Dostali wezwanie do płonącego mieszkania, ale tym razem nie musieli niczego gasić

Straż pożarna (zdjęcie ilustracyjne)
Straż pożarna (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: DarSzach/Shutterstock
Mieszkańcy jednego z osiedli w Nowym Dworze Mazowieckim zobaczyli przez okno płomienie w mieszkaniu. Zaalarmowali strażaków. Ci szybko przybyli na miejsce i... mocno się zdziwili.

W środę przed godziną 16 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w mieszkaniu na trzecim piętrze przy ulicy Chryzantemy. Zadysponowano dwa wozy Ochotniczej Straży Pożarnej oraz zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Dworu Mazowieckiego. Na miejscu okazało się jednak, że żadnego pożaru nie było. Doszło do absurdalnej pomyłki.

"Po wstępnym rozpoznaniu stwierdzono, że przyczyną wezwania służb jest imitacja kominka wyświetlana na telewizorze, która z zewnątrz wyglądała bardzo realistycznie, co było powodem wezwania służb przez sąsiadów" - opisała w komunikacie jednostka OSP w Nowym Dworze Mazowieckim.

Tak więc jedyne, co można było "zgasić", to... telewizor. W związku z brakiem zagrożenia, strażacy wrócili do koszar.

Przeczytaj też: Hulajnoga elektryczna zapaliła się w mieszkaniu podczas ładowania:

20221129_102746
Do pożaru hulajnogi doszło w bloku przy Grójeckiej
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
Czytaj także: