dopytywali, czemu są takie niskie – mówiła dalej.

Wskazała też, że decyzję o dymisji Wojciechowicza podjęła już w czerwcu, ale oficjalnie poinformowała o tym po sezonie urlopowym w sierpniu. - Zaproponowałam mu funkcję prezesa Tramwajów Warszawskich, ale nie przyjął – powiedziała.

- Nigdy nie miałam takiej intencji, żeby przyklejać do niego aferę. Zmieniłam kierownictwo i wcieliłam je do funduszy europejskich – wskazała była prezydent.

Przedstawiła też tweety Jana Śpiewaka zapowiadające wtorkową rozprawę. - To wprowadzanie w błąd, że sprawa dotyczy afery reprywatyzacyjnej – mówiła przed sądem.

Wojciechowicz: stwierdzenia Śpiewaka poniżające

Głos zabrał też Wojciechowicz. Pytany, jaki powód swojej dymisji usłyszał, powiedział: - Pani prezydent jednoznacznie powiedziała, że chodzi o wykonanie inwestycji. To był jedyny powód, który mi przedstawiono. Inne nie są mi wiadome.

Pytany przez sąd, w jaki sposób publikacje Śpiewaka wpłynęły na jego życie, opowiadał: - Są to stwierdzenia, które są według mnie przynajmniej poniżające w opinii publicznej, pozbawiające mnie autorytetu czy dobrej czci. Na pewno to nie ułatwia, bo Pan Śpiewak nie tylko użył takiego sformułowania, ale potem tym sformułowaniem szelmował w różnych innych swoich wypowiedziach. Jeżeli nie wprost, jak to zostało określone w tej konkretnej wypowiedzi, to w bardzo zbliżony sposób. Przykładem może być to, że kiedy zostało ogłoszone, że być może będę kandydować z lewicy w Warszawie do Sejmu, to w licznych tweetach itd. pan Śpiewak w dalszym ciągu za wszelką cenę starał się łączyć moją osobę z aferą reprywatyzacyjną  – wskazał.

- Nie ułatwiało mi to pracy, ani nawet osobistych kontaktów – dodał.

Zapytany też o kwotę, jakiej domaga się w związku ze sprawą od Śpiewaka, odpowiedział, że ten powinien "odczuć karę". - Nasza przestrzeń publiczna jest przesycona kłamstwami. Nie ma miejsca na kłamstwa w przestrzeni medialnej, przestrzeni publicznej – mówił.

Wojciechowicz dodał, że nie zgadzał się z umotywowaniem jego zwolnienia, ale "prezydent miała prawo podjąć taką decyzję".

Śpiewak o aferze reprywatyzacyjnej

Aktywista Jan Śpiewak pytany o to, czy kojarzy posty, które są przedmiotem sprawy i skąd miał wiedzę powodach zwolnienia Wojciechowicza, odpowiedział: - To były źródła wszelakie. To były interpelacje radnych, to były artykuły prasowe, to była analiza wydawanych pozwoleń na budowę, warunki zabudowy oraz tego jak plany miejscowe wyglądały - wyliczył.

Jego zdaniem afera reprywatyzacyjna "nie jest jedynie aferą związaną z nielegalnym przyjmowaniem gruntu przez grupy przestępcze". - Nie byłoby afery reprywatyzacyjnej, gdyby nie możliwość też dalszej komercjalizacji i zabudowy tych działek, które były przejmowane w sposób nielegalny. Mój post odnosił się do reprywatyzacji zdaje się z 2014 roku. Już w 2014 roku mówiliśmy o tym, jak bardzo urząd miasta w postaci nie tylko Jacka Wojciechowicza - tam była mowa też o burmistrzu śródmieścia - jak bardzo szli na rękę jednemu z głównych oskarżonych w aferze reprywatyzacyjnej przy budowaniu nieruchomości w centrum Warszawy – wskazał Śpiewak.

Według niego chodziło o biurowiec na placu Zamkowym, ogród Jordanowski na ulicy Szarej, gimnazjum na ulicy Twardej, boisko na ulicy Foksal oraz teren na placu Defilad. - Co nie znalazło się w poście, to ogromny udział prezydenta Wojciechowicza w sprawie ogródków działkowych na Waszyngtona, gdzie również kwestia planowania przestrzennego, wydawania pozwoleń na budowę, które Jacek Wojciechowicz miał pod sobą, były absolutnie kluczowe, żeby mogło dojść do przejęcia tych nieruchomości. Dla mnie jest jasne, że afera reprywatyzacyjna nie miała miejsca, gdyby nie działalność nadzorowanych przez Jacka Wojciechowicza fragmentów instytucji urzędu miasta - ocenił przed sądem.

Aktywista nie zmienia zdania

Śpiewak pytany o to, czy w dalszym ciągu uważa, że Wojciechowicz został zdymisjonowany przez udział w aferze reprywatyzacyjnej, odpowiedział twierdząco. - Został zwolniony za udział w aferze reprywatyzacyjnej. Czuję się jak w procesie Kafki – przyznał.

Krzysztof Nowiński, pełnomocnik Śpiewaka podkreślał z kolei, że wpis pozwanego "to nie wypowiedź o prezydencie, tylko o inwestycjach". - "Zwolniony za udział w aferze reprywatyzacyjnej" – tym sformułowaniem pan Wojciechowicz poczuł się pokrzywdzony. Bo jeśli czuje się obrażony, to powinien pozwać kilkanaście osób w tym siebie samego – przekonywał pełnomocnik.

Jego zdaniem Wojciechowicz wielokrotnie wypowiadał się w mediach, gdzie - jak wskazał - mówił wprost, że jest "kozłem ofiarnym, że zarzuca się odpowiedzialność za aferę reprywatyzacyjną". - Przed postem (Śpiewaka – red.) ukazały się artykuły, gdzie napisano, że wiceprezydenci zostali zwolnieni za udział w aferze reprywatyzacyjnej – wskazywał dalej pełnomocnik.

I dodał: - Jan Śpiewak o aferze reprywatyzacyjnej mówił od lat i mówił to w interesie społecznym. Za tego typu rzeczy był mocno chwalony. Intencją Śpiewaka nie jest robienie psikusa czy obrażenie pana Wojciechowicza, tylko zwrócenie uwagi na to, jak wyglądała afera reprywatyzacyjna – podkreślał Nowiński.

Zdaniem pełnomocnika, Wojciechowicz pretensje "powinien mieć do Gronkiewicz-Waltz i polityków PO". - Nie tylko Wojciechowicz uważał, że został zwolniony w związku aferą reprywatyzacyjną, ale też media. Wytypowano mnie. Wiedział, że nie udowodni tego Grzegorzowi Schetynie, Sławomirowi Neumannowi. To działanie cyniczne, wkraczające poza normy debaty publicznej, to rodzaj zemsty. Uważa, że złamałem mu karierę, ale to nie ja – mówił z kolei aktywista Jan Śpiewak.

Sąd odroczył ogłoszenie orzeczenia w tej sprawie na 1 czerwca i zapowiedział, że odbędzie się również w formie zdalnej.

Autorka/Autor:katke/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Aktywistki i aktywiści związani z organizacją Ostatnie Pokolenie blokowali w piątek rano most Świętokrzyski. "To nie koniec na dzisiaj" - zapowiadają. Walczą w ten sposób o lepszy transport publiczny i zwracają uwagę na katastrofalne zmiany klimatyczne.

Przykleili się do asfaltu i blokowali ruch na moście. Na tym nie zamierzają skończyć

Przykleili się do asfaltu i blokowali ruch na moście. Na tym nie zamierzają skończyć

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochód ciężarowy wypadł z drogi w okolicy Białobrzegów (Mazowieckie). Nikomu nic się nie stało, jednak kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami.

"Kierowca stracił panowanie nad pojazdem". Tir uderzył w barierki, stoi w poprzek jezdni

"Kierowca stracił panowanie nad pojazdem". Tir uderzył w barierki, stoi w poprzek jezdni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tuż przed majówką drogowcy planują frezowanie ulic dookoła placu Teatralnego. Z tego powodu w weekend 27-28 kwietnia Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście nie będą deptakiem. Z kolei przez trzy dni ulice Lipowa i Dobra na Powiślu posłużą za scenografię. Ekipa filmowa będzie tam pracowała od soboty do poniedziałku.

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

W ten weekend Trakt Królewski nie będzie deptakiem

Źródło:
PAP

Dwa auta zderzyły się w nocy z czwartku na piątek na zjeździe z mostu Poniatowskiego. Jak podaje policja, nikt nie ucierpiał. Jeden z kierowców po stłuczce uciekł.

Nocna kolizja na zjeździe z mostu. Kierowca auta z wypożyczalni uciekł

Nocna kolizja na zjeździe z mostu. Kierowca auta z wypożyczalni uciekł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Były wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz został prezydentem Raciborza, 55-tysięcznego miasta na Śląsku. - To wyzwanie. Nie traktuję tego jako zwieńczenia swojej kariery zawodowej, liczę, że uda się w życiu trochę jeszcze zrobić - mówi nam samorządowiec. 

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Był wiceprezydentem Warszawy, będzie rządził małym miastem na Śląsku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na czas majówki zmianie ulegnie rozkład jazdy pojazdów komunikacji miejskiej. 1 i 3 maja będzie kursować według świątecznego harmonogramu, a 2 maja podjedzie na przystanki zgodnie z sobotnim rozkładem.

Komunikacja miejska w majówkę. Sprawdź, jak będą kursować tramwaje, autobusy i pociągi

Komunikacja miejska w majówkę. Sprawdź, jak będą kursować tramwaje, autobusy i pociągi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechał całą szerokością jezdni, jego auto miało uszkodzone koło i urwany zderzak. Na drodze w Ostrołęce świadkowie zablokowali mu drogę, ale kierowca rzucił się jeszcze do ucieczki. Po zatrzymaniu przez policję okazało się, że mężczyzna był pijany, miał sądowy zakaz prowadzenia i jechał kradzionym samochodem.

Pijany jechał kradzionym i uszkodzonym autem, świadkowie zablokowali mu drogę

Pijany jechał kradzionym i uszkodzonym autem, świadkowie zablokowali mu drogę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 kwietnia, rowerzyści z Warszawskiej Masy Krytycznej oficjalnie rozpoczną sezon pod hasłem "Wiosna wraca rowerem". W sobotę natomiast na ulice wyjadą motocykliści.

W piątek rowerzyści, w sobotę motocykliści

W piątek rowerzyści, w sobotę motocykliści

Źródło:
tvnwarzawa.pl

W piśmie z 25 kwietnia ministra zdrowia Izabela Leszczyna zwróciła się do Uczelnianej Komisji Wyborczej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego o anulowanie obecnego postępowania w sprawie wyboru rektora, a także do właściwych organów uczelni o wszczęcie nowej procedury, w tym o wybór nowego składu uczelnianej komisji wyborczej oraz nowego kolegium elektorów w celu "zapewnienia pełnego obiektywizmu tego wyboru" - czytamy na stronie WUM. To pokłosie zamieszania wokół dwóch kandydatów: ubiegającej się o funkcję rektora prof. Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej i obecnego rektora uczelni prof. Zbigniewa Gacionga.

Ministra zdrowia zabiera głos w sprawie wyboru rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

Ministra zdrowia zabiera głos w sprawie wyboru rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

Źródło:
PAP

W stolicy rozpoczął się przegląd syren alarmowych. W jego trakcie mogą być one uruchamiane. Prace potrwają miesiąc.

Przez miesiąc będą testować syreny alarmowe

Przez miesiąc będą testować syreny alarmowe

Źródło:
PAP

Zgłoszenie świadka i szybka reakcja służb zapobiegły tragedii w Ciechanowie. Policjanci tuż przed przyjazdem pociągu ściągnęli z torów zagubionego i zdezorientowanego 75-latka. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego się tam znalazł. Senior trafił pod opiekę lekarzy.

Ściągnęli z torów zagubionego 75-latka, po chwili przejechał pociąg

Ściągnęli z torów zagubionego 75-latka, po chwili przejechał pociąg

Źródło:
PAP

Stołeczni drogowcy poinformowali o priorytetach w zakresie remontów jezdni i budowy dróg rowerowych. Wskazali też miejsca, gdzie niebawem pojawi się więcej zieleni, a także podsumowali, co zostało do zrobienia w kwestii oświetlenia ulic.

Frezowanie, więcej zieleni i nowe ścieżki rowerowe. Miejscy drogowcy o planach na najbliższe miesiące

Frezowanie, więcej zieleni i nowe ścieżki rowerowe. Miejscy drogowcy o planach na najbliższe miesiące

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcę autobusu zaniepokoiła starsza kobieta, która siedziała w pojeździe od dłuższego czasu i nic nie wskazywało na to, by zamierzała wysiąść. Wezwał strażników miejskich, którzy się nią zajęli. Okazało się, że 82-latka ma problemy z pamięcią, a jej zaginięcie zgłosiła rodzina.

Jeździła autobusem od pętli do pętli, pamiętała tylko imię i nazwisko

Jeździła autobusem od pętli do pętli, pamiętała tylko imię i nazwisko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura poinformowała o zatrzymaniu pięciu osób w sprawie kradzieży woluminów z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie. Powołano międzynarodowy zespół śledczy. Wiadomo, że jednej z zatrzymanych osób przedstawiono już zarzuty.

Pięć osób zatrzymanych w związku z kradzieżą cennych starodruków z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie

Pięć osób zatrzymanych w związku z kradzieżą cennych starodruków z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie

Źródło:
PAP

Ksiądz pełniący posługę w jednej z warszawskich parafii został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Duchowny usłyszał zarzuty, jest podejrzany o oszustwa podatkowe oraz przywłaszczenie pieniędzy pochodzących z darowizn. Straty Skarbu Państwa mogły wynieść ponad pięć milionów złotych.

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwsza sesja nowej Rady Warszawy z zaprzysiężeniem prezydenta stolicy odbędzie się we wtorek 7 maja o godzinie 14.30 w Pałacu Kultury i Nauki w Sali Warszawskiej na IV piętrze - poinformował komisarz wyborczy.

Jest termin pierwszej sesji nowej Rady Warszawy

Jest termin pierwszej sesji nowej Rady Warszawy

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 21-latka, który jak ustalili, podawał się za prokuratora oraz policjanta Centralnego Biura Śledczego. Młody mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa.

21-letni "prokurator" zatrzymany

21-letni "prokurator" zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę, 27 kwietnia, tramwajarze wrócą na ulicę Obozową, gdzie wybudują kolejne przystanki. Zmiany wiążą się z utrudnieniami. Będzie zamykana zarówno jezdnia w stronę Śródmieścia, jak i na Bemowo. Kierowcy pojadą objazdami. Zmienią się też trasy komunikacji miejskiej.

Wybudują kolejne przystanki, kierowcy pojadą objazdami

Wybudują kolejne przystanki, kierowcy pojadą objazdami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace przy budowie linii tramwajowej na Sielce w ciągu ulicy Spacerowej i Gagarina zbliżają się do końca. Ratusz zapowiada, że pierwsze składy z pasażerami pojadą na przełomie maja i czerwca. Otwarcie Spacerowej dla kierowców obu kierunkach ma nastąpić już w połowie przyszłego miesiąca.

Ostatni etap prac na Gagarina. Kolejne zmiany w ruchu i jazdy testowe tramwaju

Ostatni etap prac na Gagarina. Kolejne zmiany w ruchu i jazdy testowe tramwaju

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy na Placu Pięciu Rogów rozstawili kamery i rozpoczęli liczenie. Okazuje się, że miesięcznie przemieszcza się tamtędy ponad milion osób. Tygodniowo ponad 12 tysięcy spacerowiczów ogląda "niebieskie jajo" - interaktywną rzeźbą Joanny Rajkowskiej.

Policzyli ludzi na Placu Pięciu Rogów i sprawdzili zainteresowanie "niebieskim jajem"

Policzyli ludzi na Placu Pięciu Rogów i sprawdzili zainteresowanie "niebieskim jajem"

Źródło:
PAP