Trzaskowski o zamknięciu Warszawy: to fake news, nie widzę żadnego racjonalnego powodu

Źródło:
TVN 24
Prezydent o zamknięciu Warszawy: to są absolutne fake newsy
Prezydent o zamknięciu Warszawy: to są absolutne fake newsyTVN24
wideo 2/3
Rafał Trzaskowski o sytuacji w Warszawie

Nikt ze mną takich planów nie konsultował - tak prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski skomentował w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 informacje o zamknięciu stolicy. Odniósł się też do kwestii zmienionych rozkładów jazdy w transporcie publicznym i ewentualnego zamknięcia bulwarów na czas epidemii.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Jak przyznał Trzaskowski, plotki o zamknięciu Warszawy i uczynieniu z niej tak zwanej czerwonej strefy pojawiały się już 10 dni temu i zarówno wtedy, jak i teraz były to "absolutne fake newsy". - Rząd nigdy tego nie potwierdził, a to rząd wydaje rzetelne komunikaty w tej sprawie. Nikt z nami tego nie konsultował i nie widzę żadnego racjonalnego powodu, dlaczego miałoby tak być – zaznaczył.

Dopytywany przez prowadzącego, czy są takie plany teoretyczne, stanowczo zaprzeczył. - Nic o tym nie wiem. Takich informacji nieprawdziwych, które mają siać panikę, pojawia się w eterze mnóstwo, w związku z tym ja wszystkich uczulam – proszę zwracać uwagę tylko na komunikaty, które wydaje rząd tudzież samorząd, bo to jedyne rzetelne informacje, a nie to, co krąży w sieci – zaapelował.

Monitorują sytuację w komunikacji miejskiej

Gość programu odniósł się do sytuacji w komunikacji miejskiej. W poniedziałek miasto wprowadziło sobotnie rozkłady jazdy, a mieszkańcy i politycy od rana publikowali w mediach społecznościowych zdjęcia zatłoczonych autobusów i tramwajów. Trzaskowski przyznał, że sam do pracy przyjechał samochodem, ale w trakcie zastrzegł, że obserwuje, co się dzieje na drogach. Jego zdaniem autobusy kursujące rano po Warszawie są w większości prawie puste.

Nie przyznał też, że raptowne przejście na sobotni rozkład jazdy było błędem. – Podejmujemy racjonalne decyzje. Większość miast w Polsce wprowadziła ten inny rozkład już tydzień temu. To nie jest czysto weekendowy rozkład, tam, gdzie trzeba, są dodatkowe autobusy, tramwaje. Na bieżąco monitorujemy sytuację. Każdy kierowca zdaje nam raport po tym, jak dojedzie do bazy – zapewnił prezydent. Wspomniał też, że niektórzy politycy postanowili zrobić wokół tej sprawy awanturę polityczną. - Niektórzy nawet zamieszczali zdjęcia w internecie, które były zdjęciami sprzed kilku miesięcy - stwierdził.

Piasecki zapytał wprost swojego gościa, czy były sytuacje, że bezpieczny dystans 1,5 metra nie został zachowany w komunikacji miejskiej. – W olbrzymiej większości przypadków nie. Jeżeli mieliśmy jakiekolwiek sygnały, że ludzi było więcej, natychmiast puszczaliśmy na te trasy więcej autobusów – odparł Trzaskowski.

Nie będzie darmowego parkowania

Prezydent Warszawy zapowiedział, że parkowanie w stolicy nadal będzie płatne, bo gdyby zniósł opłatę, znowu byłby problem z parkowaniem. - Samochodów na jezdniach jest mniej, ale samochodów na miejscach parkingowych jest 80 procent, dlatego, że ludzie parkują swoje samochody na abonamentach. A mi dokładnie na tym zależy, żeby w Warszawie w tej trudnej sytuacji stosunkowo łatwo można było znaleźć miejsce do parkowania, żeby zaparkować pod szpitalem, pomóc seniorom i móc załatwić najważniejsze sprawy – wyjaśnił.

Zapytany, czy ta decyzja nie jest wynika z kwestii finansowych, Trzaskowski odparł: - Mamy ubytki idące w setki milionów złotych albo miliardy złotych. Z parkowania mamy wpływów 400 tysięcy złotych dziennie, więc naprawdę to nie byłby cios dla budżetu miasta.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusaKancelaria Prezesa Rady Ministrów

Więcej zamkniętych parków?

W weekend zamknięte zostały Łazienki Królewskie. Trzaskowski przyznał, że nie planuje podobnych kroków wobec innych parków czy bulwarów wiślanych. – Cały czas monitorujemy sytuację. Straż miejska jest zadaniowana i rozmawiamy z ludźmi, że jeśli już wychodzą, to żeby wychodzili tylko z domownikami, w małej grupie, żeby się nie zbierali w kilkanaście osób, bo to jest po prostu niebezpieczne – przypomniał.

Zaznaczył jednak, że jeżeli okaże się, że ostrzeżenia miasta i interwencje straży miejskie będą niewystarczające, to "będzie się zastanawiał, co dalej".

Szpitale w gotowości

Gość Piaseckiego odniósł się również do sytuacji w szpitalach miejskich. Uspokoił, że w tej kryzysowej sytuacji radzą sobie one dobrze, jeśli chodzi o sprzęt. – Jedyny problem to testy. Uważamy, że powinno ich być znacznie więcej dla lekarzy, którzy pracują w szpitalach, tak żeby mieli pewność, że są bezpieczni – stwierdził i wskazał także, że Warszawa jest gotowa pomóc rządowi w przeprowadzaniu testów. – My stawiamy laboratoria na nogi, tak, żeby mogły przeprowadzać testy, tyle że na razie ich brakuje – powiedział.

Piasecki zapytał prezydenta, jak ocenia przygotowanie warszawskich szpitali pod kątem zaopatrzenia w maski czy respiratory. - Jest to ocena dobra. Mamy zapas, natomiast jeżeli ta sytuacja będzie trwała dłużej, to tych zapasów powinno być więcej. Dlatego zwracamy się od dwóch, trzech tygodni do rządu, żeby te zapasy uzupełnił. Wiemy, że może zabraknąć w Warszawie 30 stanowisk intensywnej opieki, więc oprócz tego sami kupujemy sprzęt – poinformował.

I uspokoił, że na razie nie ma takiej obawy, aby z związku z epidemią koronawirusa któryś z miejskich szpitali musiał zawiesić swoje funkcjonowanie. – Nie ma takiego ryzyka. Jesteśmy zabezpieczeni. Jesteśmy w stanie tym sprzętem się wymienić. Mamy w tej chwili 50 wolnych respiratorów, ale zabezpieczamy się na wszelki wypadek, gdyby sytuacja miała ulec pogorszeniu – zaznaczył Trzaskowski.

Autorka/Autor:mp/r

Źródło: TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl