Samochód uderzył w bariery przy przystanku tramwajowym
Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
Samochód uderzył w bariery przy przystanku tramwajowymTomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
Mężczyzna, który wjechał w wiatę przystankową sportowym bmw, usłyszał zarzut prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości. Do zdarzenia doszło w poniedziałek na Pradze.
- Mężczyzna ten miał ponad promil alkoholu w organizmie. Przyznał się do kierowania pojazdem i usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości - przekazała w środę Irmina Sulich z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
"Żaden nie chciał się przyznać"
Sprawę opisywaliśmy już na tvnwarszawa.pl. W poniedziałek około godziny 13.30 na skrzyżowaniu Targowej z aleją "Solidarności" sportowe bmw uderzyło w wiatę przystankową.
Jak przekazywała nam wówczas Gabriela Putyra z KSP, samochodem podróżowało dwóch nietrzeźwych mężczyzn, ale żaden nie chciał przyznać się do kierowania autem. Jeden wydmuchał dwa i pół promila, a drugi ponad promil. Policja prowadziła z mężczyznami dalsze czynności na komendzie.
Samochód uderzył w barierki przy przystanku
Autorka/Autor:katke/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl