Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego po raz kolejny zatrzymali byłego prezesa reaktywowanej warszawskiej spółki. To część śledztwa w sprawie nieprawidłowości przy reprywatyzacji.
Jak poinformowało CBA w oficjalnym komunikacie, mężczyzna po raz pierwszy w tej samej sprawie został zatrzymany w maju. Zwolniono go, ale miał wpłacić poręczenia majątkowe i stawiać się na wezwania prokuratury. Tego jednak nie zrobił.
Wielomilionowe odszkodowanie w tle
CBA zaznaczyło, że czynności przeprowadzone przez agentów mają związek ze śledztwem dotyczącym usiłowania wyłudzenia wielomilionowego odszkodowania od Warszawy w związku z realizacją roszczeń do nieruchomości przysługującej spółce znajdującej się u zbiegu Kruczkowskiego i Książęcej. W toku śledztwa ustalono, że firma sprzedała na rzecz dwóch osób roszczenia do nieruchomości.
"Sprzedaż ta była wynikiem oszustwa, gdyż uprzednio roszczenia zostały przeniesione na inny podmiot kontrolowany przez podejrzanego, o czym nabywcy nie byli informowani. Tym sposobem zainkasowane zostały środki w wysokości 175 tysięcy złotych. Następnie prezes podjął działania w celu ukrycia przestępczego pochodzenia tych środków, które polecił wypłacić na swoją rzecz" - czytamy w komunikacie służb.
Po zakończeniu czynności mężczyzna został przewieziony do Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, gdzie usłyszał zarzuty.
70 śledztw związanych z reprywatyzacją
Jak przekazało CBA, funkcjonariusze warszawskiej delegatury prowadzą obecnie pod nadzorem prokuratury około 70 śledztw dotyczących przestępstw związanych z reprywatyzacją w Warszawie. Dotyczą one blisko 200 nieruchomości, a zarzuty w sprawie usłyszało już około 40 osób.
"Wartość szkód z tego tytułu została oszacowana na ponad 3 miliardów złotych. We wrześniu 2019 roku Prokuratura Regionalna we Wrocławiu skierowała szósty akt oskarżenia w związku z tym wielowątkowym postępowaniem" - napisali funkcjonariusze.
Zatrzymanie burmistrza Włoch przez CBA
tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: CBA