W zabytkowej willi miało powstać Muzeum Paderewskiego. Remont nawet nie ruszył

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Willa Narutowicza i plany utworzenia Muzeum Paderewskiego
Willa Narutowicza i plany utworzenia Muzeum Paderewskiego
Tomasz Zieliński / tvnwrszawa.pl
Willa Narutowicza i plany utworzenia Muzeum PaderewskiegoTomasz Zieliński / tvnwrszawa.pl

Wyjątkowego pecha ma Ignacy Paderewski. Los dwóch pomysłów na upamiętnienie jednego z najwybitniejszych ojców naszej niepodległości jest wciąż niepewny. Prace remontowe nad planowanym od pięciu lat Muzeum Paderewskiego w Warszawie nawet nie ruszyły. A wokół Izby Pamięci Paderewskiego w Otwocku trwa polityczna awantura o wyprowadzanie przez PiS w ostatniej chwili pieniędzy z ministerstwa kultury.

O utworzeniu Muzeum Paderewskiego w Warszawie mówiło się co najmniej od 2018 roku. Po pięciu latach o pomyśle mało kto pamięta. Sprawdziliśmy, dlaczego.

W międzyczasie pojawił się natomiast pomysł stworzenia Izby Pamięci Ignacego Jana Paderewskiego w Otwocku. Miałaby zostać ulokowana w willi przy Czaplickiego 7. W tzw. Racówce ma się znaleźć ok. 100 artefaktów związanych z artystą m.in. fortepian mistrza, oryginalne dokumenty, zdjęcia, pocztówki. Rząd ma sfinansować remont ponad stuletniego zabytkowego budynku, z którym Paderewski... nie miał nic wspólnego. Chodzi o 3,5 miliona złotych. Tak powstanie filia Instytutu Dziedzictwa i Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego, instytucji prowadzonej przez związanego z PiS, jego byłego senatora, historyka prof. Jana Żaryna.

Operację przeprowadzono w ekspresowym tempie po tym, jak stało się jasne, że kolejnego rządu PiS nie stworzy. Z dnia na dzień zwołano nadzwyczajną sesję rady miasta, ale nie było kworum, dlatego zwołano kolejną, na której - mimo ogromnym wątpliwości co do zasadności tej decyzji i trybu jej wprowadzenia - przeforsowano uchwałę, która daje zielone światło do umowy współprowadzenia rządowego instytutu przez samorząd (na jego czele stoi prezydent z PiS). Umowa ma obowiązywać przez najbliższe 10 lat. Na jej ewentualne zerwanie zgodzić będzie się musiał otwocki samorząd.

Opozycja nie miała wątpliwości, że chodzi głównie o zabetonowanie stanowisk dla osób, które prawdopodobnie za chwilę musiałyby szukać nowej pracy (PO zapowiadała likwidację kontrowersyjnego instytutu). Władze Otwocka, relacjonując wydarzenie, podkreślały przede wszystkim środki na remont willi.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rządowy instytut w Otwocku i umowa warta miliony złotych. Uchwała przegłosowana

Sprzedaż za miliony nie doszła do skutku

A przecież Ignacy Jan Paderewski miał być od lat upamiętniony gdzie indziej. Jak zapowiedział w 2018 roku marszałek Mazowsza Adam Struzik (PSL) jego muzeum miało powstać w Warszawie.

Willa przy ulicy Parkowej 23, nieopodal Łazienek Królewskich, należy od 2001 roku do Samorządu Województwa Mazowieckiego. Mieściły się tam między innymi hotel dla urzędników spoza Warszawy czy biura, a przed przejęciem przez Skarb Państwa funkcjonowały żłobek i szkoła pielęgniarstwa.

W 2008 roku willa została zabytkiem, ale jej stan z roku na rok się pogarszał. Samorząd tłumaczył, że nie ma funduszy na jej remont. Jej przejęcie zaproponowano Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale resort nie był zainteresowany. Dlatego pojawił się pomysł, by nieruchomość sprzedać. Jak podawała "Gazeta Stołeczna", w 2011 roku ogłoszono cenę wywoławczą 12 milionów złotych. Nie było chętnych, więc obniżono ją do 9 milionów złotych. Wkrótce temat upadł, bo pojawiły się roszczenia. Pomysłem sprzedaży oburzone było Międzynarodowe Towarzystwo Muzyki Polskiej im. Ignacego Jana Paderewskiego.

Samorząd Województwa Mazowieckiego znalazł inne rozwiązanie - zapowiedział przeznaczenie nieruchomości na realizację zadań publicznych.

Marszałek zapowiedział utworzenie Muzeum Paderewskiego

W lutym 2018 roku marszałek województwa poinformował, że w willi powstanie Muzeum Paderewskiego. - Doszliśmy do wniosku, że w 100-lecie niepodległości państwa polskiego chcemy tam zorganizować i uruchomić muzeum pamięci jednego z odnowicieli naszego państwa, czyli Ignacego Jana Paderewskiego, taka decyzja została podjęta i tym samym wycofaliśmy się ze sprzedaży - powiedział wówczas marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, cytowany w przesłanej do PAP informacji urzędu marszałkowskiego.

Marszałek zapewnił, że sytuacja finansowa województwa jest na tyle dobra, że można zaplanować remont i modernizację budynku, który - jak przyznawał - jest w dość kiepskim stanie. - Ale wierzę głęboko, że w ciągu najbliższych dwóch lat potrafimy sobie z tym poradzić - zapowiadał.

Równolegle ministerstwo kultury informowało, że z jego strony jest szansa na dofinansowanie prac w ramach ogłaszanych co roku programów i środków przyznawanych na dotacje Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Problemowy okazał się pawilon ekspozycyjny

Od zapowiedzi minęło pięć lat, muzeum jak nie było, tak nie ma. Zapytaliśmy w urzędzie marszałkowskim, co dalej. Jego rzeczniczka Marta Milewska przekazała, że zadanie realizuje Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego. MHPRL swoją siedzibę ma na Mokotowie - przy alei Wilanowskiej 204 w budynku Żółtej Karczmy. Gromadzi pamiątki związane z ruchem ludowym, działalnością partii chłopskich, wiejskich stowarzyszeń kulturalnych czy oświatowych.

Paderewski z ruchem ludowym nie miał nic wspólnego. Dlaczego więc MHPRL odpowiada za przedsięwzięcie? - Decyzję o realizacji przez Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego zadania dotyczącego Wilii Narutowicza podjął Zarząd Województwa Mazowieckiego uwzględniając m.in. fakt prowadzenia przez tę instytucję badań naukowych nad kwestią wychodźstwa polskiego na świecie, którą symbolizował też Ignacy Paderewski - odpowiedział Milewska.

Początkowo w ramach inwestycji planowano remont zabytkowej wilii, jak i budowę nowego pawilonu ekspozycyjnego. - Wybór projektanta dokonany został w trybie konkursu przeprowadzonego z przez Stowarzyszenie Architektów Polskich, a co ważne w sądzie konkursowym uczestniczyli też przedstawiciele Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - podkreśliła rzeczniczka.

Sprawy jednak się skomplikowały. Jak poinformowała Marta Milewska, 4 sierpnia 2021 roku mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków wydał decyzję odmawiającą prowadzenia robót budowlanych przy wilii Narutowicza oraz jej otoczeniu na posesji przy Parkowej 23. - Głównym powodem odmowy stał się właśnie pawilon ekspozycyjny, który był elementem wybranej pracy konkursowej - wyjaśniła.

Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków powiedziała "nie"

Zapytaliśmy również konserwatora, dlaczego nie było zgody na powstanie pawilonu. Jego rzecznik Andrzej Mizera, potwierdził, że we wrześniu 2019 roku wpłynął wniosek o pozwolenia na prace.

- Po analizie przedstawionej dokumentacji organ z uwagi na charakter sprawy skierował w lutym 2020 roku pismo do Narodowego Instytutu Dziedzictwa z prośbą o opinię, którą organ otrzymał w marcu 2020 roku. Jednocześnie w lutym 2020 roku temat został przedstawiony na Wojewódzkiej Radzie Ochrony Zabytków, która negatywnie zaopiniowała przedstawiony do akceptacji projekt budowy nowego pawilonu - wyjaśnił nam rzecznik.

Jak podkreślił, wobec negatywnej opinii NID i WROZ, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków wydał w sierpniu 2021 roku decyzję odmowną, od której strona się odwołała. - W maju 2022 roku minister kultury i dziedzictwa narodowego utrzymał w mocy decyzję odmowną - podsumował.

Najpierw aktualizacja projektu, potem przetarg na wykonawcę

Samorząd postanowił wówczas, że ograniczy inwestycję do remontu zabytkowej wilii oraz zagospodarowania jej otoczenia.

- Inwestor planuje na przełomie 2023 i 2024 ogłoszenie przetargu na wykonawcę robót budowlanych. W zrewitalizowanej willi znajdzie siedzibę Oddział III Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Warszawie poświęcony Wychodźstwu Polskiemu im. Ignacego Jana Paderewskiego - zapowiedziała.

W lutym 2022 podpisano aneks do umowy z projektantem. Dokumentacja projektowa ma być gotowa jeszcze w tym roku. Trwają też prace związana z przygotowaniem terenu do budowy, chodzi m.in. o przesadzanie krzew i krzewów. - Podpisano umowy z wykonawcą zagospodarowania terenu oraz na niezbędne usługi inspektorskie w tym zakresie. Po odebraniu całości dokumentacji muzeum przygotuje procedurę postępowania przetargowego na wybór generalnego wykonawcy robót budowlano-montażowych. To przełom roku 2023/2024 - poinformowała Marta Milewska.

O skomentowanie sprawy poprosiliśmy także resort kultury. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

Prezydent Gabriel Narutowicz mieszkał tu zaledwie pięć dni

Willa przy Parkowej 23 została zaprojektowana w 1921 roku przez znanego architekta Mariana Kontkiewicza (odpowiadał m.in. za kamienicę przy ul. Śniadeckich 23, budynek przy Koszykowej 50 czy pałacyk przy Mokotowskiej 62) dla pierwszego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Gabriela Narutowicza.

Narutowicz mieszkał w dworku tylko pięć dni - od dnia zaprzysiężenia, 11 grudnia 1922 roku, do 16 grudnia, kiedy został zamordowany przez radykalnego polskiego nacjonalistę Eligiusza Niewiadomskiego. W kolejnych latach willa należała do rodziny prezydenta. W 1944 budynek został poważnie uszkodzony. Po wojnie przejęło go państwo.

W 2001 roku willa została przekazana samorządowi Mazowsza. 10 lat później marszałek Adam Struzik przekazał willę Fundacji Instytut Lecha Wałęsy. Została wówczas podpisana umowa najmu na 15 lat. Zapowiadano jej remont i modernizację, ostatecznie prac nie przeprowadzono. W 2015 roku umowa została rozwiązana.

Pianista, kompozytor, działacz niepodległościowy, premier

Ignacy Jan Paderewski urodził się w 1860 roku w Kuryłówce na Podolu będącym pod zaborem rosyjskim. To jeden z najbardziej znanych polskich pianistów i kompozytorów, który występował na całym świecie. Był absolwentem Instytutu Muzycznego (późniejszego Konserwatorium Warszawskiego).

To także działacz niepodległościowy i polityk. Dzięki Paderewskiemu prezydent USA Woodrow Wilson umieścił w swoim ultimatum uzależniającym podpisanie przez Stany Zjednoczone traktatu wersalskiego kończącego I wojnę światową 13. punkt dotyczący zgody na suwerenność Polski. Wraz z Romanem Dmowskim reprezentował Polskę na paryskiej konferencji pokojowej. Z sukcesem. Traktat mówił o odrodzeniu Polski i zakreślił jej granice. Od 1919 roku sprawował funkcje premiera i ministra spraw zagranicznych odrodzonej Rzeczpospolitej.

Zmarł w 1941 roku w Nowym Jorku. 1992 roku trumnę z jego prochami sprowadzono do Polski. Spoczęła w krypcie archikatedry św. Jana w Warszawie.

Autorka/Autor:katke/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

W nocy na bulwarze przy pomniku Syreny doszło do konfrontacji między patrolem policji a dwoma pijanymi mężczyznami. Jak podała komenda stołeczna, zaatakowali oni funkcjonariuszy. Agresorzy popychali i przewracali mundurowych. Poszło o zbyt głośne słuchanie muzyki.

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do szpitala trafił kierowca mercedesa, który z stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. - Prawdopodobnie zasłabł za kierownicą - ustalił reporter tvnwarszawa.pl.

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z hoteli w Płońsku (Mazowieckie) zapaliła się instalacja fotowoltaiczna. Trwa akcja gaśnicza. Ewakuowano 17 osób.

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników, w sumie około 250 osób. Ogień został opanowany, potem oddymiono pomieszczenia.

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz podczas czwartkowej uroczystości w Warszawie podpisali sprayem mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. - Chcieliśmy, żeby to był symbol radości, barwy i nadziei - podkreślał Miller. Cimoszewicz wspominał kulisy polityczne przed podpisaniem traktatu akcesyjnego. - Zmieniliśmy sposób negocjowania, żeby osiągnąć sukces. I ten sukces osiągnęliśmy - stwierdził.

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Źródło:
TVN24

Policjanci odzyskali część historycznych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej. Wcześniej rozpracowali schemat działania i zatrzymali pięć osób. Wartość skradzionych woluminów oszacowano na blisko 4 miliony złotych.

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Źródło:
PAP

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzy tygodnie temu opuścił więzienie i już wrócił za kraty. 46-latek jest podejrzany o rozbój i próbę wymuszenia. - Zagroził kastetem nastolatkowi i ukradł mu telefon oraz kartę płatniczą - informuje policja. Potem mężczyzna miał zażądać pieniędzy za zwrot rzeczy.

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z kościoła pod Radomiem zniknęły przedmioty liturgiczne. W sprawie pomocny okazał się monitoring, który w świątyni zamontowano dzień wcześniej. Policjanci dostrzegli na nim kobietę i szybko ustalili jej tożsamość.

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Pierwsze dni maja w Warszawie oznaczają wiele atrakcji sportowych. W czasie tych wydarzeń część ulic będzie jednak czasowo wyłączona z ruchu, a pojazdy komunikacji miejskiej pojadą objazdami.

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pobliżu Mińska Mazowieckiego łoś przedostał się na autostradę. Podczas próby pokonania drogi w zwierzę uderzył kierowca samochodu osobowego. Pięć osób, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala na badania. Łoś nie przeżył wypadku.

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl