Do zdarzenia doszło 5 września, w autobusie miejskim linii numer siedem w Nasielsku. Ustalenia policji wskazywały, że gdy pojazd opuścili już pasażerowie, mężczyzna miał wyjąć przedmiot przypominający broń i grozić nim 16-letniej mieszkance gminy Nasielsk.
Prokuratura Rejonowa w Pułtusku prowadzi w tej sprawie śledztwo. "Kierowcy autobusu, Robertowi Ch. przestawiono zarzut kierowania groźby użycia broni wobec małoletniej Igi K." - informuje w komunikacie prokurator Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Konflikt z rodziną nastolatki
Jak zaznacza prokurator, podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.
"W swoich wyjaśnieniach podniósł, iż pozostaje w konflikcie z najbliższymi członkami rodziny pokrzywdzonej. W trakcie zdarzenia w autobusie skierował krytyczne uwagi wobec nieletniej Igi K. związane z jej zachowaniem wobec innych pasażerów. Zaprzeczył, aby groził pokrzywdzonej użyciem broni" - relacjonuje rzeczniczka.
Dalej wskazuje, że 59-latek potwierdził, że podczas zdarzenia wyjął ze schowka przedmiot, który "w jego przekonaniu był atrapą broni". "Wyjaśnił, że nie kierował tego przedmiotu w stronę pokrzywdzonej" - dodaje.
Prokuratura podała, że podczas przeszukania autobusu nasielscy policjanci ujawnili pistolet hukowy MARKO RK-95.
"Ojciec małoletniej pokrzywdzonej złożył wniosek o ściganie karne sprawcy gróźb wobec jego małoletniej córki. Za zarzucany czyn grozi podejrzanemu kara do 3 lat pozbawienia wolności" - podkreśla prok. Łukasiewicz.
Autorka/Autor: kk
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: OleksSH/Shutterstock